Forum konie »

ważne!! "Wątek: na pomoc Talentowi"

Sama znam konia który jest wykupiony właściwie z rzeźni, znam dokładnie jego pochodzenie, znałam jego matkę osobiści. Jednak obecny właściciel nie jest w stanie odzyskać papieru danego konia.

Tomku - masz rację. Padły za mocne słowa. Niestety z obu stron! IMHO

Jeśli pan zwany Szefem sprzedaje konie na mięso to Katja miała powody do obawy. Nie usprawiedliwia to ubarwiania rzeczywistości i wysyłania mocnych oskarżeń.
Za to nie robi to z niej oszusta finansowego o którego jest oskarżana. Jeśli miała powody do obaw to akcja ratowania konia miała swoje podstawy.
Jestem też skłonna uwierzyć, że warunki uległy pogorszeniu przez kilka miesięcy. Koń został przeznaczony na sprzedaż i wycofany z treningu. Jego kondycja pogorszyła się. Spadł z mięśni, trochę schudł. Konie nie były szczepione, być może nie były odrobaczone, mógł mieć problemy z wagą z powody robaków. Koń odwodniony, zaniedbany, niedokarmiony z niewystarczającą ilością ruchu - może wyglądać biednie. Kiedy się o niego zadba to odżywa, nawet po 3 tygodniach widać duże zmiany.
wątek zamknięty
w sumie Gracja i jej miejsce pobytu to może i mniej interesująca kwestia (właściciel ma prawo sprzedać konia komu chce, do rzeźni również)

ale mnie dręczy cały czas ta chronologia
kiedy Katja zrobiła te rzekome zdjęcia komórką? Kiedy widziała te wystające żebra Geronimo? Dzień po tragedii w Botoji czyli 21 grudnia? Osoba która jest świeżo po takich przejściach, jak sama pisała ma szkołę, 3 miejsca pracy? A z Krakowa do stajni matczynej Geronimo i Gracjano ma chyba dość daleko. A 23 grudnia już apelowała o pomoc bo koń jest zabiedzony, bo ma czipa, bo drugi też chory i skacze?
wątek zamknięty
Notarialna a w OZHK mi nie powiedzą?

Mi udzielono takiej informacji, trzeba podać  dane pozwalające zidentyfikować konia ( samo imię np. nie wystarczy-może być X koni o tym imieniu)
wątek zamknięty
[quote author=Tomek_J link=topic=14582.msg441375#msg441375 date=1263561776]
A nawet jeżeli (podkreślam: JEŻELI) została sprzedana do ubojni i ktoś się obawia, że inne konie też mogą zostać tam sprzedane, to czy to usprawiedliwia nazwanie kogoś "sk..." ?

Ubój to ubój. Mięso się jadło, je i będzie. A mięso na drzewach nie rośnie. Dla mnie każdy, kto uważa, że można wokół kogoś narobić po chamsku smrodu tylko dlatego, że konie są z przeznaczeniem na mięso, to oszołom.
[/quote]

Nareszcie ktoś to napisał !
Toż to jego konie, chce na rzeź? A niech idą a nam nic do tego. Ale nazywanie tego człowieka sk..., chamem i innymi podobnymi jest poniżej krytyki.
wątek zamknięty
Tomek-nie, nie usprawiedliwia zniesławienia i obrażania. Masz rację!

Ale byłoby to w pewnym sensie poparcie tego o czym pisałam. Tego, że dziewczyna działała w słusznej wierze. Tego, że może wcale nie chciała perfidnie kłamać, ani wyłudzać pieniędzy, o co jest tu oskarżana!!  Po prostu wierzyła, że koniowi może stać się krzywda i dlatego zaczęła zbiórkę pieniędzy.
Rozumiesz? Pobudki mogła mieć słuszne.

