Dzień dobry wszystkim, czytam wątek i widzę, że najkorzystniej wypada Czarne Błoto, Annopol i "Uchwaci"(?). Annopol odpada, bo jest bardzo daleko, u Uchwatów widziałam dwie opcje - sport - na własnym koniu, którego nie posiadam, lub rekreacja, co brzmi mało ambitnie. Zostaje Czarne Błoto, którego strona internetowa się nie ładuje i nie mogę znaleźć oferty. Mam srebrną odznakę, ale miałam prawie dwuletnią przerwę i gdy zaczęłam znów jeździć, wyszło mi kilka błędów, które chciałabym skorygować, bo na chwilę obecną nikt by mi drugi raz srebra nie dał... Szukam obozu z fajnym klimatem, gdzie popracuję porządnie pod okiem instruktora, coś poskaczę, bez dzieciarni, gdzie zwyczajnie spędzę miło czas. Mógłby ktoś polecić coś jeszcze? Pochodzę z lubuskiego i nie chcę aż do lubelskiego... Z góry dziękuję ślicznie za wszelkie odpowiedzi, żeby nie zaśmiecać później wątku :kwiatek:
Dzień dobry wszystkim, czytam wątek i widzę, że najkorzystniej wypada Czarne Błoto, Annopol i "Uchwaci"(?). Annopol odpada, bo jest bardzo daleko, u Uchwatów widziałam dwie opcje - sport - na własnym koniu, którego nie posiadam, lub rekreacja, co brzmi mało ambitnie. Zostaje Czarne Błoto, którego strona internetowa się nie ładuje i nie mogę znaleźć oferty. Mam srebrną odznakę, ale miałam prawie dwuletnią przerwę i gdy zaczęłam znów jeździć, wyszło mi kilka błędów, które chciałabym skorygować, bo na chwilę obecną nikt by mi drugi raz srebra nie dał... Szukam obozu z fajnym klimatem, gdzie popracuję porządnie pod okiem instruktora, coś poskaczę, bez dzieciarni, gdzie zwyczajnie spędzę miło czas. Mógłby ktoś polecić coś jeszcze? Pochodzę z lubuskiego i nie chcę aż do lubelskiego... Z góry dziękuję ślicznie za wszelkie odpowiedzi, żeby nie zaśmiecać później wątku :kwiatek:
jezeli jestes pelnoletnia to sprobuj jeszcze w Szarzy (mamy baze letnia w Łynie k.Nidzicy) ! sa tam miedzy innymi obozy szkoleniowe z trenerami PZJ (bywali u nas Pruchniewicz, Piasecki, Mickunas, Zagor, Ratajczak, Kanabus i jeszcze kilku innch). Konie wyszkolone do poziomu srebrnej. A i na zwyklych obozach rekreacyjnych tez jazdy sa prowadzone w sposob ambitny. nie wspominajac juz o super atmosferze i pieknych terenach i jeziorach 😀
powerpuff dobrze prawi, jeżeli chcesz się podszkolić, a masz już srebrną odznakę, to obozy szkoleniowe w Łynie będą dobrym rozwiązaniem 🙂 Dwie jazdy dziennie, jedna ujeżdżeniowa, jedna skokowa, piękne miejsce, absolutnie zero dzieciarni 🤣 Na pierwszy turnus szkoleniowy zapisy są pewnie zamknięte, miejsca błyskawicznie się rozchodzą, ale na wrześniowy powinny się jeszcze znaleźć, jak dla mnie to nawet lepszy wybór, bo pogoda we wrześniu bardziej sprzyja intensywnym treningom.
