Po kilku latach jazdy w toczku lub w większości przypadków bez dojrzała we mnie decyzja o zakupie kasku. Jest to pewnie związane z pojawieniem się dziecia 🙂 i możliwością jazdy na innych, nieznanych mi koniach. Niestety fundusze mam ograniczone, ale chciałabym coś co będzie mi wiernie i dobrze służyć przez co najmniej kilka lat. Oczywiście jeśli nie zajdzie wyższa konieczność wymiany na nowy model.
Oczywiście mam problem z podjęciem decyzji w związku z tym proszę Was o radę.
Najbardziej skłaniam siew stronę tego VillaHorse, wiem też, że dobrą opinię ma jabu. Może mi też ktoś wyjaśnić różnice między tym Stripe-Air a STALLION Kask jeździecki CLASSIC. Wg mnie wyglądają identycznie 👀 Nawet cenę mają taką samą 🙂
Melduję,że wreszcie ubrałam kask! Ten mój Troxel. I o dziwo głowa mi nie odpadła. Lekki,wygodny ,nie zatyka uszu,nie leci na czoło. Mogę polecić z czystym sumieniem bo należałam do bezkaskowców.
Nie wiem czy ktos to podkreslal - ale super wynalazkiem w troxel'ach jest ten guziczek z tylu kasku, ktorym jednym ruchem mozna sobie zmniejszac - luzowac objetosc. Mam dlugie wlosy, wiec zawsze zakladam na sporym luzie, a potem pyk. i znowu jest idealnie dopasoway - tak jakby go wogole nie bylo. Moze po weekendzie wstawie fotki.
Może mi też ktoś wyjaśnić różnice między tym Stripe-Air a STALLION Kask jeździecki CLASSIC. Wg mnie wyglądają identycznie 👀 Nawet cenę mają taką samą 🙂
podpinam się do pytania. Dojrzałam wreszcie do wymiany mojego leciwego "wodogłowia". Skłaniam się tu temu http://amigo-konie.pl/product_info.php?cPath=6_143&products_id=2076 (lub temu, bo też nie wiem czym się różnią http://www.gnl.pl/kask-stripeair-p-578.html). Zastanawia mnie tylko stosunek ceny do jakości- w końcu to jedne z najtańszych kasków na rynku. No właśnie, może mi to potraficie wyjaśnić, za co tak właściwie płaci się w przypadku kasków. Czy ten droższy lepiej chroni tak realnie? Jest bardziej komfortowy, ładniejszy? 🤔
Nasturcja - Posiadam ten kask w sumie od nie dawna! Mam go może z miesiąc czasu, może deczko dłużej i jestem bardzo zadowolona. Również w kolorze szarym. Trzyma się świetnie na głowie z wentylacją jak dla mnie wszystko super, ale jak chroni głowę - cóż nie testowałam jeszcze 🙂. Muszę się na zimę tylko zaopatrzyć w jakąś opaskę na uszy, co by ją pod kaskiem można było nosić, bo wiecznie przewiewam sobie, a ból nie do zniesienia!.
Żabeczka17 - co to za kamizelka jeśli mogę wiedzieć. Widzę, że nie jest zabudowana z przodu i wydaję się mi być taka bardziej komfortowa niż typowe zapinane z przodu, choć szczerze powiem, że się nie znam i nie wiem jaką kupić (będzie to moja pierwsza), a że dopadają mnie ostatnio jakieś głupie myśli odbierające siłę do ciut szybszego galopu w terenie doszłam do wniosku, że może kamizelka mi ten komfort psychiczny da. Wydaję się mi, że widziałam taką jak masz ty w necie gdzieś, ale była jakby wyższa trochę niż Twoja - za groma znaleźć jej nie mogę znów, co to za firma, lub chociaż cynk jaki sklep i jak się sprawuje.
Ja mogę śmiało napisać że zakochana jestem w swoim Troxelu. Choć to były przy zakupie naprawdę ciężkie chwile jak musiałm kolor wybrać....Korciła mnie jeszcze błyszcząca fuksja, ale padło na granatowy kask z srebnym motywem konia i nie żałuje 🙂
wendetta, horciakowa Polecam wam VillaHorse mam taki od 3 lat. I byłam osobą która nie jeździła lata w czymkolwiek na głowie. Bo mi przeszkadzało, uciskało, nie widziałam nic, za bardzo sie pociłam... miałam ogromny dyskomfort z tego powodu. Zanim sie zdecydowałam na kask , przymierzylam ich ogromna ilosc. Jak załozyłam VillaHorse to juz nie chciałam zdjąc. Jezdze w NIm regularnie. Praktycznie codziennie. Nie dbam jakos szczegolnie. Czesto lezy na ziemi, czesto jezdze w deszczu. Jest solidnie zrobiony, miekki w środku i jak na mój gust dosysc fajnie oddychający. NIe zamieniłabym na inny. Poza tym nie czuje w nim ze mam wodogłowie :P 😉
Ja kupiłam pare dni temu przy dotacji z Unii Rodzicielskiej 😉 kask GPA. Jestem z niego mega zadowolona, na głowie sie trzyma, nie czuje, zebym go w ogóle miała. Lekki i wygodny. Mój stary Las schowany do szafy 😉