Hm, trochę naprostuję - to nie tyle chodzi o to, że u nas łatwo zdać, bo przepuszczają wszystkich, tylko takiego uczestnika obozu można obserwować przez dwa tygodnie (jazdy prowadzi m.in. egzaminator) i brać poprawkę na to, że na egzaminie dzieciaka zżera stres. A jeżeli przez dwa tygodnie/tydzień udowodnił na jazdach, że zasługuje na brąz, to komisja to wie 😉
Co do teorii - prowadzimy też zajęcia teoretyczne na obozach, dla starszych w formie wykładu, dla młodszych staramy się jakieś łamigłówki czy zabawy wymyślać.
Jeżeli chodzi o opinie, niech się wypowie jakiś uczestnik 😉
Derby jesteś żałosna z tym co piszesz każdy ma swoją opinię i koniec kropka każdy ma inne priorytety.Proste Nie poruszajcie tego tematu już bo każdemu pasuje co innego a to, że ktoś nie umie się z tym pogodzić jaka jest prawda to już inna sprawa. 🚫 Miałam się nie udzielać, ale to jak część "koniarzy" traktuje jeździectwo mnie przeraziła. Czy jeżdżąc na obóz zależy Wam na tym aby być z końmi? czy być na koniu? po czym wygrzewać i pocić się w saunie? Później jacuzzi, masaż plus muzyka Chopena-albo nie! zupełna cisza-bo przecież krzyknąć to grzech! Czy w Waszym wieku chodzi o dostanie tylko gotowego konia, na poziomie C minimum, rozstępowanego i najlepiej gdyby się nie pocił? Dobry ludu-chroń mnie przed tak snobistycznymi ludźmi. Przeszkadza temperatura, piasek w łazience, naczynia w kuchni i warunki stajni też pewnie powinny się zmienić? Może jedźcie na obóz upiększający, w sterylnym hotelu i najlepiej załóżcie maskę na głowę i zostawcie jeździectwo bo niestety, ale konie to nie hobby na zabawę w białych rękawiczkach. Piasek w łazience(dajcie mi kbk-ak, a mimo ciężaru będę wiedziała jak użyć), nie uwierzę, że w dniu obozu jak się taka chołota (bo inaczej nie da się nazwać takich "francuskich piesków) zjedzie jest brudno w łazience czy kuchni. Podejrzewam, że gdyby łaskawa "młodzieszzzz" zdejmowała buty- nie naniosło by się do łazienki (sacrum obozów) tyle piaseczku, który przecież chce Was zjeść. Za moich cudownych czasów to my "obozowicze" pełniliśmy dyżury na sprzątanie łazienki i pomaganie w kuchni-i przepraszam czy jesteśmy teraz gorsi? Wszyscy z Was w domu mają gosposie, sprzątaczki, praczki i masażystki? Miotełka nikogo nie zjadła, a i my dbaliśmy o czystość (np trudność ściągania butów nie sprawiała nikomu problemu-ot szanowaliśmy Naszą pracę!_) Czy w dzisiejszych czasach kochane dziewczynki wychowują się bez terminu, który bezlitośnie nazywamy językiem? Język otóż moi Drodzy nieskazitelni "przyjaciele" służy do porozumiewanie się- o tak! Właśnie to cały sekret. Sposobów komunikacji mamy wiele-sądzę, że nie należą do jakichś bardzo trudnych więc przy dobrej chęci powinno Wam się udać coś wykrztusić. Jeśli zupa była za słona-powiedz, a jutro na pewno będzie pieprzna. Przeszkadza atmosfera? Porozmawiaj- na pewno coś się z tym zrobi. Piasek przeszkadza? Tu też te trudne zadanie- odezwać się-ale nie! Bo po co? Lepiej później mieć ciekawy, kontrowersyjny temat do rozmów. Jest fajnie nie? Lubicie to? Brawo. Każdy musi mieć jakieś hobby. Cieszę się, że i Wy go macie. Ciężko zadzwonić, zapytać o warunki-no pewnie wszędzie problem językowy. Może lepiej zacząć się edukować bo widzę, że jesteście na poziomie niżej niż "zerówka".
