Forum konie »

Kacik jezdzca zawodowego

Cóż, pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Pani ordynator podobno taką jednostkę chorobową ostatnio widziała 15 lat temu  😁 Kiblowałam w szpitalu 10 dni  😕 Nawet głosowałam w szpitalu! I nasłuchałam się jak to ja jestem najciężej chora na oddziale pełnym staruszek, cukrzyc, miażdżyc - takich rzeczy.
Potem poszorowałam do nefrologa i radośnie pytam, czy mogę jeździć konno? Uniósł okulary, przyjrzał mi się dokładnie  😲 i mówi ostrożnie "No, potęgi skoku chyba Pani nie planuje?". No to myślę - dobra nasza  🏇 2,3 dni i wsiadam. A już następnego dnia poczułam co jest grane - na razie pół godziny spokojnego chodzenia to dla mnie maks, żeby nerki nie siadały. Ale sytuacja się poprawia  💃 nawet godzinę jestem w stanie przed kompem siedzieć! I już nie muszę potem leżeć 4 godziny tylko najwyżej 1  💃
Nawet treningi czasem prowadzę i wprowadziłam przyjemny sposób prowadzenia treningu (w cieniu na leżaku + chłodny napój ze słomką  😀)
Ale dzisiaj podopieczne radziły sobie na zawodach same (towarzyskie były w sąsiedztwie) - nie ma mowy, żebym spróbowała przetrwać w takim upale. Już wiem, czemu nerkowcy są tacy bladzi  😁
A koń, cóż, młody jest - ma czas. Źrebięctwo spędził pod siodłem, jak się poleni - nic mu nie będzie.
Skoro nic nie można poradzić - to trzeba jakoś sobie wytłumaczyć  🙂
Rany, halo, trzymaj się kobieto! Aż przykro słyszeć, jak się męczysz 🙁 Jakby co, służymy wsparciem!
Trzymaj sie halo, dzielna kobita z Ciebie, na pewno wygrasz z choróbskiem!  :kwiatek:
Halo, trzymaj sie i zdrowiej.. Ty twarda sztuka jestes, wiec wyjdziesz z tego, ale co sie nacierpisz po drodze.. 🙁  :kwiatek:
Dzięki wielkie! Kciuki się przydadzą, bo bardzo chciałabym wyjść z tego zdrowa - a tu łut szczęścia się przyda. Fakt, ogólnie to zdrowa jestem jak koń  😁 (posprawdzali co się dało) - i na to liczę.
Ale to bardzo super choroba - dla lenia. Czuję się wyśmienicie i luksusowo  💃 pod warunkiem, że nic nie robię  😀iabeł: (poprawka - książki na pół leżąco mogę czytać do oporu!) I tym sposobem okazało się, że nie jestem takim leniem, za jakiego siebie uważałam  😀iabeł:
[ciach]
jest wątek o trenerach; )
taak, jest taki wątek i kociolek, już tam był i nie tylko tam 👿
Czy ktos tutaj jeszcze bywa w tym kaciku ???
jaaaaa!!!  🏇
i jaaaaa!
A ja Was czytam chętnie, więc dziewczyny piszcie, piszcie co tam u Was  😅
Anka, Ikarina wiele nas tu nie ma 😀😀
Ja sie dopisze jako trzecia, bo na chwile obecna wrocilam znow do jezdzenia - i cale szczescie bo od nic nierobienia mi psychika wysiadala - o czym Anka wie zreszta 😉
Pisac co tam u was nowego ! Ja za jakis czas moze opisze co tam tutaj sie dzieje....
nawet nie probujcie pisac, bo nie moge czytac tego  🙄 chce do koniiiiiiiiii !!!!  🏇

no dobra smerfi, pisz jak twoje nowe czworokopytne? i wstaw jakies foty!
Gienia to mamy pisac wkoncu czy nie  😎

Fot nie mam bo nie ma komu zrobic - mam  tylko kilka zdjec stajni na razie.  Jak juz to jakies zdjecia tutejszych gwiazd znajde w necie i wstawie - ale moze lepiej nie 😉  Ale mam filmik jak jednego i drugiego mecze, ale to chyba tu nie pasuje 😀
Jak nie jak tak?  🤔 Poka, poka  🙇
smefri gdzie jezdzisz teraz?
smerfi, wakacje mam już zapewnione, prawda ? 😀
smerfi, wakacje mam już zapewnione, prawda ? 😀


...a obraze sie, obraze!!  🤬
Anka,  Ciebie to nawet nie pytam. Wrzucam do skarbonki grosiki, mam nadzieję, że uda mi się uzbierać na wycieczkę po najlepszych stajniach europy...
halo - to sie bardziej do interpretacji nadaje albo do smiechu warte 😀😀😀😀 😂
dArca - jestem w Belgii/bardzo bliskie okolice Brukseli. Stajnia skokowa  - jakze by inaczej  😎 - wysoki poziom. Wczoraj wlasnie zawodniczka z Kentucky wrocila- choc nie byla tym razem w czolowce, nie bylo zle 😉 W stajni jest jeszcze jeden kon co byl najlepszy w kwalifikacjach amerykanskich do WEG - ale rozstali sie z jego amazonka i zostal w domu - pomeczylam go w tym czasie  😀iabeł:  Mamy tez 4 uznane ogiery, chodzace w sporcie i kilka koni na roznych poziomach - ogolnie od konkursow 130 w gore.
Fajnie jest jak na razie i chyba zostane na dluuzej. 🙂
Tak wiec Strzyga, pakuj sie i pojawiaj - a do Anki zajedzie sie po drodze 😀😀😀

