tez miałam taką mocno wyciętą sukienkę bez pleców, ponieważ nijak żaden stanik do aż takiego wycięcia się nie nadawał, ostatecznie kupiłam sobie taki przyklejany silikonowy i też zdał egzamin 😉 tył mojej sukienki wyglądał tak:

a przód tak:

wszyscy mi mówili że głupotę robię kupując taką sukienkę, ale ja się uparłam i chciałam mieć taką (sama ją sobie zaprojektowałam) choćby nawet miała być na jeden raz.
potem nosiłam ją jeszcze kilka razy i jeszcze kilka razy zamierzam i bardzo się cieszę że ją sobie wtedy uszyłam 🙂 dobrze że nie było u nas ograniczeń kolorystycznych i mogłam mieć pomarańczową, tak jak chciałam 😉
ale Wam zazdroszczę, laski, chciałabym jeszcze raz pójść na 100dniówkę 😉