Nie pisze tego do nikogo szczególnego, tylko dziwi mnie infantylność ludzi, którzy wiążą swoją przyszłość z końmi, a nie potrafią nawet rozmawiać i oceniać sytuacji z..... tylko po co mi to pisanie, zaraz posypią się posty "jaka to ja zła i nie dobra"- proszę bardzo, nie pogniewam się. W końcu to Wasze ulubione zajęcie bo przecież problemów nie macie. Tak znam stajnię Analop-ale nawet gdybym nie znała, a czytała tylko to co piszecie-myślałabym o Was tak samo. Poziom wypowiedzi....eh.... teraz możecie zacząć lawinę komentarzy bo o obiektywności można tu pomarzyć prawda? Dobrze, że to wirtualny świat, a obłudy nie można dotknąć zza monitora. Amen
Może i jestem żałosna, ale nie głupia jak.... nie wiem czy wiesz, ale temat zakończony, a Ty budzisz się z zimowego snu? Dać Ci nr tel? Chcesz zadzwonić i im powiedzieć wszystko? Proszę bardzo🙂 Fajnie jest pisać na forum nie? W oczy to odwaga🙂 Ale nie dla Ciebie-za trudne🙂 Poza tym na szczęście są na tym forum fajni ludzie więc Tobą nie będę sobą głowy zawracać😉
Edit: wolę być żałosna aniżeli tak obłudna: "Ja i Sangria Ina i Sonko Sierpień 2009 fot. Daria
Bo... Nie ma to jak z nią tym marudnym Inowatym niedobrym gnomem
Zdjęcie z czasów kiedy wszystko było proste, a naszym jedynym problemem był fakt, że dzień się już kończył, a od następnego dzieliła nas cała noc. Chciało nam się żyć."
"A tak apropos kminie datę kiedy by tu pojechać z Inolcem do Darii : ))"
Gdybym miała o kimś takie "zdanie" nie lizałabym się na fbl😉 Amen
Nie będę się wypowiadać Daria na ten głupi temat. bo to jest bez sensu pierwszy raz gdy byłam u ciebie było bardzo fajnie jedne z najlepszych chwil w moim życiu. Gdy byłam drugi raz wiele sie zmienilo czy tak trudno przyjąć to do wiadomości tak trudno przyjąć ci krytyke a może prawda kole w oczy ? ;> Nie mam zamiaru z tobą dalej konwersować na ten nie potrzebny temat Tymbardziej, że bardzo dawno napisałam coś co jest prawdą i nie poruszałam tematu twojej stajni. Swoją drogą to ty nie umiesz napisać prosto w oczy co ci lezy tylko zakładasz jakieś inne konta i piszesz jako ktoś inny. APROPOS SPÓJRZ NA DATE Notki na fbl moja droga... :] 🚫
DERBY: Skoro myślała, że masz na imię Daria to wiadomo, że zwraca się jakby Ciebie znała. :| Nie każdy spędza cały dzień przed komputerem więc wybacz... to, że ktoś nie odpisze Ci 5 minut później to nie znaczy, że temat jest skończony. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię na forum i jak na razie tylko Ty atakujesz więc 'wyluzuj' nie jesteśmy na ringu. Bronisz Analop jak własny dom (gubiąc przy tym obiektywność) więc Proposal miała prawo pomylić Cię z właścicielką. Tak przy okazji jestem ciekawa jak bardzo znasz to miejsce... POZDRAWIAM.
Przepraszam za off'a. Analop jak widać ma różną opinię i zawsze jak ktoś porusza ten temat zaczynają się wielkie kłótnie. Już sam ten fakt powinien dać do myślenia. (; Jak komuś będzie zależeć niech sam się przekona albo znajdzie spokojniejsze miejsce. :> Taka moja opinia.
albo ślepnę na stare lata albo nie wiem co... przeszukuję stronę Jaszkowa i nigdzie nie widzę cen!!!
Poszukuję obozu jeździeckiego na wakacje, ale zależy mi na tym by dzieci nie tylko jeździły, ale i miały kontakt z końmi przez max duży okres czasu. Zależy mi przede wszystkim na kucach, bo dziecko ma 8 lat i obóz ma być dla niej prezentem na komunię - konie to największe marzenie! Nie jeździ samodzielnie, ale koni się nie boi, prowadza, czyści nawet kopyta. Siedziała parę razy na lonży, ale głównie na dużym koniu, jednak myślę, że aby się czegoś nauczyć - lepiej by jeździła na małym. Niestety nie mamy możliwości by jeździła "na codzień", stąd taki pomysł prezentu, choć zdaje sobię sprawę, że pewnie na dobre się zakocha... Aha, bliższe i nieco dalsze okolice Wrocławia nas interesują.
