Bardzo intryguje 😲 mnie to jak małe dziewczynki chwalą się swoimi osiągnięciami i "pomysłowością" w stosowaniu "odpowiednio"dopasowanego kiełzna do ogłowia... Zdjęcie z : http://www.photoblog.pl/recitals/140642025
Ogólnie to mam problem ze znalezieniem dobrego wędzidła. Bo na razie jeżdżę na plastiku i niestety mój koń zaczyna się na nim uwieszać i bardzo szybko się niszczą takie wędzidła. Metal średnio toleruje, dlatego chcę spróbować z rolkami może to pomoże : ) Chyba że ktoś poleca jakieś inne dobre wędzidlo ?
lysa93, wg mnie to wędzidło to pic na wodę - ot, wędzidło. Jak już - to szukaj rolki na języku, albo - kulki. Co prawda pewien konik "do przodu" ładnie chodzi na tym wędzidle (po plastiku, który, bagatela - ranił kąciki warg), ale chodziłby tak chyba na każdym dopasowanym. To - po prostu było pod ręką i pasowało rozmiarowo. U mojego wędzidło nie wywołało spodziewanych efektów (gucio dają te rolki) i szybko zmieniłam, na D, ale zwykłe.
lysa93, wg mnie to wędzidło to pic na wodę - ot, wędzidło. Jak już - to szukaj rolki na języku, albo - kulki. Co prawda pewien konik "do przodu" ładnie chodzi na tym wędzidle (po plastiku, który, bagatela - ranił kąciki warg), ale chodziłby tak chyba na każdym dopasowanym. To - po prostu było pod ręką i pasowało rozmiarowo. U mojego wędzidło nie wywołało spodziewanych efektów (gucio dają te rolki) i szybko zmieniłam, na D, ale zwykłe.
My mieliśmy taką sytuację, że te rolki po pewnym czasie przestawały się obracać, mimo, że czyściłam wędzidło po każdej jeździe, a próbowałam 2 rodzaje rolek. Takie zwykłe ale też z wystającymi rolkami jak kółka :P takie jak w linku poniżej i nic mi nie dawały, a później, jak rolki nie chciały pracować to zaczęły ranić w środku pysk, bo konio nie chciał się ślinić w nich.
z innej beczki: spotkaliście się z firmą produkującą wędzidła z mosiądzu lub dużą jego domieszką. Niestety większość sklepów nie posiada takiego towaru- zastanawiam się czy w ogóle są produkowane? ale ja mam starocie w pace 🤣
Frans, ze starym mosiądzem taki problem, że to metal pioruńsko miękki - błyskawicznie powstają rysy i zadziory. Nowoczesne "żółte" wędzidła mają dodatki utwardzające w stopie.
zgadzam się, oferowano mi wędzidła które mosiądzu miały jak kot napłakał. moje również nie jest z samego mosiądzu ale nie mniej niż ok 75% więc prócz drobnych rys nic mu nie jest mimo upływu lat (tylko jest troszkę za małe i mega stare)
Dziewczyny, problem z serii "kącik żółtodziobów". Koń nie żuje wędzidła. Próbowałam miedź, troszkę troszkę, a po paru jazdach znowu to samo. Ręki twardej nie mam, elastycznie i delikatnie wchodzę na kontakt. Jego była właścicielka poleciła hack albo wędzidło z zabawką. Co na to powiecie? :kwiatek:
edit. wpadłam na głupi(a może mądry?) pomysł... Może hackamore? Może to będzie mu bardziej odpowiadało
A jakie wędzidło polecicie dla konia,który jest bardzo do przodu,ma wrażliwy pysk,(pamiątka po zaprzęgach)broni się przed kontaktem,usztywnia się.Teraz chodzi na gumowym,łamanym,ale walczy z ręką,pędzi do przodu,nie chce współpracować i uwiesza się na wędzidle.Rękę mam miękką.Proszę o jakieś rady bo słyszałam już wiele pomysłów typu hackamore/gumowe pełne/oliwkowe,ale nikt precyzyjnie nie określił jakie kiełzno byłoby najlepsze.Trener kazał jeździć na tym gumowym łamanym,ale nie widzę żadnych pozytywnych efektów...