Tu jeden z osmiolatkow- siwy len 😀😀 Na gorze to nie ja of kors  👀

halo - to sie bardziej do interpretacji nadaje albo do smiechu warte 😀😀😀😀 😂
dArca - jestem w Belgii/bardzo bliskie okolice Brukseli. Stajnia skokowa  - jakze by inaczej  😎 - wysoki poziom. Wczoraj wlasnie zawodniczka z Kentucky wrocila- choc nie byla tym razem w czolowce, nie bylo zle 😉 W stajni jest jeszcze jeden kon co byl najlepszy w kwalifikacjach amerykanskich do WEG - ale rozstali sie z jego amazonka i zostal w domu - pomeczylam go w tym czasie  😀iabeł:  Mamy tez 4 uznane ogiery, chodzace w sporcie i kilka koni na roznych poziomach - ogolnie od konkursow 130 w gore.
Fajnie jest jak na razie i chyba zostane na dluuzej. 🙂
Tak wiec Strzyga, pakuj sie i pojawiaj - a do Anki zajedzie sie po drodze 😀😀😀

Tu jeden z osmiolatkow- siwy len 😀😀 Na gorze to nie ja of kors  👀




hej, ja tez jestem w belgii, w brukseli. co prawda nie pracuje w konskim biznesie, ale dzierzawie konia, bardziej w kierunku ujezdzenia. szukam znajmoych w konskim swiatku, bo bardzo mi brakuje rozmow na konskie tematy w realu 🙂.  jakby ci brakowalo polskiej duszy na obczyznie, napisz na pw.
pzdr
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Cytowanie zdjęć
PW poleciala 🙂🙂
smerfi, ogarnęłam już z db bilet do berlina za 19 euro 😀 Apotem stopem przez Europę 😀
Strzyga a z WAW do BRukseli za 15 da sie poleciec- przebukuj i dawaj tu - a stad Amsterdam, Ananka-City ( kurcze nie pamietam jak sie to zwalo 😀😀 ) i dalej gdzies tam...

Zaby nie bylo offa - dochodze do wniosku, ze trafilo mi sie jak slepej kurze.....  Ale caly czas mowie sobie, ze jestem tu niecale 2 miesiace i wszytsko sie moze zdarzyc.. Ale jak tak bedzie jak jest to sie juz stad nie ruszam nigdzie 😀😀
Odkopuje, bo mam takie pytanie, troche z innej paki ale chyba ten wątek jest 'najbliższy'.
Własciwie jest to pyt do osob ktore pracują na czarnolub po prostu cokolwiek wiedzą na ten temat  😉
Często jeżdżę jakies konie znajomym, nieznajomym, czasem za kase. Ale generalnie te klimaty ze juz nie szkolka, nie duze osrodki wiec raczej zadne ubezpieczenie NNW mnie nie obejmie w razie czego, ale tez nie zatrudnienie. Orientujecie się czy jest jakies ubezpieczenie, siebie, które zabezpieczy mnie w razie gdy jeżdżąc (a nie pobierajac nauke w ubezpieczonym osrodku) czyjesz konie, cos powaznego mi sie stanie ? z Tego co wiem to pod wzgl ubezpieczen jazda konna to sport ekstremalny.
Szczerze mówiac kompletnie nie orientuje sie w temacie, a rodzice mnie cisną i cisną ze trzeba ubezpieczyc. Na forum nie znalazłam nic ppodobnego, tylko oc konia, instruktorskie...
ja bym się na Twoim miejscu odezwała do tej firmy,myślę,że niekoniecznie trzeba mieć wykupioną licencję zawodniczą,by móc wykupić polisę:
[[a]]http://www.mgzgama.pl/konie-warta%20sport[[a]]
Dzieki ogromne  :kwiatek: własnie takiego tropu mi brakowało.
zreszta my od lat w warcie wiec mysle ze przedstawicielka i ten temat jakos ogarnie  😉
Co tu taka cisza? Co sie u was dzieje, jak sezon rozpoczelyscie?
Ja nauczylam sie zaszywac korki 😀
Anka, koreczki śliczne, zazdroszczę nabytej umiejętności (no dobra, nie tylko tej umiejętności zazdroszczę).
Cicho - bo jeźdźców zawodowych ubyło? A kogo nie ubyło - to czasu na "głupoty" nie ma 😁
A to taki fajny kącik  🙂 Ja już sobie tylko poczytać go mogę  🤔 (jeśli ktoś będzie pisał).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się