Karteczka a może gdzieś na padoku po prostu wystawia ogon ponad( za) ogrodzenie i trze tyłkiem, bo chce się podrapać? Bo rozumiem, że to strikte obtarcie i nie wygląda na jakiegoś grzyba czy inne parchy.
Biczowa biegunki na 100% n iema Alaska Też o tym pomyślałam (mamy taśmy, ale są drewniane słupki) jednak to się rozchodzi na długość, nie na szerokość (przy połączeniu nogi z ogonem więcej i coraz mniej ku dołowi ogona). Mi się wydaje, że obtarcie/popękana skóra. Na grzyba mi to nie wygląda w ogóle. Jutro w stajni dopytam kogoś bardziej ogarniętego, bo nie wygląda mi to za dobrze.
marysia550 teraz jestem w miarę często w stajni (no ale wiadomo, mógł sobie to zrobić w nocy czy jak mnie nie było). Kurcze, pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Nie mam pojęcia co to jest.
BASZNIA Z nasady ogona wyczesuje wszystkie syfy (błoto czy inne brudy) a skóre przy ogonie miękką szczotką. Tak? I co to było? Mam nadzieję, że nie jakiś grzyb 🙄
NIe, wygladalo na podraznienie, ale tam idzie masa chemii, i podejrzewalismy, ze to od tego, wygladalo jakby skora, hmmm, chciala popekac czy cos. Myslalam, ze trez moze uzywasz duzo preparatow, chusteczek itp. W kazdym razie zeszlo szybko po zwyklych masciach typu bepanthen, sudocrem.
BASZNIA to tak podobnie to wygląda- jakby popękało. Dziękuję wszystkim. Okazało się, że (na szczęście!) to tylko łuszcząca skóra. A ja jak zawsze panikuję 😵
Nancy, moj instruktor radzil mi, ze jak wchodze po schodach, klasc stope tak, aby pieta wystawala z krawedzi schodka i ciagnac ja na dol. Takie cwiczenie na rozciagniecie tamtych rejonow. Mam nadzieje, ze wiesz, o co mi chodzi.,
To jestem zdziwiona, bo w jeszcze za szkółkowych czasów zawsze(!) wmawiano mi, że po kowalu to konie muszą przynajmniej dwa , trzy dni odpoczywać 🤔 Dzieki za pomoc :kwiatek:
[quote author=efeemeryda link=topic=1412.msg1653887#msg1653887 date=1358432768] nie można powiedzieć jednoznacznie, bo wszystko zależy od tego jakie to konkretnie zwyrodnienia i jakiego stopnia, z jednymi może z powodzeniem z innymi wcale...
A jak w takim razie dbać o takie nogi ze zwyrodnieniami, jeśli nie są to jakieś mocne zwyrodnienia? [/quote] Pozwolę sobie przypomnieć moje pytanie... 😡
katija aktualnie nic. Kilka lat temu koń został wydzierżawiony komuś w W-wie i po ok. roku zaczęły się kulawizny. Zdiagnozowano wtedy lekkie zwyrodnienie stawu w jednej z nóg. Odkąd koń wrócił do właścicieli nic się nie działo, ale nie był w regularnym treningu. W wakacje chodzi codziennie, czasami też poza tym okresem, niekiedy skacze, ale nie jest to regularny trening, a przez resztę czasu koń stoi na pastwisku. Teraz ma być powoli wdrażany w trening i zastanawiam się jak profilaktycznie dbać o nogi ze zwyrodnieniami, żeby te zwyrodnienia w możliwie najmniejszym stopniu dawały się we znaki. 🙂
To jestem zdziwiona, bo w jeszcze za szkółkowych czasów zawsze(!) wmawiano mi, że po kowalu to konie muszą przynajmniej dwa , trzy dni odpoczywać 🤔 Dzieki za pomoc :kwiatek:
Najwyraźniej takiego mieli kowala co to więcej psuł niż robił.
Albo konie robione były raz kiedyś i wówczas powstawał wybór - tniemy by było dobrze czy tylko trochę i za 2 tyg jeszcze raz? Wiadomo, że 2 opcja prawidłowa, ale bardziej obciąża kieszeń. Po pierwszej nie to, że koń kuleje, ale ma zmieniony mocno kąt ustawienia w stosunku do długiej płetwy i lepiej żeby się przyzwyczaił, bo jak pójdzie w obroty od razu moze być źle dla ściegien. Nie koniecznie oznacza to złego kowala, czasami chęć oszczędzenia przez właściciela.
Na drugie pytanie nie ma odpoweidzi Jeśli klacz zdrowa, młoda, hodowlana (nieużytkowana pod siodłem), można ją co roku kryć Tak byłoby w naturze, tak postępuje się w hodowlach... Jesli klacz starsza i/lub nie do koćńa zdrowa i/lub użytkowana, to szybciej się ją wyeksploatuje i użytkowo i hodowlanie.