Forum konie »

Pielęgnacja końskich sfer intymnych

ciska   magia :)
18 stycznia 2009 20:34
wet który stwierdził ta grzybice powinien cie poinformowac o takich rzeczach
Iskierkaa93
18 stycznia 2009 20:38
Ale pytam na zaś  😀
Tak dla wiedzy ogólnej nie konkretnego przypadku.
ciska   magia :)
18 stycznia 2009 20:47
zapewne są rózne rodzaje grzybicy i to zalezy od przypadku , tak mi sie wydaje
Tia   Psyt psyt
29 marca 2012 20:59
Macie jakiś fajny płyn do higieny intymnej dla klaczki  ?
W tych linkach co podawałyście już nic nie ma.
Tania
29 marca 2012 21:56
Sfer niebieskich?
Thymos
30 marca 2012 07:05
O, ciekawy temat.
Ja kobyle czyszczę cycki, swojemu wałachowi też kiedyś myłam siusiaka.
Kiedy ostatnim razem wzięłam się za czyszczenie siusiaka konia mojego TŻ był mocno zdezorientowany, ale wszytko mu wytłumaczyłam.

Nigdy tego specjalnym płynem nie myłam (nawet nie wiedziałam, że są takie płyny do higieny intymnej dla koni :hihi🙂, jeśli konia kąpię, to zawsze tam gąbką przejadę.
Obydwa konie chyba to lubią..
Tia   Psyt psyt
30 marca 2012 08:14
Chodzi ogólnie o jakiś niedrogi płyn do higieny dla koni.
Gillian   four letter word
30 marca 2012 14:43
Abeba
30 marca 2012 14:51
ja mojego wałacha stopniowo oswajałam z tym, że gmeram sobie tam trochę i coraz dłużej na to pozwala. natomiast ostatnio mnie zadziwił bo tak się złozyło, że byliśmy na myjce, a za ogrodzeniem myjki stały dwie kobyłki i podeszły do nas. on wystawił siusiaka a ja go zaczęłam delikatnie oskubywać aż w końcu wodą prosto z węża go potraktowałam i nie schował mimo tego, że zimna była. w ten sposób siusiak się wyczyścił całkowicie i był ślicznie różowy 😉

edit: był kiedyś taki wątek "Wałachowy siusiak" i tam też były rozmowy o czyszczeniu i pielęgnacji.
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
30 marca 2012 15:05
pewnie o ten chodzi 😉

http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,13583.0.html

chyba zacznę się bardziej interesować przyrodzeniem mojego siwego  👀
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
30 marca 2012 15:08
Ja używam chusteczek do okolic ogona i wymion Carr Day Martin, a w razie ich braku zwykłych chusteczek dla dzieci. Świetnie zbierają brud i nawilżają. Używam ich do wymion, pochwy i odbytu (i nad odbytem, tam zbiera się dużo brudu). Z arabką nie mam żadnych problemów, poddaje się dzielnie zabiegowi, a siwa od x lat się wścieka. Jedynym sposobem na nią jest stanąć jej na kopycie 1 nogą, unikam wtedy niepotrzebnych rekacji kopytnych.
Przy kąpaniu całego konia nie używam specjalnego płynu do okolic intymnych tylko gąbki z szamponem, którym myję całego konia.
tunrida   Passat
30 marca 2012 15:09
Przyrodzenie przyrodzeniem....ale jakie cuda można wyjąć z puzdra?  😲 Mój ma nadmiar czarnego mazidła, które skleja się w wielkie grudy. I wtedy to już naprawdę nie wiem czy to ma za zadanie chronić. W takim nadmiarze chyba nie. Nadmiar czarnych zlepków mu usuwam gąbką.
Abeba
30 marca 2012 15:13
no własnie te czarne zlepki nie odchodzą tak łatwo i jest tego bardzo dużo. też traktuję to chusteczkami wilgotnymi.
Gillian   four letter word
30 marca 2012 15:13
tunrida, u mojego jest to samo, jakaś nadprodukcja... zauważyłam, że jest tego syfu więcej kiedy nie biega. Może jak biegnie to mu to jakoś wypada czy ki czort?
tunrida   Passat
30 marca 2012 15:42
Możliwe.
Ale są konie, które tego brudu nie mają aż tyle ( piszę brudu- bo mastka, to jest coś co się potrafi zbierać pod żołędziem, a to czarne nie wiem jak się nazywa fachowo) Ale są też konia, które na prąciu nie mają nadmiaru łuszczącego się naskórka.
A mój ma i czarne syfy w puzdrze i nadmiar naskórka na prąciu.
Taki jakiś syfiasty egzemplarz mi się trafił.  😉
Tia   Psyt psyt
31 marca 2012 00:02
To w koncu mozna uzywac wilgotnych chusteczek do mycia cycuszków i wymion (ogólnie sfer intymnych), czy tez nie?
Wczesniej ktos pisal, ze lepiej ich nie uzywać, a teraz z tego co wyczytalam to uzywacie ich.... Jestem zdezorientowana  😵
LatentPony   Pretty Little Pony :)
31 marca 2012 05:55
Jak często dbacie o "interes" swoich wałachów? Raz w tygodniu? Raz w miesiącu? Raz na pół roku?

