Niestety usunięcie pierwszego postu w temacie jest niemożliwe - powoduje usunięcie całego tematu. Wrotki, mam nadzieję, że widząc ile radości sprawiłeś pozostałym użytkownikom, zgodzisz się, aby wątek został i był otwarty?
Wyjaśniając: temat został otwarty przez przypadek, autor prosił o jego usunięcie. Temat został usunięty, ale na prośbę użytkowników udało się go przywrócić. Proszę nie wiązać użytkownika wrotki z tym, co dzieje się w tym temacie.
No właśnie fajny wątek!! Nie mogę patrzeć na sytuację gdzie ktoś wrzuca zdjęcia, ewidentna masakra na nich, a pod nimi komentarze: "ślicznie hopsacie! Pięknie wyglądacie!". Po co ktoś to pisze? Po co, no po co???? Tylko po to, żeby zaistnieć? Czemu akurat pod takimi zdjęciami? Nie rozumiem tego zjawiska i nie zrozumiem.
Dzionka, no co, ja tam lubie przeczytac, ze "fajnie hopsam" (akurat nie hopsam, ale gdybym hopsala to bym chciala to slyszec). Lubie tez napisac, ze ktos fajnie wyglada albo ze jego kon ma sliczne chrapki i apetyczny zadek. Poza tym po to sie chyba zdjecia wrzuca, zeby posluchac, jaki cudowny kon i piekne tereny 😁 W moim przypadku lubie sluchac, ze moj pies jest sliczny 😁
Deborah niekoniecznie, pamiętam że sama na to narzekałaś w Rakowcu 😀 I pytałaś mnie o co chodzi w fenomenie tego czy innego konia, że tak nad nim pieją (ja również nie znałam odpowiedzi niestety^^). To chyba coś szerszego niż wrotkoza 😀
Freddie jasne, ja też czasem napiszę, jak ktoś wstawi fajne zdjęcie, że fajne, a co! Ale jak widzę ewidentną pornografię a pod nią zachwyty to się zastanawiam o co tak naprawdę chodzi osobom komentującym. O jakieś dostrzeżenie ich? O bycie lubianym? Nie mówię, żeby od razu zjechać osobę, która wstawia te zdjęcia, ale już lepiej nic nie napisać niż się zachwycać, gdy nie ma czym 🙂
Branka czasami naprawdę ktoś fajnie hopsa albo ma fajnego konisia i ochy i achy są uzasadnione. Ale pianie nad czymś brzydkim dla samego piania? Eee?
Ech, nie chciałam tak "po nazwiskach" ale między innymi o te zdjęcia mi chodzi 🙂 Może nie "ewidentna pornografia", ale nie zachwycają, jak to ładnie ujęłaś 🙂
Takie pianie nie jest bezinteresowne, coś za coś, ja pieje nad twoimi, więc mam nadzieję, że ty będziesz piać nad moimi. Żaden fenomen, ot poprostu prawdziwy ludzki egoizm 🤔
Deb mam dokładnie to samo- lubię, nawet bardzo lubię, patrzeć na Koraba i Crossa na fotkach i często coś o nich piszę w klimacie "wow", ale tym razem niektórzy z rozpędu chyba polecieli z achami 🙂 No nieważne, nie tylko o te zdjęcia przecież chodzi, tylko o ogólną tendencję na forum...
Wrotki,może jakiś pierwszy post jednak wpisz? Bo wątek się rozwija tak czy owak. Z wazeliną to jest tak w życiu. Są tacy ludzie i ja ich poprostu uprzejmie omijam. Zwykle,gdzieś tam pod spodem czai się fałsz i prędzej czy później wylezie.
Tania, zgaduję, że pierwotnie w pierwszym poście była ta treść:
panujący na KR bezkrytycyzm i kokieteryjne żebractwo komplementów nie tyle mnie wkurza, co powoduje prawdziwe zażenowanie ...sądziłem ,że publiczne forum każe zachować choćby minimum godności... czy naprawdę to że ktos nie spadł pokonując przeszkodę większą niż 50 cm to powód do zachwytów?...mimo że naprawdę każdy element techniczny wyje o korektę, od miejsca odbicia konia,przez ręce szerokie jakby byka za rogi prowadziły, po łydki na tylnym łęku. i czy to że jeździec nie jest pół metra nad siodłem w galopie ćwiczebnym, to powód żeby mu gratulować ujeżdzeniowego talentu?...mimo że koń wygięty tylko w szyi, nachrapnik trzeszczy z napięcia a jeździec widzi tylko końską szyję bo inaczej nie wie czy udało się szkapinę wystarczająco zganaszować... ps. o fenomenie Pioruna, to już nawet nie ma co mówić...nikt w realu nie potrafi mi wytłumaczyć skąd się biorą zachwyty nad półziemniokiem przebieranym namiętnie za rumaka i ,że ciągle od lat widać "zmiany na lepsze" a on ciągle nie zamienia się w folbluta.