A jakie wędzidło polecicie dla konia,który jest bardzo do przodu,ma wrażliwy pysk,(pamiątka po zaprzęgach)broni się przed kontaktem,usztywnia się.Teraz chodzi na gumowym,łamanym,ale walczy z ręką,pędzi do przodu,nie chce współpracować i uwiesza się na wędzidle.Rękę mam miękką.Proszę o jakieś rady bo słyszałam już wiele pomysłów typu hackamore/gumowe pełne/oliwkowe,ale nikt precyzyjnie nie określił jakie kiełzno byłoby najlepsze.Trener kazał jeździć na tym gumowym łamanym,ale nie widzę żadnych pozytywnych efektów...
zależy jak mocno koń się wiesza, na jednego może podziałaś założenie wielokrążka i że raz go zaboli jak się powiesi i przestanie, na jednego można spróbować założyć coś delikatnego, by nie kojarzył wędzidła z bólem 🙂
olga96Nie wiem,czy zaakceptował by wielokrążek bo on jak ma w pysku nawet zwykłe oliwkowe wędzidło,to się spina bo boi się o pysk.Strasznie go 'zaszarpali' w zaprzęgu i koń ma teraz uraz.Jeździłabym go na hackamore,ale trenujemy skoki,on idzie mocno do przodu i walczy z ręką - hackiem mogłabym wyrządzić mu krzywdę.Nie wiem co robić,jakiego kiełzna użyć.
lizzy, a jak chcesz uzyskac kontakt i zucie na haku? olga96, swietna rada dla konia bojacego sie o pysk. wielokrazek- jedno z bardziej nieprzyjemnych dla konia wedzidel.
katija mój jest delikatny w pysku a wielokrążek z 3 kółkami świetnie się sprawdza- tylko mam równą i elastyczną rękę. kontakt jest taki jaki powinien być, a w razie wariactw zero szarpania za pysk jak na zwykłym tylko stabilny mocniejszy kontakt i raz, dwa konisko się uspokaja.
Ale ja mojego konia nie szarpię.Wręcz przeciwnie.Nikt na niego nawet nie wsiada bo jak już ktoś próbował z nim do czegoś dojść,to zaczynała się walka.Ja mam miękką rękę,z tego co mówi trener i ludzie w stajni. Tylko po prostu koń ma wielki problem z kiełznem.Chodzi na gumowym łamanym albo prostym bo ono jest najdelikatniejsze i nie boi się tak o pysk,ale ciężko jest z nim teraz się dogadać bo potrafi zagryźć wędzidło i gna przed siebie,a jak delikatnie go przytrzymuję,to albo wyrywa do góry głowę lub wyrywa mi wodze z rąk.Wścieka się i spina przy nawet delikatnym przytrzymaniu w związku z czym nie wiem,czy jeździć na gumowym i czekać na efekt,czy trzeba coś zmienić.Dlatego poprosiłam o poradę.Może macie doświadczenie z takimi końmi.
Weź go może na wytok-może pozwoli to jeszcze bardziej zniwelować chociażby minimalne ruchy ręką i może się on uspokoi albo gouge, wtedy nie będzie mógł ci tej głowy do góry wyrywać i zapanujesz na nim 🙂 Zależy też w jakim stopniu on wariuje 😀
olga96Myślisz,że jeżdżę na nim bez wytoku?Zawsze ma nałożony wytok bo w innym wypadku już bym nie miała zębów. 😲 A zabawa z gogue,czy czarną wodzą mija się moim zdaniem z celem.Wkładałam mu czarną nie raz i on od razu jest luźniutki i spokojny,ale jaki to ma sens skoro gdy jeżdżę bez czarnej koń jest sztywny itp.? Chciałabym dobrać wędzidło do tego konia żeby choć trochę pomóc i jemu i sobie.
Nie mówię o czarnej, bo to jak napisałaś mija się z celem. Ale czambon, gouge można by spróbować bo przez to mógłby sie uspokoić. a co do wędzidła myślałabym na twoim miejscu o rolkach lub zabawce
Moonica, są też wielokrążki plastikowe, ja np. taki mam 🙂 I jak dla mnie to fajne wędzidło które raczej wątpię że wyrządza koniu krzywdę. Nie można się za dużo na nim bawić, tylko mieć stabilną i miękką rękę. Z drugiej strony wypróbowałabym jakieś wędzidła ze wstawkami smakowymi, może to coś da 🙂