Nie tłumaczy to wyzwisk i być może zniesławienia na temat właściciela, warunków stajni i rzekomego nie dbania o konie-bo tu najprawdopodobniej poniosła ją wyobraźnia ( koń miał smutne oczy)

wątek zamknięty
dla mnie to jest chore.. jakie sledztwo? dlaczego hodowca ma pokazywac skan umowy i to publicznie forumowiczom? Sprzedał i tyle. Miał prawo. Nawet do ubojni sprzedac tez miał prawo. Nam nic do tego. Mogła byc nieuleczalnie chora albo mógł miec sobie tylko znany powód.

imie tej klaczy juz sie przewineło przez wątek, a zresztą wystarczy zajrzec so ogłoszenia w którym były dane, moze pochodzenie matki było wpisane.

Jak dla mnie fakt czy ta klacz została sprzedana na mięso jest istotny w sprawie. Bo wtedy osoba która poinformowała Katję o tym że Geronimo jest na sprzedaż mogła mieć obawy, że syna tej klaczy również spotka ten los. Ponoć była to osoba która opiekowała się tym koniem.



Remedioss? za taką kase ? Obawy??  Gdyby Geronimo był wystawiony za 2,3 tys to mogłaby miec obawy... ale nie za 10 tys. / a wczesniej za 17 tys/




wątek zamknięty
Faza, rozumiem, że to jest kontrowersyjna prośba, ale myslę, że w tej sytuacji uzasadniona

PS. Oczywiście to zależy od konkretnej osoby, ale dla mnie podanie miejsca w które sprzedałam konie jeśli byłyby jakies niesnaski wokół nie stanowi problemu, czy poproszenie o aktualne zdjęcia konia. Podobnie myślę, że nie miałabym przeciwko gdyby moje nazwisko pojawiło się przy koniach mojej własności. To podanie faktów - fakty są jakie są i nie ma co ich ukrywać.


dlatego napisłam ,że jest wiele rzeczy które Alan może zrobic, ma tylko jedno utrudnienie jest we Wrocławiu, nie ma przed nosem ani umowy ani zdjęc.Więc albo musi wykonac telefon lub połaczyc się mailem z włascicielem albo my grzecznie poczekamy do poniedziałku.

ps- gdyby własciciel stajni sprzedał klacz do ubojni nie byłoby żadnych podtaw do nazwania go s... lecz niestety moje zdanie i moje stanowisko w sprawie mocno by się zachwiało. Dlaczego- bo ja mam fijoła na punkcie koni i nie bedę patrzyła na takie osoby (choc jest to prawnie dozwolone) przychylnym okiem
wątek zamknięty
Złota- oczywiście, że koń zagrożony nie był  😉, skoro jego cena wynosiła 10 tysięcy. I wszyscy próbowaliśmy to Katji wytłumaczyć w tamtym wątku !! Bezskutecznie.
Ale jeśli jakieś konie z tej stajni poszły kiedyś na rzeź, jeśli właściciel (jak twierdzi Katja) w oczy jej powiedział, że oddał jakieś konie na rzeź, to mogła się w swej naiwności i łatwowierności bać, że taki sam los spotka Geronimo. I w słusznej wierze chciała zrobić wszystko, by konia ratować, choć ratunku nigdy pewno nie potrzebował.
wątek zamknięty
[quote author=tunrida]jeśli właściciel (jak twierdzi Katja) w oczy jej powiedział, że oddał jakieś konie na rzeź, to mogła się w swej naiwności i łatwowierności bać, że taki sam los spotka Geronimo. [/quote]

Nie, nie powinna. Mnóstwo osób jej uświadamiało, że to nonsens. A jeśli jest naiwna - niech teraz cierpi. Słyszałem, że pracuje, zatem jest pełnoletnia. Zatem ponosi odpowiedzialnośc za swoje słowa.

