[quote author=Sierra link=topic=15204.msg455111#msg455111 date=1264347364] Ja generalnie jestem dość proporcjonalna i "wymiarowa" w ujęciu statystycznym. 😉
Wzrost: 162cm, rozmiar buta 38-39 (klasyk), biust miseczka pełne B (jak większość raczej), nawet kask noszę 56 (ponieważ pracuje w sklepie to wiem, że to statystycznie najpopularniejszy rozmiar), toteż nie mam problemu z kupowaniem jakiejkolwiek odzieży poza... dopasowanymi sukienkami i jeansami. Dlaczego?
Jak na 162 to nie masz raczej klasycznego rozmiaru stopy 😉 Ja mam 36-37 i takie tez rozmiary spotykam. Chyba nie znam nikogo o wzroscie 162 i 39 numerem buta :P [/quote]
A ja mam 163 i rozmiar buta 39 ;P I ogólnie chciałabym być wyższa, tak do 174cm, coś takiego.. Mam nadzieje,ze jeszcze urosne 😉 [w koncu mam tylko 14 lat ;P]
Kaprioleczka ja też chętnie oddam jakieś 4-5 cm 😉 mam 178 , rozmiar buta 42 (też oddam chętnie 2 rozmiary jak komuś brakuje) no i biust 80G ale tego oddawać już nie chcę heh 🤣 (rozmiar podany według mierzacza z wątku o biuściastych 😉 )
ja 173 cm, buty różnie zależy od firmy chyba ale ok 40.
ubrania? dlugość spodni bez problemu ale za to jak pasują na uda to są szerokie w pasie, a jak są ok w pasie to ledwo na uda wcisnę.. wrrr bluzy? mam problem bo lubię: dłuższe rękawy (takie bez naciągania żeby były za nadgarstek) i długość bluzy bo większość zatrzymuje mi się na biuście przez co jest krótka a ja takich nie lubię.
urzekł mnie kiedyś moj kumpel, ktory powiedzial: "taka mala a taka wielka" 😉 i jakos tez zawsze lepiej dogadywalam sie z wysokimi 😉 a Holendrzy, jako jeden z wyzszych narodow to moje idealy 😀 😀
Jedyna rzecz z ktorej zakupem faktycznie mam problem to bluzki koszulowe z dlugim rekawem. Jestem dosc szczupla, co tyczy sie tez biustu, ale niestety nie jestem taka krotka. Wiec konczy sie to tym ze bluzka jest: - dobra w biuscie oraz w ramionach, za mala w talii, ma za krotki rekaw i cala jest za krotka - dobra w talii i najczesciej w ramionach (choc nie zawsze), za mala w biuscie, ma rekaw 3/4 i jest DUZO za krotka - ma dobra dlugosc i dlugosc rekawow, ale wisi w biuscie i troszke odstaje w talii; jest dobra badz troszke za duza w ramionach - ma dobra dlugosc i dlugosc rekawow, ale wisi i w biuscie i w talii. przewaznie zlosliwie jest wtedy dobra w ramionach, tak zeby byla w polowie dobra, ale nie na tyle, bym mogla ja kupic 🙄
co jeszcze bardziej drazniace, najtrudniej jest kupic mi bluzke koszulowa biala, w innych kolorach jakos produkuja je w moim rozmiarze 👿 poki co udalo mi sie kupic tylko 3 dobre na mnie bluzki ( z czego 2 nie w Polsce)
ja raczej z tych niskich, 157 cm wzrostu, buty 36-37, tylko cycki niewymiarowe, bo duże C, małe D 😁 kiedyś miałam kompleks "kurdupla", ale teraz mi to absolutnie nie przeszkadza, nawet spotykam się z komplementami na ten temat 😀
jedyne co mnie drażni, to fakt, że często "podbijają" do mnie faceci w moim wzroście lub ciut wyżsi, a ja wole tych normalnego wzrostu (z resztą mój kochany jest idealnego wzrostu 😍 )
a ja mam 175 i rozmiar buta 40 nie mam z tym zadnych problemow. Jedyny moj problem to zbyt szybka przemiana materii, chudne w jeden dzien, a przytyc nie moge. Chociaż ostatnio na jedzeniu wege mi sie udalo 1,5 kg przytyć. Mam tego dosyć, nawet w ciązy w ósmym miesiacu nie mialam brzucha za to w ostatnim mi wywalil jak w blizniaczej ciaży. A dziecko bylo nie male bo ponad 4 kg. 🙄 😁
az sie chyba zapytam mojej wspollokatorki. Urodzona w Holandii, ma ojca Holendra, ale matke Polke; nie mniej jednak jej ojciec nie jest przesadnie wysoki. Ona i jej siostra tez krociaki - wyzsza ma niecale 170 cm 😉
