Forum konie »

Pensjonaty we Wrocławiu

ewamloda no popatrz, takie małe Stabłowice a jakie zagęszczenei re-voltowiczów na m2, nie przypuszczałam, że na tym końcu świata ktoś poza mną jeszcze tu jest  🤣
Zima Byłam mloda i głupia i trzymałam konia u Jota i powiem Wam szczerze że nie narzekałam, koń wyglądał jak kluska, całe dnie na padoku, ale fakt ze to bylo lata temu i siedziałam całe dnie w stajni. Vampiria tez tam Febusa trzymała i tez chudy nie był.
Za to ewamloda jeździła u Grochali 😁
Ale my głupie 😵 🤬 😂

Słyszałam  że kolejna stajnia  zktórej sa masowe wyprowadzki to Mokre 😉 Ktoś jest na bierząco co jest tego powodem 👀
Mistral:   😡 :kwiatek:


a ja jakieś 10 lat temu jeździłam na Febusie u Jarząbka na 1 roku studiów w ramach w-f  😁
To on ma chyba ze sto lat 😉


no bez przesady! w lutym 2012 skonczyl 16 :P i w cale na starego nie wyglada.

Masz jakies jego fotki z tamtego okresu??????


Hm, Vampiria, a Ty masz może wolne miejsce? 🙂


Nie, niestety. Nie prowadze pensjonatu.

Zima Byłam mloda i głupia i trzymałam konia u Jota i powiem Wam szczerze że nie narzekałam, koń wyglądał jak kluska, całe dnie na padoku, ale fakt ze to bylo lata temu i siedziałam całe dnie w stajni. Vampiria tez tam Febusa trzymała i tez chudy nie był.
...
Ale my głupie 😵 🤬 😂


no, ja tam nie narzekalam w sumie. Tak teraz myslac.... 🤔

[quote author=Zairka link=topic=170.msg1411594#msg1411594 date=1337954475]
Zima Byłam mloda i głupia i trzymałam konia u Jota i powiem Wam szczerze że nie narzekałam, koń wyglądał jak kluska, całe dnie na padoku, ale fakt ze to bylo lata temu i siedziałam całe dnie w stajni. Vampiria tez tam Febusa trzymała i tez chudy nie był.
...
Ale my głupie 😵 🤬 😂


no, ja tam nie narzekalam w sumie. Tak teraz myslac.... 🤔
[/quote]
No kochana to były zarabiste lata mojego gówniarstwa, spedzone z super ludźmi, i naprawde pozatym ze nie mialam z kim jezdzic i jeździłam sama, to naprawde dobrze wspominam te czasy.... jeszcze tylko z 3 psami 😁
dobrze napisalas z 3 psami  😁

fajnie wtedy bylo nie ukrywam 🙂
EJJJ! Bachus jest aniołkiem teraz ! Chyba już mu się po prostu nie chce, bo zachowuje się jak rekreacyjna klacz 😉 Mors żyje 😉
Słyszałam  że kolejna stajnia  zktórej sa masowe wyprowadzki to Mokre 😉 Ktoś jest na bierząco co jest tego powodem 👀


Z tego co słyszałam to kiepskie karmienie
A ja tam przez rok jeździłam i jakoś mi to wtedy nie przeszkadzało... Dopóki nie przejrzałam na oczy i przy okazji nie zobaczyłam dwóch zdychających koni.
A co do Grochali - ja kupiłam konia, który u niego stał... Dziękuję 😵

vampiria to mój gruby jest równolatkiem Twojego 😁
A ja tam przez rok jeździłam i jakoś mi to wtedy nie przeszkadzało... Dopóki nie przejrzałam na oczy i przy okazji nie zobaczyłam dwóch zdychających koni.
A co do Grochali - ja kupiłam konia, który u niego stał... Dziękuję 😵

vampiria to mój gruby jest równolatkiem Twojego 😁

i mojej w takim razie też 😁
A które konie wtedy zdychały?

A co do Grochali - ja kupiłam konia, który u niego stał... Dziękuję 😵



[/quote]

tego konia wlasciciel karmil sobie sam -doinformuj sie zanim zaczniesz bzdury pisac









tego konia wlasciciel karmil sobie sam -doinformuj sie zanim zaczniesz bzdury pisac



A skąd wiesz, że ja o żywieniu??? 🏇

Zairka nie pamiętam, jakieś prywatne pensjonatowe. Zakładam, że nie była to wina Pana J., nie mniej jednak widok traumatyczny.

A i taka dygresja mi się nasunęła... Powinny być jakieś egzaminy dla zielonych szczypiorków kupujących pierwszego konia, z wiedzy szeroko pojętej końsko - jeździeckiej... Surowe.
konie rekreacyjne z chudymi tylkami  byly wlasnoscia szkoly jazdy konnej "marma"  i w takim wlasnie stanie przyszly...
a kon , ktorego kupilas byl karmiony przez jego wlasciciela..
aaa akcja z sianokiszoną, to faktycznie nie była wina P. Jarząbka.
Padły wtedy Morfeusz, Judy i mój ukochany Dagon 🙁
Ano właśnie...
Widok niefajny mocno.