[quote author=tunrida]Tego, że dziewczyna działała w słusznej wierze. Tego, że może wcale nie chciała perfidnie kłamać, ani wyłudzać pieniędzy, o co jest tu oskarżana!!  [/quote]

W wierze - owszem, ale niesłusznej. Ja wierzę, że Tunrida maltretuje konie, bo mi tak ktoś powiedział. Czy mogę Tunridę zwyzywać, a potem zasłaniać się działaniem w dobrej wierze i dla dobra koni ?... (przepraszam Cię za tak dosadny przykład)

I jeszcze pozwalam sobie wkleić fragment niedawno otrzymanego maila - robię to za zgodą autora:

"W skrocie powiem tak: dziewczyna bardzo lubi klamac, a wrecz wychodzi jej to w naturalny sposob..i podejrzewam, ze sama wierzy w to, co mowi..a niektore osoby potwierdzily mi, ze chciala wzbudzic w nich wspolczucie i dostac jakies wsparcie finansowe..rzekomo na Talenta, ktory nie jest Talentem.."

Z tego, co wiem, jedna z tych "niektórych osób" ma zamiar wypowiedzieć się niedługo na tym forum.
wątek zamknięty
Widzisz Faza... i o to mi właśnie chodzi. Chcę wiedzieć jaki jest profil hodowli tego pana. Alan pisze a taki zły z niego włąściciel ze zabrał 3 konia na tarpaniade-dla tych co nie widza to impreze oganizowana w sierakowie tylko dla koników polskich i ja sam startowałem tam na próbie terenowej na koniku polskim młodym ogierku, a dwie klaczy pojechały na wystawe... czy rzeźnicy zawożą konioe na wystawy ? na zawody? o czy Ty chcesz ze mna dyskutowac

Jeśli sprzedaje konie na mięso to już inny obraz tego pana.
wątek zamknięty
[quote author=Tomek_J link=topic=14582.msg441375#msg441375 date=1263561776]
[quote author=Remedioss]Jak dla mnie fakt czy ta klacz została sprzedana na mięso jest istotny w sprawie. Bo wtedy osoba która poinformowała Katję o tym że Geronimo jest na sprzedaż mogła mieć obawy[/quote]

A nawet jeżeli (podkreślam: JEŻELI) została sprzedana do ubojni i ktoś się obawia, że inne konie też mogą zostać tam sprzedane, to czy to usprawiedliwia nazwanie kogoś "sk..." ?

Ubój to ubój. Mięso się jadło, je i będzie. A mięso na drzewach nie rośnie. Dla mnie każdy, kto uważa, że można wokół kogoś narobić po chamsku smrodu tylko dlatego, że konie są z przeznaczeniem na mięso, to oszołom.
[/quote]


W pełni się z Tobą zgadzam Tomek. Mam wrażenie, że te pytania remedioss, choć ważne to w obencej sytuacji szukanie dziury w całym. Śledze ten wątek od początku i jak na razie wszytkie argumenty Katji są konsekwentnie i logicznie obalane. Jako obserwator nie mam powodu by nie wierzyć Alanowi, zwłaszcza, że wszystkie apele dargoli,królika i ninevet o wstawienie zdjec lub czegokolwiek co potwierdzało wersje wydarzeń tej dziewczyny, były przez nią totalnie olewane. jak dla mnie no comment
wątek zamknięty
kolorwiatru, Powinni. Jeśli koń padł (np. z powodu choroby) u nowego właściciela ten ma obowiązek zgłosić śmierć konia odpowiednim instytucjom. Jednak jeśli chodzi o ubojnię to chyba nie ma takiego obowiązku. Mogę się mylić, ale  nie spotkałam się z czymś takim jeszcze.
wątek zamknięty
Ale jeśli jakieś konie z tej stajni poszły kiedyś na rzeź, jeśli właściciel (jak twierdzi Katja) w oczy jej powiedział, że oddał jakieś konie na rzeź, to mogła się w swej naiwności i łatwowierności bać, że taki sam los spotka Geronimo. I w słusznej wierze chciała zrobić wszystko, by konia ratować, choć ratunku nigdy pewno nie potrzebował.


A może właściciel stajni grał na emocjach będącej w ogromnym stresie po tragicznej utracie konia młodej osoby i chciał drogo sprzedać konia, mówiąc, że jak go ktos nie kupi, to on tego konia, tak jak jego matkę, na rzeź sprzeda...

