Haha, po przeczytaniu 3 rozdziałów niestety muszę wam wyznać straszliwą prawdę - jestem w większości MIŁĄ DZIEWCZYNĄ. 😁 A na serio, książka fajna, humorystyczna, ale jakbym miała te wszystkie zasady spamiętać to oj... Bardziej mi się podobała "Nie zależy mu na tobie".
a ja jestem ciekawa jak tam Slojma!! w końcu już jest czwartek..😉
a ja jestem smutna i zła. mój facet dalej mam mnie gdzieś. gdybym wczoraj sama nie zadzwoniła to by się nawet nie zainteresował jak mi poszedł egzamin... a i tak tyle się dowiedziałam przez tel że siedzi z kolegą, robi sobie jakieś popierdółki w garażu i w ogóle jest fajnie. o egzamin zapytał jakby od niechcenia i to tak niepewnym tonem że pewnie nie bardzo był pewien czy w ogóle coś miałam czy nie. zresztą jakoś go szczegóły czy moje przeżycia nie interesowały, zapytał chyba ot tak żeby nie było. szybko zakończyłam rozmowę i odłożyłam słuchawkę. Burza na zewnątrz byłą idealnym odzwierciedleniem mojego stanu. Ulewa też🙁
Strzyga, nie jeszcze - moja siostra czytała, zachwala, ale na razie nie mam czasu..🙁 po sesji dorwę tą książkę i wchłonę pewnie w dobę😉 ehh coraz bardziej się skłaniam do tego żeby dać sobie spokój.. jak to było? szkoda urody? heh.. no zobaczymy. na razie nie robię jakichś większych ruchów - przy sesji jeszcze tego by mi trzeba było! ale niech no po sesji dalej się nie stara... :/