174 cm wzrostu i raczej nigdy nie miałam ze wzrostem problemów. Koleżanki mam zazwyczaj w okolicach 165-180, więc swój wzrost określiłabym jako średni 🙂 Rozmiar buta 38 (szpilki) lub 39 (adidasy i inne). Przeszkadza mi najbardziej moja nieproporcjonalna budowa, mam długi tułów (i szyję, co mnie jeszcze bardziej wydłuża) i krótkie nogi... Duży biust też jest problemem (65F), jak się chce coś fajnego znaleźć dopasowanego w talii i żeby się jeszcze można w biuście było dopiąć.... 😉 Facet mój ma 192cm i nie wyobrażam sobie być z niższym 😉
ja mam 175 i lubię swój wzrost, chociaż niestety mój facet do wysokich nie należy i jak założę szpilki (a noszę cały czas) to jestem wyższa. Spodnie/ bryczesy obowiązkowo przedłużane, wieczny problem z rękawami - jak długość rękawów dobra, to bluzka 2 rozmiary za duża (noszę 36/38), marynarki, sukienki itp też często mają za wysoko talię -wychodzi mi gdzieś pod biustem. Stopę mam raczej standardową,ale oficerki oczywiście na miarę, bo w standardowych mogłabym włożyć dwie łydki do jednego buta 😉 problem mam też z kozakami, chociaż w tym roku udało mi się kupić dwie pary prawie idealnych 😀
ja mam 175 i lubię swój wzrost, chociaż niestety mój facet do wysokich nie należy i jak założę szpilki (a noszę cały czas) to jestem wyższa. Spodnie/ bryczesy obowiązkowo przedłużane, wieczny problem z rękawami - jak długość rękawów dobra, to bluzka 2 rozmiary za duża (noszę 36/38), marynarki, sukienki itp też często mają za wysoko talię -wychodzi mi gdzieś pod biustem. Stopę mam raczej standardową,ale oficerki oczywiście na miarę, bo w standardowych mogłabym włożyć dwie łydki do jednego buta 😉 problem mam też z kozakami, chociaż w tym roku udało mi się kupić dwie pary prawie idealnych 😀
tia, a sprobuj kupic frak-jaskolke w sklepie jezdzieckim... poprzedni mialam szyty na miare, ale niestety juz go nie mam, ostatnio chcialam kupic nowy i nie ma sily - najmniejszy ma na mnie za krotkie rekawy, ale to jest pol biedy, bo w czesci tlowiowej, swobodnie wejde w niego druga ja. W ten z dobrymi rekawami wejdzie mnie 2,5 jak nie ze 3 :/ z frakow sklepowych pasowal na mnie JEDEN ale niestety, 1200 zl nie jest cena, ktora chcialabym zaplacic za frak. w zwiazku z czym kolejny sezon bede startowac w przerobionej (i to niestety przeze mnie, a nie wyszlo mi to za dobrze) marynarce, w ktorej wygladam jak w worku. Chyba do konca swiata bede tak jezdzic, chyba ze wygram w totka, bo jakos ciagle wole placic za treningi niz kupowac frak. Uszycie na miare pewnie bedzie kosztowalo podobnie 🙄
problem mam z bluzkami koszulowymi- jak są dobre, to w cyckach się rozchodzą, jak wezmę większe- wyglądam jak w koszuli po starszej siostrze 😵 zdarza się też, że spodnie są dobre w dupsku, ale przykrótkie-ale to zależy od sklepu. Zara i hm mają idealne dla mnie 😁
oczywiście mozna spotkac czesto wyskokich w Holandii, ale najczesciej własnie kurduple. Typowy holender to jest wysoki albo sredneigo wzrostu ma biale włosy i jest piegowaty. Nie mowie o mieszankach. 🤣
heh Kapiroleczka ja miałam szyty na miarę, ale teraz pikeur stworzył rozmiar dla "nietypowych" i udało mi się kupic (chociaż tani nie był). Rozmiarówka młodzieżowa też nie bardzo w takich wypadkach pasuje, bo zazwyczaj nie ma talii, tylko szyta prosto
No właśnie zapomniałam dodać że są strasznie grube, dupiaste i ogólnie bardo brzydkie baby, nie ma tam takich dziewczyn jak w Polsce, ale faceci też nie lepsi. Dodam tylko że nie mowie o mieszankach, mieszkających w Holandii, tylko o typowych Holendrach!
Ale Polka, nawet jak gruba, dupiasta i wielka, to potrafi być.... ładna. A Holenderka nawet niewysoka i szczupła, wygląda jak... babochłop. Przepraszam, ale tak jest naprawdę 😎
No z tym to juz dyskutować nie będę bo nidgy w Holadnii nie byłam więc nie wiem 🙂 Ale ja nawet w Polsce widze mało ładnych ludzi, raczej przeciętni/zaniedbani/brzydcy 😉