A a'propos Belfegora, whitemoon071 wydajesz się być w temacie tamtejszych koni. Jest tam jeszcze taka klaczka, gniada, niewysoka, chyba folblutka, cholera nie pamiętam imienia, ale na D??

edit: pamiętam 😀 Discordia.
Discordia córka Diagnoletki 😍 Byłam ostatnio w Belfie i z reka na sercu nie widziałam jej, ale tam teraz koni jak mrówków.

A jak jestesmy przy Adonai, kto poznaje tego Pana?  👀
A Centra 🤔 I te connemarki siwe??

Zairka ni huhu 🙂
Centra zyje, ja widziałam na pewno🙂

Podpowiedz taka ze to nie hodowli Jarzabka, ale stał długo u niego i chodzil jakis czas w rekreacji.
Dalej nic, przynajmniej ja 🙂
Jako rekreant też specjalnie nie zwracałam uwagi na konie, na których nie jeździłam, a podejrzewam, że byłam zbyt beznadziejnym dupoklepem, żeby dostać coś "porządniejszego" 🙂
To Albatros, obecnie stoi u Nas i wyglada jak nie ten koń 😍
azja= to jest nas kilka "stabłowickich" dziewczyn, więc może urządzimy jakieś spotkanko re-voltowiczek i -ów🙂 ze STB i okolic? Ja bym się ucieszyła na takie wspólne spotkanie 😀; najchętniej w tygodniu.

Zairka- no i dzięki temu zaliczyłam parę dobrych numerów kaskaderskich🙂 i właśnie na Marszowicach dzierżawiłam pierwszego konia- Omara, którego wspominam ciepło i z sentymentem.
Ale widzę, że Ty też niezłą szkołę jazdy zaliczałaś w Belfegorze🙂 Ja pamiętam stamtąd klacz Siwą i wałaszka Speed'a- jazdy w ramach zajęć WF.
Chodzę obok koni Jarząbkowych codziennie z Lusiakiem na spacery, więc mogę CI też powiedzieć, że "akwem" coraz bardziej zarasta🙂
Ewa ja jako tako nigdy nie jeździłam w Belfie, miałam tam Zajusia świeżo po kupnie i tak jak mowie naprawde na pensjonat nie mogłam narzekac 🙂
ewamloda, omara u grochali? syna diany wlkp?
vampiria, nie mam fot, bo ja tam tylko żeby zaliczyć w-f ( już wtedy się ścigałam i traktowałam jako zło konieczne te jazdy  :wysmiewa🙂, ale jedyne fajne konie które pamiętam to właśnie Febus ( gniady, chętny do pracy), Mors-dużo umiał,i jakaś kasztanka -fajna była.
Po za tym Bachus i Idrys  ❓ one na torze były i na nich jeździłam, a ten Idrys to miał pękniętą kość
tak tego Omara, stał tam przez ponad rok kilka lat temu.
katija Omar- gniady wałach z białymi znaczeniami, trafił na Marszowice po wyścigach z Partynic. Niestety nie pamiętam imion rodziców, na pewno miał coś z folbluta - szybki był🙂, ale czy z wlkp? Często kolkował, więc spędzałam z nim dużo czasu także poza jazdami, mocno się z nim zaprzyjaźniłam.
To było chyba 3 lata temu zanim zdecydowałam się na własnego kopytnego.
jesli 3 lata temu, to nie ten kon, o ktorym ja mysle.
Omar nie miał nigdzie wlkp, biegał wyścigi i miał ponad 60% folbluta.
Ja pamiętam stamtąd klacz Siwą i wałaszka Speed'a- jazdy w ramach zajęć W-F

Jeśli wałaszek był kasztanowatym folblutkiem to stoi w bananach 😉

na marszowicach jeździłam ze sto lat temu i konie wtedy wyglądały bardzo dobrze (grubiutkie) w boksach sucho, ale szybko odeszłam bo nie spełniali moich wymagań- nauka anglezowania na galopującym Portosie i poganianie psami w terenie Aramisa (chyba tak miał na imię).

u jarząbka wpadły mi dwa ogierki w oko ale ceny jakie u niego obowiązują moim zdaniem wygórowane.
Jeździłam u niego pół roku na bonadei i bardzo chciałam ją kupić miałam to szczęście ,że ktoś wybił mi to z głowy oraz lubiłam jeździć na  jesiennym poczciwe konisko.
Perlica też znałaś Omara?🙂 masz jakąś fotkę?moich kilka zaginęło po awarii twardego dysku. Jakbyś miała to podeślij na priv. Dzięki.
Frans tak właśnie kasztanek😉 wtedy miał chyba 3 lata. Nie ciągnę tematu wspomnień bo zrobił się  🚫, ale miło było przeczytać, że znamy wspólne konie.
ewamloda, nie mam, bo on biegał dawno, a to nie była era aparatów cyfrowych raczej 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się