Co sądzicie o zaprzęganiu koni dwuletnich? Ja doświadczeń zaprzęgowych nie mam, ale zdziwiło mnie to (w wątku o saniach). Oczywiście rodzaj obciążenia inny niż przy wsiadaniu, ale - dwa lata?
Ja prace zaprzęgowe zaczynam od trzeciego roku życia ale powoli najpierw jedna lonża ,potem dwie i nauka komend głosowych potem z doświadczonym koniem do pary....dwa lata dla mnie to stanowczo za wcześnie.
W takim razie przestaję się czuć jak ufo i nadwrażliwiec. Nie lubię się wypowiadać w sprawach, o których mam nikłe pojęcie, więc się nie odezwałam w wyżej wymienionym wątku, ale zdziwił mnie brak reakcji innych forumowiczów. Forumowiczów praktykujących oprzęganie. Może większość już śpi po prostu 😉
Ja już w tym wątku opisałam moje zdanie na ten temat na wcześniejszych stronach... i skutki za wczesnego, nieprzemyślanego oprzęgania, z którymi spotkalam sie u moich koni, które kupiłam już przygotowane wcześniej przez ówczesnych właścicieli . 🙄
Ja prace zaprzęgowe zaczynam od trzeciego roku życia ale powoli najpierw jedna lonża ,potem dwie i nauka komend głosowych potem z doświadczonym koniem do pary....dwa lata dla mnie to stanowczo za wcześnie.
koń w trzecim roku życia to dwulatek ( pierwszy rok- sysak i odsadek, drugi -roczniak, trzeci- dwulatek) A na temat- praca w lekkim zaprzęgu, na niezbyt twardym podłożu, zwłaszcza w parze jest fizycznie mało obciążająca (przede wszystkim koń nie niesie na grzbiecie dodatkowego ciężaru) i można zacząć wcześniej niż pracę pod jeźdźcem. Można ja potraktować jako wstępne przygotowanie do ujeżdżania w siodle- kon uczy sie w sposób naturalny bo w dużej mierze przez naśladownictwo reagować na głos i wędzidło, trzymać tempo i nabywa obycia w różnych sytuacjach, nie mówiąc już o rozwijaniu siły i wytrzymałości. Oczywiście w tym wieku i w ogóle w pierwszych kilku miesiącach nie używamy konia do ciężkich ani długotrwałych prac.
Żeby sprecyzować po skończeniu trzeciego roku życia. nie pracuje z dwulatkami bo one psychicznie są jeszcze dla mnie za mało rozwinięte .Fizyczny aspekt to inna sprawa... Nie zdążyło mi się aby starszy koń sprawiał kłopoty w nauce...
Ja prace zaprzęgowe zaczynam od trzeciego roku życia ale powoli najpierw jedna lonża ,potem dwie i nauka komend głosowych potem z doświadczonym koniem do pary..
Mam wrażenie, że młodego konia tylko zapina się do dyszla, ale on nic nie ciągnie , tylko przyzwyczaja się tego rodzaju pracy. Czy dobrze wydaja mi się ? 🙂
Zaprzęganie młodego konia, razem z doświadczonym i idealnie spokojnym koniem nauczycielem - może stanowić doskonały wstępny trening, poprzedzający zajeżdżanie pod siodło. Delikatna praca zaprzęgowa (lekki pojazd i dobre podłoże) fantastycznie wzmacnia mięśnie grzbietu ,przygotowując je do przyjęcia ciężaru jeźdźca! Rozbudowuje również pięknie mięśnie zadu. Oczywiście, jak każda inna praca z młodym koniem, wymaga oceny, czy koń jest jeszcze strasznym fizycznym i psychicznym dzieciuchem i lepiej dać mu jeszcze spokój. Dla jednego może być za wcześnie, dla innego w sam raz.
hej ja mam konika na ktorego wsiadani jak miał 1,5 roku na oklep podobnośnie dużo na nim jexdzili podobnos c pare razy w tygodniu ale tylko przez wakacje ale za to jeździli gaopem i kłusem stepem potem jak miał 2 latak to pare razy tak siadli jak był uczepiony ni jak na kólko stepa jeszcze dodatkowo skakała ale sam luzem jak miał 2 latak skakał gdzieś tak 80cm pytem jak miłą 2 latka i pare miesiecy też skakał i gdzies tak około 1m ale ie dużo potem jak miał juz te 2 ,5 to jeźdzli na nim w siodle przez jakis miesiąc ale galopem stee i kłusem tez teraz mam go ja ma 3 lataa i jescze nie jeźdze na nim i nie wiem do jakiego wiku mam go odstawić zeby nic mu nie było
czy moze temu konikowi coś byc i co mam zrobić to rasa małopolska jak nardze pracujemy jakieś poł roku na lazy w czambonie zeby mniesnie grzebietu wyrobić no i co ma jescze robić ????