Cześć, poszukuję obozu jeździeckie-rekreacyjnego, z możliwością przygotowania do BOJ oraz wypadów w teren, nauki podstaw skoków i ujeżdżenie, dobrym podejściem do jeźdźca, minimalnie 2h jazdy dziennie. Domyślam się, że piszę bardzo późno, ale interesowałby mnie termin w LIPCU. Cała Polska! Proszę o jakieś info na pw, jeżeli ktoś coś wie o jakimś fajnym obozie z wolnymi miejscami :kwiatek:
Ja bardzo serdecznie polecam, wciąż są wolne miejsca (bezpośrednio u właścicieli trzeba dowiadywać się tylko na które turnusy), klik Więcej informacji mogę udzielić na pw. Obóz raczej nie jakiś wysoko sportowy, ale w zależności od tego na jakim poziomie trafią się uczestnicy, to ćwiczenia skokowe i "na płasko" prowadzone z naprawdę fajnym podejściem 🙂
Temat chyba obozowy, wiec raczej nowy wątek nie potrzebny 😉 co ze sobą zabieracie na obozy i w jakich ilościach ? I co warto ze sobą zabrać dodatkowo z przydatnych drobiazgów. Z góry dziękuje za odpowiedzi :kwiatek:
Rudalle, zależy na jak długo i jakie warunki. Ja np. na obozie mieszkam w namiocie, więc są różne inne potrzeby, jak chociażby zapasowe śledzie/szpilki, karimata/materac, śpiwór. Warto zabrać jakiś mały pakiet do szycia (kilka igieł i szpulkę nici, często się przydaje), pudełeczko z proszkiem do prania, latarkę (w moim przypadku nocnego wyłażenia z namiotu bez latarki ani rusz). Właściwie wszystkie oczywiste rzeczy, które zabierasz na zwykły wyjazd-kurtka przeciwdeszczowa, ręczniki, środki na owady. W przypadku jeździeckiego na pewno kalosze albo gumowe oficerki, jeśli masz skórzane buty/sztylpy, dobrze zabrać coś do impregnacji/czyszczenia skór, po deszczu i błocie lepiej wyczyścić i zapastować. Chociaż dla mnie i tak zawsze i wszędzie najważniejsza jest ładowarka do telefonu 🤣
maiiaF dziękuje bardzo :kwiatek: jadę na 14 dni, trapi mnie jeszcze ile par bryczesów zabrać (niestety nie wiem czy będzie możliwość prania a w brudnych chodzić nie lubię ) i wogóle ile czego zabrać. "Całe życie jeździeckie" siedziało się w jednej stajni to teraz człowiek głupi 😉
Rudalle, co do możliwości prania, trzeba sobie radzić. Kąpiac się wieczorem namaczasz w zlewie, po wyjściu przepierasz, płuczesz pod prysznicem, wieszasz na noc. (No chyba że nie będziecie mieli dostępu do zlewu czy prysznica, to wtedy faktycznie ciężko z możliwością przepierki 🤣 )
Petra4x4 Jak podkarpacie to polecam jeszcze Lalin. Są zarówno obozy rekreacyjne jak i sportowe. Ja byłam 2 albo 3 razy na sportowym, jak chcesz coś to zapraszam na PW 🙂 Strona rekreacyjna: lalin.pl strona sportu: kjlalin.pl
Poszukuję obozu dla osób ze srebrną odznaką jeździecką, aby móc pojeździć porządnie/poskakać coś wyżej niż szalone 90 cm 🙂 I aby konie nie były typowo 'rekreacyjne' 🙂
obozowicze pomocy! gdzie znajdę miejsca na obóz jeździecki dla dziecka 9 lat, podstawy opanowane ma bardzo dobrze, najlepiej dolnośląskie trochę późno się obudziłyśmy z tym obozem, ale jeśli ktoś ma do odstąpienia miejsce to proszę o info
obozowicze pomocy! gdzie znajdę miejsca na obóz jeździecki dla dziecka 9 lat, podstawy opanowane ma bardzo dobrze, najlepiej dolnośląskie trochę późno się obudziłyśmy z tym obozem, ale jeśli ktoś ma do odstąpienia miejsce to proszę o info
Kojarzy ktoś jakieś fajne zgrupowania/obozy studenckie? Najchętniej ze zdawaniem brązowej odznaki. Byłabym wdzięczna za naprowadzenie. 🙂
co prawda oboz odznakowy wlasnie sie rozpoczyna w ten poniedzialek (moze sa miejsca) ale do polowy wrzesnia jeszcze sa zwykle obozy rekreacyjne studenckie, gdzie rowniez mozna pojezdzic ambitniej niz w zastepie 🙂 jest super!!
Poszukuję obozu dla osób ze srebrną odznaką jeździecką, aby móc pojeździć porządnie/poskakać coś wyżej niż szalone 90 cm 🙂 I aby konie nie były typowo 'rekreacyjne' 🙂
Podbijam 🙂 Trochę późno, ale może coś się znajdzie?