Nie twierdzę, że tak było - bo nie mam do tego podstaw, ale tak być mogło...
wątek zamknięty
Ludzie ale tu nie chodzi o to czy ta dziewczyna jest łatwowierna czy nie tylko o to, że po pierwsze wszystkich OKŁAMAŁA a po drugie OCZERNIŁA właściciela stajni. Litości  😵
wątek zamknięty
tunrida, To dlaczego do jasnej ciasnej NAJPIERW nie sprawdziła czy informacje są wiarygodne?! Dlaczego nie popędziła do tej stajni wypytać się jakie są warunki, obejrzeć na spokojnie, a tylko poddała się emocjom i rozbujała swoją fantazję? 😵

Kurdę, pełnoletnia jest to powinna racjonalnie postępować, zbierać informacje na początek, a potem dopiero na forum rozpowiadać!
Takie akcje są godne 15latki, a nie babki, która powinna mieć łeb na karku.
wątek zamknięty
Po tej tragedii ja też nie mam łba na karku.
wątek zamknięty
Chodzi mi o to, że bardzo łatwo poleciały w stronę Katji słowa- oszustka, złodziejka, ta co chciała wyłudzić pieniądze, ta co sobie ułożyła i sprzedała na forum historyjkę, bo postanowiła zdobyć pieniądze na konia dla siebie.
To wydaje mi się niesprawiedliwe wobec niej.
Mogło tak być, że została wprowadzona przez kogoś w błąd odnośnie zagrożenia rzeźnią, być może sam właściciel celowo nie dementował jej podejrzeń i w dobrej wierze zaczęła organizować zbiórkę.

Natomiast jeśli jej obraźliwe słowa na temat właściciela, jego podejścia do koni, stajni były nieprawdziwe, to za to powinna ponieść konsekwencje. I ponosi jak widać. I słusznie.

Notarialna- jasne, że powinna zrobić jak piszesz. Ja już napisałam swoje zdanie. I powtórzę po raz 3. Dziewczyna jest łatwowierna, naiwna, emocjonalna, bardzo mało logiczna. I stąd ten cały problem.  🤔 Nie wierzę, że jest wyrachowaną oszustką ! Nie pasuje mi to.
wątek zamknięty
Remedioss, współczujemy Wam wszyscy. Katji również
Ale czy Ty dzień po rozpoczęłaś akcję, nawołując na ogólnodostępnym, ogólnopolskim i popularnym forum do wpłacania pieniędzy na wykup zaniedbanego, zagrożonego rzeźnią konia, jednocześnie opisując obecnego właściciela jako... tu już nie będę powtarzać
wątek zamknięty
A jeszcze jedna myśl mi się nasuwa:
rzekomo chciała kupić tego konia, bo to brat jej poprzedniego konia i do tego jeszcze chory to musi go kupić choćby nie wiem co, a teraz nagle to co? koń zdrowy i nie ważne, że jakoś spokrewniony z jej poprzednim koniem, że jeszcze nadaje się do jazdy i wogóle caly i zdrowy. No ludzie tu już kit widać i nie trzeba szukać dalej
wątek zamknięty
Notarialna, wystarczy zadzwonic do ksiag stadnych, tam udziela informacji o tym, czy dany kon zyje, padl, czy zostal ubity. nie podadza danych osobowych wlasciciela, ani osoby, ktora sprzedala konia na uboj.
wątek zamknięty
Remedioss, napisała, że otrzymała informację o rzekomej sprzedaży "Talenta" na rzeź ZANIM dowiedziała się o pożarze stajni. Czyli miała czas, by przemyśleć sprawę.
wątek zamknięty
katija, dzięki za rozwianie wątpliwości. Fakt, umowa kupna/ sprzedaży jest przecież objęta handlową tajemnicą - jak już to powiedziane było.
wątek zamknięty
Ascaia - Nie. Ale każdy reaguje inaczej w takiej sytuacji.

