Ja kupiłam orbitreka jakieś trzy lata temu, poćwiczyłam ze trzy razy a teraz służy jako wieszak na ubrania. Jak sobie wyrzucę gnój z dwudziestu boksów codziennie, to nie bardzo mam ochotę jeszcze się orbitrekować 😵
ja na orbitreku spedzam godzine-poltorej, ale na samym poczatku bylo 30-45 minut z niewielkim obiazeniem (4 w 10-punktowej skali). niestety na orbitreku jestem w stanie cwiczyc tylko jezeli w telewizji jest fajny film/program, dlatego tez rzadko z niego korzystam. a od orbitreka wole zdecydowanie spinning 😉
Carmen jestem mega zadowolona 😁 ćwiczę codziennie - zaczynałam od 20min i wydawało mi się to wiecznością. Co tydzień wydłużam ten czas o 5min. Teraz jestem teoretycznie na 45min, ale od dwóch dni robię po 60min bo jakoś mi tak szybko mija 😵 jest jeden warunek - muszę mieć włączone coś fajnego w tv, bo inaczej mi się niemiłosiernie dłuży 🍴
Ja mam kupiony w Decathlonie firmy Domyos - w sumie sprawuje się nieźle tylko przy dłuższym używaniu zaczyna skrzypieć. Wtedy niezastąpiony jest WD-40 (taki smar 😉 ) - kilka kropelek i chodzi jak nowy. Słyszałam też wiele dobrego o skrętnych steperkach, ale nie miała z nimi do czynienia, więc się nie wypowiem 😎 Mój ma licznik na kroki, kalorie, strides/min (nie używałam), scan (nie używałam) i czas. Jest niewielki i poręczny, nie przesuwa się. Nie pamiętam ile za niego dałam 🙄
I chciej tu człeku schudnąć ❗ 😤 W domu mogą leżeć czekolady, ciastka, mogą mi to nawet pod nos podstawić, ale... Mama znowu kupiła ptasie mleczko, pół opakowania dla mnie 😤 Nie ma bata że nie zjem ❗ 🤬 🤬 🤬 🤬
Dziewczyny znacie może jakieś ćwiczenia na zgubienie tłuszczu z przedramion?, bo chciałabym "zgubić" tłuszcz z tego miejsca. Z górzy dziękuje :kwiatek:
przerzucanie gnoju działa dobrze na wszystkie mięśnie i ogólną sprawność 😎 a i ostatnio na własnej skórze przekonałam się (po kilku latach przerwy), że jazda konna przypomina o wszystkich mięśniach, o których istnieniu nie miało się pojęcia...
weszłam wczoraj na wagę: 59kg! 😅 schudłam z powodu sytuacji stresowej, ale w sumie to mnie zachęciło do zwracania uwagi na to, co jem. Od dzisiaj koniec ze slodyczami i pustymi kaloriami 😉
Żaba, trudno określić 😉 cos mniej-wiecej 174cm. I wcale nie wygladam na jakas super-chuda, mam dodatkowy podbrodek, boczki z tluszczu i dosc grube uda 😉
Bedzie ciezko, bo ja jestem maniakiem czekolady i tego typu slodkosci, ale dla ladnej sylwetki chce sie poswiecic 😉 musze jeszcze cos z brzuchem zrobic, bo zaczelo mi sie odkladac tam troche tluszczyku, a brzuszkow nie chce mi sie robic 😉 za leniwa jestem... za to szuram ostatnio coraz wiecej na Leg-Magic'u.
Tak, po 2 dniach zwyklego szurania (tj. raz dziennie od 5-10 minut) zaczelam widziec miesnie nad kolanem.
Ale kiedys, jak cwiczylam razem z plyta DVD, ktora byla dolaczona do sprzetu to efekty byly super. Tzn. nie mialam super zgranych i dlugich nog modelki, ale tluszcz zamienil sie w miesnie- nie znam budowy ludzkiej i jak te miesnie sie nazywaja, w kazdym razie miesien nad kolanem sie bardzo rozbudowal, oraz te miesnie od spodu uda (nogi wydladaly na bardziej smukle) i posladki troche sie uniosly i byly bardzo twarde 😉 a no i wzmocnily mi sie miesnie brzucha, bo robilam wszystko bez trzymanki 🙂
Żaba dokładnie, co tabela to inna ilość kalorii, ja wyszukałam, że ma 265 kalorii,a za chwile, że 370 🙄 pączków zjadłam .... wstyd się przyznać ... 13 😁
Ha ! Znów dobra passa. 😀 Schudłam już 2 kg i nadal się trzymam.. 😉 Jestem z siebie dumna bo dziś nawet na pączki się nie rzuciłam.. Zjadłam tylko pół co by tradycji stało się zadość 😉
No i co trening to bije swoje rekordy.. Dziś przez półtorej godziny tańca (lockin i house) zgubiłam 750 kcal-przynajmniej wg mojego pulsometru) Aż mi się chce dalej walczyć.. 🙂 Tak więc zapisałam się na warsztaty z Shin Tao w ten weekend.. Już się nie mogę doczekać.. 🙂 Aa.. Nosi mnie 😜 😅 🏇
Ps. dzis mialam 7 dzien kopenhaskiej, dobrze sie na niej czulam, i schudlam 5 kg , ale paczki zle na mnie podzialaby i ja przerwalam dzis
Też próbowałam.. Niestety jak zwykle poległam.. Na 3 dniu.. Ale co 2 kg mniej to mniej.. 😉