No dokładnie... Ja również szukam obozu na zimę. Żeby było minimum 2h jazd dziennie. No i super by było gdy obóz ten był o profilu skokowym. Znalazłam chyba ciekawy obóz na ranczu Pcim ale... strasznie daleko. ja jestem z okolic Warszawy a obóz za Krakowem... Szukam czegoś bliżej... Oczywiście mogę dojechać no ale bez przesady... najlepiej do 200km. No i cena musi być znośna... do 1500zł
PS Od razu piszę że takie nie profesjonalne, na nie wychowanych koniach obozy jak na przykład w Stajni u Macieja odpadają! 🙄
ja po dwóch dniach poszukiwań ofert obozów w Internecie zapisałam sobie w ulubionych tylko trzy propozycje - Annopol, Horseworks i właśnie Rancho Pcim... chyba zdecyduję się na ostatnią ofertę, mimo, że najdalej (też jestem spod W-wy), ale wydaje się być ciekawie, tym bardziej, że na forach dużo osób poleca własnie ten obóz 🙂
A czy ktoś z Re - Voltowiczów ma coś do powiedzenia odnośnie obozów letnich w Makoszce, Stajni Borysiuk, Alano i Ranczo Bierna? Bo tak się zastanawiam nad tymi, a chciałabym poznać opinię kogoś, kto już tam był.
Może być też jakiś inny obóz na Podkarpaciu lub w Małopolsce, tak do około 200 km od Rzeszowa, z 2 jazdami dziennie, za góra 1500 zł. 🙂
Z powodów finansowych już 4 rok siedzę w Warszawie. Przez 4 lata nie wyjeżdżałam nigdzie. Szukam możliwości wyjazdu na zimowisko w zamian za pracę w stajni (pomoc początkującym, czyszczenie koni, siodłanie, drobne prace stajenne itp.). W wakacje było sporo takich ofert (niestety za późno się zorientowałam). Szukam czegoś podobnego na ferie. Wiecie coś o zimowiskach, na których potrzebują pomocy?
a wie ktoś coś o Leśnym dworze? bo tak dzisiaj sobie patrzyłam na różne stajnie i się na niego natknęłam, oferta ze strony wydaje się być fajna, był ktoś może? 🙂
Cześć dziewczyny 😀 Chcę się zapytać czy jest ktoś kto by jechał do Lewady na ferie zimowe? Dokładniej turnusy III i IV 😀 Od siebie mogę dodać , że te turnusy to będą moje 5 i 6 . Naprawdę polecam !! Super obóz ujeżdżeniowy. Rekreacja - kilka kucyków dla osób najmniej zaawansowanych . Sport- konie doświadczone - profesory oraz prospekty "sportowe" takie młodsze 😀 ... Można się dużo nauczyć - dopasowanie do grup - w lecie jest 4 albo 5 + indywidualki [ za opłatą ] a w zimie ok. 3 + indywidualki . Jak się ma problemy z koniem to bardzo polecam . Wytłumaczą , pomogą , czasami wsiądą. Nigdy nie usłyszałam od osoby zaliczającej się do grup lepszych [ niestety w najsłabszych grupach jest oczywiście zawsze coś nie tak , bo "tutaj są w najsłabszej, a noramlnie w najlepszych" więc no ... ] czegoś złego na temat stajni , nauczania itd. Na końcu jest przejazd koncowy z normalną oceną sędziowską . Są 3 przejazdy - L , P/N , N/C . L- to typowe podstawy , w P są już łopatki a w N są ciągi. "Sarsza młodziesz" jest oczywiście przyjmowana 😀 przez wakacje byłam na turnusie z 34-letnią Panią 😀 Jedzenie spoko, organizacja czasu spoko , ludzie .. są super !! W szczególności P. Asia - trener główny rekreacji 😀 Możliwość indywidualnek z P. Żanią [ Skowrońską ] 🙂 jeśli w zimie będzie wolna hala oczywiście -,- 😀
PS. Pokoje bez łazienek - są dwie , na dole są 4 prysznice a na górze są 2 😀