Potwierdzam 🙂 Nie ma co się wychylać nad to, bo ludzie mogą przywyknął, do tempa jakie sama narzucasz i jeszcze Ci dowalić obowiązków. Ja też miałam 6-7 koni dziennie ( nie mam nikogo do pomocy), jak zaczęłam się szybciej wyrabiać dostałam jeszcze i odczułam to bardzo.
salto piccolo, a czemu masz się nie wyrobić przy 4 koniach bez luzaka? 🤔 Z mojej praktyki wynika, że i 8 dziennie jest do zrobienia samodzielnie i można z nimi normalnie pracować, a nie robić "pracę" 30 minut.
Koniczka wierz mi,mam tez szkole-studia a z zawodu zupelnie jestem kim innym.Na konie mam max 5 godzin dziennie,kazdego trzeba zrobic,liczylam,ze zrobienie(wyczyszczenie osiodlanie,rozsiodlanie,umycie,wypastowanie,wypucowanie itp po i przed jazda zajmuje przy solidnym zrobieniu ok 20 min,oczywiscie pomijajac dni w czasie trenigow skokowych bo wtedy trzeba doliczyc 20 min pod solarium dla kazdego + 5 min zawijanie.Same wlozenie przed jazda 4 koni do karuzeli+wlozenie im ochraniaczy przeznaczonych do tego celu zajmuje 10 min.Potem jednorazowe wyciagniecie jednego z czterech + zmiana ochraniaczy na te "do jazdy" zajmuje dodatkowe 5 min.Zreszta przepraszam,ale kto tu mowil ze JA jezdze po 30 min??To ikarina 😉 ikarina to fakt.Minimum godzina,chyba ze z mlodymi,to poki co,maja 40 min. 😉 No ale moje troszke inna dyscyplina,chociaz z drugiej strony w WKKW jeszcze wiecej musisz miec kondycji,sily i panowania niz w skokach wbrew pozorom,a czy pracodawcow nie interesuje,ze jak jezdzisz tyle koni dziennie,to nie mozesz sie do tego przylozyc i jazdy( bo chyba treningow zakladam nie robisz po 30 min 😉 ) sa "odwalone"?Przeciez sam siebie wtedy pracodawca naraza na wieksze koszty 😁
No widzisz rozumiemy sie 😉 Jakbym sie tylko jazda zajmowala, to (mowie okres wakacyjny) jezdze na oko po powyzej 4 koni,bez luzaka najwyzej co prawda 8 i to w tym ze 3 mlode,ktore wiadomo wymagaja innej pracy.Generalnie gdyby nie ograniczenia czasowe,to moge w stajni spedzac caly dzien,niestety pozniej padam na leb na szyje,bo nawet wyczyszczenie moich koni sprawia ekhm.. pewne "trudnosci" 😁 sam fakt,ze nie da sie ich czyscic w boksie..o osiodlaniu nie mowiac.. 😁 edit: znowu bledy. 🍴
Pierwsze koty za ploty. 😎 Pierwsze zawody i pierwszy samodzielny wyjazd samochodem z przyczepa i z koniem w nim 👀 bylo ok.
Kon sie polepszyl, jednak intensywna praca przez zime sie oplacila. Jechalismy normalny niemiecki odpowiednik P, z gwardia starych wyjadaczy (moj kon byl najmlodszy, bo 6-latek). Troche chlopak sie dziwil, bo nowa hala i tyle ludzi wokol, ale staral sie byc skoncentrowanym. Sedziowie stwierdzili, ze kon z wyrazem, pewny w prowadzeniu i schwungvoll (jak to jest, cholerka, po polsku :???🙂, tylko czasem nie do konca przepuszczalny, to czulam tez, zwlaszcza przy pierwszym i ostatnim zatrzymaniu. Ostatecznie bylo 7,1 i pierwszy rezerwista - miejsce 10 z 28 koni. Nie ma co, bedzie lepiej. 🙂
[quote author=wrotki link=topic=1404.msg561317#msg561317 date=1271787572] czyli że sie "dobrze pchał"...jak bardzo to perwersyjnie mogło zabrzmieć :emota2006092:
😂 A wlasnie pisalam Ance na gg czy jednym slowem nie potrafi tego okreslic 😂
O rety, jak tu faktycznie przetłumaczyć szwung 🤣 szwung to szwung 🤣
Anka, jak oceniasz ocenianie uj. u Was? Fachowo czy "po uważaniu"? Trzeba sobie mozolnie wyrabiać nazwisko, czy "wystarczy" być dobrym? Właśnie raczej o młode konie mi chodzi. Bo z tego co pisałaś, to 1/3 stawki (Wasz wynik) to przyzwoicie wygląda. Czułaś się sprawiedliwie oceniona? (znaczy - koń :oczy2🙂
Halo ocenili mnie sprawiedliwie. Odkad jezdze praktycznie codziennie trening z tym koniem, wiem, jakie sa nasze slabe strony, nad czym pracowalismy, co chcielismy osiagnac i mysle, ze teraz tylko moze byc lepiej. W konkursach tylko i wylacznie dla mlodych koni juz jest polityka, bo to wlasciciel wplywowy, a to jezdziec znany, a to kon ruchowo powala, wiec choc technicznie nie za dobrze, idzie na przod. Sama tak mialam na mlodym. Ruchowo super, ale goracy byl na czworoboku i wlasciwie nie za wiele pokazal technicznie, a mimo wszystko zdobylismy 3 miejsce, moim zdaniem nieslusznie. 😉