I czy można myć puzdro i penisa wodą z manusanem?
Karla:)
31 marca 2012 07:15
Nasmarowałam art na ten temat do śk -łącznie z instrukcją co oprócz "tego czarnego" warto u chłopaków myć i usuwac🙂 może ktoś zeskanuje?
anai
31 marca 2012 07:39
Karla🙂 nie mam skanera niestety 🙁 a artykuł jest bardzo merytoryczny, to była pierwsza rzecz, którą przeczytałam w tym numerze śk!
dziewanna
31 marca 2012 09:32
Ja do mycia cycuchów u klaczy polecam gazę/ pieluszkę i ciepłą wodę z szarym mydłem, w lecie smarowałam jeszcze między cycuszkami sudocremem na odparzenia.
Tia   Psyt psyt
31 marca 2012 14:43
dziewanna to już wie co musi zagościć w mojej skrzynce  😁 . A co do tych chusteczek niemowlęcych/wilgotnych.
Można ich uzywać to "podmywania" klaczy cycuszków/wymion/dupci ?

P.S.
Chodzi mi o te chusteczki "firmowe" dla niemowlaków cos jak te: http://www.akpolbaby.pl/666-chusteczki-nawilzane-63szt-bambino.html  a nie o te "marki TESCO" czy jakiego tam marketu (podróbki)
dziewanna
31 marca 2012 15:54
Ja parę razy użyłam takich chusteczek dla niemowlaków ale mam wrażenie że zostawiają na skórze lepką warstwę.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
31 marca 2012 16:08
A ja popisuję się pod prośbą Karli. Czy ktoś mógłby zeskanować ten artykuł? ŚK niestety nie kupuję, a chętnie bym go przeczytała.
Tia   Psyt psyt
31 marca 2012 16:28
dziewanna no tak, zostawiają bo są nasączone "tym czymś". Ale czy to jest groźne? ? ?
Ja używałam ich zazwyczaj na jakiś pokazach, po prostu konia przecierałam nimi dla uzyskania połysku sierści i zdjęcia kurzu, ale czy cos się stanie jak będzie się ich uzywać w miejscach intymnych u konia?
dziewanna
31 marca 2012 16:37
Ja czyściłam nimi cycuszki u kobyły i nic się nie działo, nie miała uczulenia ani nic podobnego, myślę że skoro one są przeznaczone dla noworodków do mycia pupy i reszty to koniowi nic sie od nich nie stanie🙂 Ale tak jak napisałam, moim zdaniem lepsza jest ciepła woda i szare mydło, pozatym taki zabieg jest wtedy dla konia przyjemniejszy, moja uwielbia mycie cycuchów ciepłą pieluszką🙂
armara
31 marca 2012 16:46
Ja używam chusteczek, także dla źrebaków i nigdy nic złego się nie działo. Są higieniczne i wygodne do użycia, polecam 🙂
Tia   Psyt psyt
31 marca 2012 17:53
To chyba takie chusteczki dołączą do listy zakupów pielęgnacyjnych dla Rudzinki  😜
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
31 marca 2012 18:06
A ja popisuję się pod prośbą Karli. Czy ktoś mógłby zeskanować ten artykuł? ŚK niestety nie kupuję, a chętnie bym go przeczytała.


Ja bym mogła ale chyba dopiero we wtorek. Jeśli nikt wcześniej nie zeskanuje to ja to zrobię i wstawię 😉
Lauren
04 kwietnia 2012 17:19
Ja swojej myje cycuchy wodą i mydłem raz na tydzień. Na co dzień chusteczki nawilżające babydream. Fajnie sprawdzają się też do chrapów i pyska .
Dramka
04 kwietnia 2012 17:31
Jeżeli mowa o sfer intymnych..

Czy to możliwe żeby klacz miała obolałe plecy od wałacha który ciągle się na nią wspina?  😡
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się