- Z pustego i Salamon nie naleje - mojej Gosposi - chłop jak szóstka - na takiego chłopa jak malowanie -też Gosposi -Jasny Kiciuś ! -zamiast o kur.... -znajomy staruszek -O jeny,jeny- chyba - o rety, rety -znajomy z Bydgoszczy -Walić kota - czyli spać jak zabity -Rany koguta- chyba Rany Boskie ? -paszczurowata dziewczyna - paskudna -z zamojskiej wsi
Leżeć jak glista na mrozie - być w baaardzo kiepskiej sytuacji, Jak Bonie Dydy ! przyrzeczenie o ciężarze gatunkowym większym niż "słowo honoru". O ja cie w morde w te i nazad! - "jestem ogromnie zaskoczony".
Pacjent do lekarza: -Panie Ambulansie..... -leżeć jak skóra z wilka- tak rozwalać się w chorobie lub po pijaku/kac/ -patrzeć,spoglądać na księżą oborę- być bliskim śmierci /powieść radiowa W Jezioranach/
Oj moja mama ma masę tekstów. Jej stażystka zeszyt prowadzi na tę okoliczność. Ale ja z racji tego, że karmiona tym od pieluchy to jakoś nie wyłapuję tego jako okazu. być szybszym od wytrysku- być szybkim, bystry jak woda w klozecie- nieogarnięty, zakręcony jak baranie rogi- jw co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie= co wolno dorosłym to nie dzieciom
Ulubione teksty mojej mamy: Wijesz się jak gówno w przeręblu.- Wiercić się, niecierpliwić strasznie 😀 Nie opuści, aż się spuści.- Czyli obiecanki wierności... do czasu 😉