hej ja mam konika na ktorego wsiadanli jak miał 1,5 roku na oklep podobnoś dużo na nim jeździli podobnos pare razy w tygodniu ale tylko przez wakacje ale za to jeździli galopem i kłusem stepem potem jak miał 2 lata to pare razy tak siadli jak był uczepiony i jak na kólko stepa jeszcze dodatkowo skakał ale sam luzem jak miał 2 lata skakał gdzieś tak 80cm potem jak miłał 2 latka i pare miesiecy też skakał i gdzies tak około 1m ale nie dużo potem jak miał juz te 2 ,5 to jeźdzli na nim w siodle przez jakis miesiąc ale galopem stepem i kłusem teraz mam go ja ma 3 lataa i jescze nie jeźdze na nim i nie wiem do jakiego wieku mam go odstawić zeby nic mu nie było
czy moze temu konikowi coś byc i co mam zrobić to rasa małopolska jak narazie pracujemy jakieś poł roku na lazy w czambonie zeby mniesnie grzebietu wyrobić no i co ma jescze robić ??
ja bym dla świętego spokoju zrobiła rtg wszystich nóg a dokładniej trzeszczek. Zbadała jaki jest stan grzbietu i czy nie nastapiły jakieś nieodwracalne zmiany. Z jakąkolwiek pracą ( nawet na lonży) dałabym sobie spokój do momentu puki weterynarz nie określiłby mi czy mogę dosiąść konia. Tyle ode mnie
heh ok dzieki bo wiecie co ja pytalam sie weta co moze byc jakie skutki i co ma robic zeby nic mu nie było on powiedział ze ląza i jeszcze raz laża w czambonie no i go odstawić do 4 roku zycia i jak bede już jeździła na nim to zebym przenosiła cierzar konia na zad czyli zebym podstawiała konikowi zad?? co o tym myśliicie a ile takie rtg kosztuje i jak się je wykonuje a ty robiłas swojemu konikowi rtg
moim zdaniem rozsadna praca konia dwuletniego+ pare miesiecy w lekkim zaprzegu, na dobrym podlozu, moze przyniesc tylko korzysci. przy oprzeganiu sa zupelne inne obicazenia niz przy jezdzie wierzchem, i kon, ktory ma rozpoczac prace w siodle jako kon nieco ponad 3 letni jest do tego duzo lepiej przygotowany.
Rtg wykonuje się takim specjalnym aparatem do robienia rtg, który wygląda jak takie pudełeczko. Ale nie wiem jak się je wykonuje bo weterynarz kazał wyjść w najciekawszym momencie. 😕
To pudełeczko stosuje się podobnie jak aparat fotograficzny - ustawia się na wprost fotografowanego elementu w niedużej odległości, po czym się robi zdjęcie. Takie ludzkie rtg w pomniejszeniu i przenośne.
Warto poczekać... spotkałam się z zajeżdżaniem w wieku dokładnie 3 lat iii... koń na zawsze ma zad wyżej niż kłąb... 🤔 szkoda go, bo jest dosyć inteligentny, ale strasznie czuć tą ..."wadę"? kiedy się na nim jeździ... Szczególnie odczuwają to..chłopcy 😂 🙄
Mamy Ci powróżyć z kart? Skąd mamy wiedzieć jakie nieodwracalne zmiany zaszły w Twoim koniu? Mój został zajeżdżony przed 2 rokiem życia, na wyścigach, ale do głowy by mi nie przyszło pytać na forum co może mu dolegać teraz i w przyszłości 🙇
A mi sie udalo znalezc ideal (w mojej opinii) - 6,5 letni kon, ktory prawie w ogole nie byl ruszany 😅 i dopiero od dwoch miesiecy pracuje regularnie pod siodlem, a wczesniej 3-4 razy w roku ktos na nim siedzial. Poza chipem jest w stanie idealnym, mocne zdrowe kosci, twardy kregoslup, trzeszczki takie, ze moglby nimi kilka koni obdzielic i jeszcze by mu zostalo 😀