Pasuje, że w towarzyskich. Można podpiąć ogólne wazeliniarstwo, nie tylko przy koniach. Mnie trzęsie, jak widzę na przykład zdjęcie dziewczyny z mojej szkoły-lat 15. Przed lustrem i z wielkim brzuchem, w ciąży. Podpis "ja i mój kochany Filipek". Pusta ta dziewczyna jest strasznie. A komentarze? "Jak ślicznie razem wyglądacie!", "Pasuje Ci brzuszek" itd.. Nie było ani jednego negatywnego, albo chociaż neutralnego komentarza ;/ No, bo przecież zajście w ciąże w wieku 15 lat jest takie świetne i każda z komentujących dzieffczynek też by chciała mieć taką małą, żywą lalkę do miziania 😵 I POZYTYWNYCH komentarzy było chyba z 5 stron.. 🤔
Co do tych fotek w ciąży - szczerze wole miłe i serdeczne niż jakieś osądy wirtualnych ludzi, którzy w ten sposób wyżywaja się w necie. Bo przepraszam bardzo ale jakie prawo ma ktokolwiek robić komuś kazania przez net 🙄 ? A poza tym co to zmieni? Skoro już jest w ciąży, to po co prawić, że zmarnowała sobie życie i to największy obciach mieć w tym wieku dziecko? No ale ja generalnie jestem za zatrzymywaniem negatywnych komentarzy dla siebie i nie wyrażania ich pod zdjęciami. Mam tu na myśłi właśnie takie umoralniające itd wypowiedzi.
Co do wazeliniarstwa - już mi to na volcie zobojętniało i przestało denerwować 😉
Ja, jeśli mi się coś nie podoba, to nie komentuję, a nie udaję, że bardzo mi się taki brzuszek podoba. A zdjęcie z telefonikiem, w lustrze, dziubek na twarzy, różowe usta, brzuch odsłonięty, poza z ręką na biodrze.. To aż krzyczy, żeby osądzać 🤔
deborah, ale od tego jest KR własnie nie mozna nikomu już zarzucic ze jego "wdrażanie" konia do pracy woła o pomstę do nieba juz takie kwiatki na volcie były, urlopy zdrowotne, tildreny a po połrocznej przerwie wpier.l, skakanie, chora presja startów a potem znów ryk ze koniś znaczy
ja z kolei rzygam wszystkimi zdjeciami na sniegu, galopami po sniegu głębokim, potem będzie biadolenie o biednych nogach konisia jak już się popsują...
a zdjęcia ostatnich skoków? Dla mnie jeden z nich wygląda jakby miał zaraz na ryj upaść ale co ja tam wiem;]
no i najgorsze ze nie można popisac takich rzeczy, bo zaraz będzie o fazach cyklu 😎 niektórzy wolą tak tłumaczyc sobie obiektywne spojrzenie;]
Sznurka- jesteś pewna, że jazda koniem po głębokim śniegu nadwyręża ścięgna? Specjalnie pytałam osobę, do której mam olbrzymie zaufanie i powiedziała, że miękki śnieg, to nie grząski piach. I tak jak grząski piach zatrzymuje kopyto, pęcinę i ciągnie ją powodując naciąganie ścięgien, tak śnieg nie oblepia nogi i nie ciągnie jej w dół. Owszem..jazda po wysokim śniegu zmęczy konia (sami me możemy sprawdzić biegnąc po głębokim śniegu jak męczy), bo musi mocno machać nogami, pracować grzbietem, zadem, nogami, ale NIE nadwyręża to jego ścięgien, bo śnieg go nie oblepia, nie ciągnie w dół, nie stawia oporu.
No więc właśnie...śnieg śniegowi nierówny? Bo jeśli jest puszysty i nie jest klejący to nie nadwyręży, tak? Opierdol od faceta dostałam jak się dowiedział, że jeździłam latem po piachu jego zdaniem za wysokim. A przeciwko jeździe po śniegu nic a nic nie ma.
sznurka, a pamiętasz jak kiedyś (za czasów voltowych) praktycznie każdy zastanowił się pięć razy zanim wstawił zdjęcie swojego konia, żeby zaraz gros osób nie wypatrzyło a to dziur na padoku, a to krzywego płotka, a to krzywego siodła, a to krzywej łydki. Poza tym nie było tylu wątków do wklejania swoich popisów. I zwyczajnie kolejny komplet z nowej kolekcji ANKY/ESKADRON/ES nie przyćmiewał..pary jeździec-koń.
A teraz zadomowił się jakiś ostry liberalizm. Jednak wcale nie chodzi mi o to, żeby powrócić do tamtych praktyk, tylko może o to, żeby każdy z nas z większą refleksją podchodził do tego, co chce nam zaprezentować (głównie sobą a nie tym, co ma na fotce). I nie zgadzam się z linią obrony, że kącik rekreanta to jakieś utopijne eldorado do wrzucania pomiędzy fajne, ciekawe, dobre (jeździecko) zdjęcia- zdjęć prezentujących może i ładny czaprak, może i ładnego konia- ale któremu zwyczajnie dzieje się krzywda. Bo źle dopasowane siodło, bezrefleksyjne skoki etc.- uważam za narażanie konia na krzywdę.
Wazeliny tu nie widzę. Widzę czasem fałsz i obłudę. Ale mi to nie przeszkadza specjalnie, bo w życiu bardzo często spotykam się z taką właśnie postawą.