Katja w dniu śmierci swojego konia, dostała smsa z wiadomością, że w stajni w której go kupiła jest jego brat na sprzedaż i czeka go droga do rzeźni jeśli nikt go nie kupi do 10 stycznia.
Jeśli ja dostałabym taką informację odnośnie mojego konia, prawdopodobnie zareagowałabym podobnie.
Inną sprawą są obraźliwe wypowiedzi i oskarżenia.

Nie chcę wybielać Katji, ale proszę również o nie wybielanie osoby Szefa, bo nie wiemy jak było. Można przypuszczać, że sam podjudzał Kathę grając na jej uczuciach.

Mam doświadczenia z nieuczciwymi hodowcami, z handlarzami, z osobami które za wszelką cenę chcą sprzedać konia nie licząc się uczuciami innych. Dlatego nie tak trudno jest mi uwierzyć w tę wersję.
Myślę, że wielu z was spotkało się z czymś takim w Polsce. Wiemy jak wygląda rynek handlu końmi.

Dlatego kiedy kupowałam mojego Sapera udałam się do renomowanej stajni i hodowcy z doświadczeniem i dobrą opinią.  
wątek zamknięty
Remedioss, powtarzam, że sama napisała, że dostała tą wiadomość PRZED wiadomością o pożarze stajni.
wątek zamknięty
Cytat z wątku o pomocy dla "Talenta":
"dnia 20grudnia, w środku nocy spłonęła nasza Botoja... co prawda jedna z 3 stajni, ale za to kompletnie..,. z całym sprzętem a co najgorsze.. z KONIKAMI ;( 11 koni galopuje teraz po wiecznie zielonych pastwiskach...
W stajni stał tej nocy również mój młodziutki Gracjano-K, zwany Smoczkiem, pech chciał,że w tym samym dniu w którym dowiedziałam się o naszej tragedii dowiedziałam się też o tragedii innych koników... Właściciel stajni w której 4 miesiące temu kupowałam Smoka, chce sprzedać młodziaki, w tym brata mojego, albo odda je na rzeź!!! Są 4 konisie: 2 małe ogierki, 2 i chyba 3 latek, jeden znich będzie niewidomy na jedno oczko🙁
wątek zamknięty
przeprosiny pisalam i na forum do szefa stajni.
pisalam rowniez, ze woszem za mocne slowa padly. i to moja wina tez.
ale pisalam rowniez, ze takie a nie inne ifnormacje dostalam w dodatku potwierdzone przez szefa stajni, sam mi mmowil czemu oddal mame Smoka , czyli rowniez mame geronimo.
a w kilka dni mozna duzo zmienic.
namieszalam, przyznaje sie, ale mi tez zostalo namieszane. po co mialabym wymyslac takie historie, to nie mialoby sensu. pisalam od poczatku, ze nie chodzilo o znieslawienie, a za slowa swoje przeprosilam i tutaj i osobe ktorej dotyczyly. czasu nie cofne. przyznac sie do bledu moge i to zrobilam.
wątek zamknięty
oooo nie, nie pisalam , ze dostalam te widaomosc przed pozarem, NIE PRZEKRECAC moich wypowiedzi. pisalamkilka razy, ze te wiadomosci dostalam gdy juz wiedzialam o pozarze a dokladnie, gdy wracalam ze spalonej stajni. dlatego nie ma sensu pisac tego na forum bo latwo cos pomylic. dlatego tez odezwalam sie do szefa stajni i z nim to bede zalatwiac.
wątek zamknięty
Moim zdaniem za takie epitety i bezpodstawne oskarżanie powinnaś przeprosić w jakiejś szanowanej gazecie końskiej.
wątek zamknięty
no wiec jak widac w zacytowanym fragmencie, w tym samym dniu sie dowiedzialam. pozar byl w nocy. a o mlodziakach ktore rzekomo mialy isc na mieso dowiedzialam sie jak wracalam z naszej spalonej stajni.
wątek zamknięty
Mogę nieśmiało prosić, żeby przez weekend nie produkować tu kolejnych stron powtarzających się postów? Poczekajmy do poniedziałku.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.