Strucelka to udanych zakupów🙂 Ja byłam zachwycona shoppingiem w NYC😉 Niestety w sumie tylko tym, miasto mnie nie zachwyciło, a wręcz mi się nie podobało:P
Ja też już się zbierałam dłuższy czas do ponownej wyprawy i w końcu lecę będę już o 14 naszego czasu we czwartek a muszę jeszcze tyle rzeczy zrobić. Musisz znaleźć trochę czasu i przylecieć w końcu marzenia są po to by je realizować
Święte słowa slojma - powiedziała Lena, która w niedzielę znowu wylatuje na swój ukochany Cypr 🙂
zdecydowanie sie zgadzam 😀 powiedziała Mery, która w czw leci do ukochanego Krakowa, na początku kwietnia do Berlina, a pod koniec... do Amsterdamu 😍 😍 😍
mery- kurcze nie widziałyśmy się już jakiś czas, a ja widzę, że ty podróże uskuteczniasz. O której masz wylot do Krakowa może zobaczymy się na lotnisku 🙂
chyba sie nie spotkamy 🙁 ja lece o 8.25 rano! ale jak tylko wrocimy, btw napisz mi kiedy wracasz, moze Cie zlapie na lotnisku!, to jakas kawka koniecznie!
kurczę napaliłam sie na wyjazd wakacyjny do Szkocji , a tu wszystkie biura wycieczki oferują dopieor od drugiej połowy czerwca- a ja urlop mam rozpisany na pierwszą grrrrrrrrrrrrrr
asds, no jasne, że leć sama! Ja byłam w Szkocji w te wakacje i wszystko na własną rękę zwiedzałam. Polecam wyspę Skye, koniecznie "zalicz" i bez tego nie wracaj 🙂 Ale było super w tej Szkocji, ło maaatko... Szkoda, że już zasypałam r-v zdjęciami, bo chętnie bym to teraz znó zrobiła hihi ^^
slojma, nie ma co sie smucic, jak bylam w listopadzie w Paryzu to slonca prawie nie bylo a i tak bylo fantastycznie 😜 Takze glowa do gory i grunt to pozytywne nastawienie 🙂
sienka- jak dorwę się do komputera to zdam relację nie tylko z pogody 😉 A cieszę się bardzo i uda mi się załapać na dzień świętego Patryka który jest właśnie dzisiaj i mimo iż to Londyn to i tak jest obchodzony 🙂 Zbieram się już zaraz na lotnisko.
mery- co sie stalo? Ja wlasnie niedawno wstalam i zbieram sie na podobuj londynu. Dzisiaj jest lekka mrzawka ale cieplo. Wiecie, ze tu juz drzewka owocowe kwitna 😉 Robie mnostwo zdjec wiec jak wroce to cos wrzuce. przepraszam za brak polskich znakow ale klawiatura nierozpracowana
ehh... polecieliśmy do Krakowa, pokołowaliśmy 40min i zawróciliśmy, bo się nie dało lądować, poleciałam kolejnym samolotem i było to samo... nie dane mi było dostać się do Krakowa wczoraj, a teraz, jak już zmarnowałam jeden dzień urlopu, to mi się nigdzie nie chce wyjeżdzać...