Forum towarzyskie »

O krok za blisko.

Tania, brawo!!!!!😀

ja teraz jestem na identycznym etapie jak Ty! też zawsze najgrzeczniejsza, najmilsza, Twoje problemy są moimi problemami.. i robienie tylko tego co na pewno nie zostanie źle odebrane czy skomentowane... WRRR!!!!! ileż można??? efekt był taki że byłam taksówką/ poduszką/ popychadłem, chciałam dla wszystkich dobrze a w zamian dostawałam bardzo niewiele... no i się wkurzyłam w końcu i też zmieniam postawę🙂 dobra dla ludzi? jak najbardziej. pomocna? kiedy tylko mogę. ALE nic wbrew sobie i dużo dużo więcej dla siebie!!! i czuję się jak nowonarodzona🙂😉) trzymam więc kciuki za nas obie!😉
Polecam książkę http://www.atticus.pl/?pag=poz&id=27738
Do wypozyczenia w bibliotekach i do poszukania w antywariatach.
Polecam !

Zacytuję tylko pewne zdanie

"Kto gra rolę kozła ofiarnego moze się pocieszyć - spełnia ważną rolę - bez niego gra nie mogłaby się toczyć"

Ode mnie
Mówienie  słowa "NIE" ludziom którym zawsze mówiło się "TAK" powoduje, że zaczynają nas szanować.
Poczatkowo jest zdziwienie, bunt bywa że i agresja ale z czasem zaczynają nas szanować i dostrzegać (oczywiście Ci którym na nas zależy).
Słowo TAK zyskuje inną wartość, inny wymiar.


I jeszcze jedno zdanie kołacze się we lbie
Jeśteśmy tak próżni, że zależy nam na opinii tych na których nam nie zależy.

Do boju dziwuchi i chopaki  🏇 za własne szczęscie, za spokój w duszy, za szacunek nam należny.
Ale tylko my sami możemy zdadbać o siebie.
Głupotą byłoby sądzić, że ktoś zadba o nasz komfort lepiej niż zrobimy to sami.
Zwykle powodem jest kompletna rozbieżnośc interesów  😀iabeł:

A ja mam rzecz do przemyślenia. Jak się zachowujecie, gdy idziecie chodnikiem, ktoś inny idzie z przeciwka, chodnik jest za wąski żeby się minąć, a ten ktoś uparcie idzie środkiem i ma was gdzieś. I jak to zachowanie ma się do waszej asertywności ogólnoludzkiej. A potem zastanówcie się, czy podobnie postępujecie ze swoimi koniowatymi 😉
(Moja teoria nie działa we wszystkich przypadkach, bo skądś się biorą ci lodołamacze środkowo-chodnikowi.)
To zależy kto idzie z przeciwnej strony 😉 Czasem ustępuję, czasem nie.
Ja zawsze ustępuję i jeszcze mówię przepraszam i sie uśmiecham.
To znaczy tak robiłam do dziś.
Powinno się wzrokiem zrzucić?
Breva i wszystkie inne wykorzystywane osoby- postarajmy się zmienić .
Za wszelkie rady wielkie dzięki.
Taniu, nie mam pojęcia co powinno się zrobić  😁 Prawie zawsze trafiam ludzi, którzy od razu przesuwają się tak, żeby każda ze stron miała przynajmniej jedną nogę na chodniku, więc nie ma problemu. W pozostałych przypadkach - zależy od humoru 😉
Zależy kto idzie, jak jakieś lachony, ziomalscy kolesie, lub ktoś, kto mi się z wyglądu nie podoba, to się nie przesuwam, a jeszcze z bara pociągnę. Wiem, jestem straszna. Ale tak życiowo, to nie jestem specjalnie asertywna...
Strzyga, robię identycznie 😉 Może nie tyle "ciągnę z bara", ale usztywniam ciało tak, żeby mnie nie przestawiło przy zderzeniu barkami :P
Strzyga ja też tak robię, a jak idzie jakaś starsza osoba to się odsuwam.  Ale najgorszej jak idzie jakaś grupka osób i  zajmują cały chodnik,  to napewno się nie przesunę, zdarza mi się też jeszcze pokiwać głową albo jak z kimś ide to skomentować 😁
Strzyga, robię identycznie 😉 Może nie tyle "ciągnę z bara", ale usztywniam ciało tak, żeby mnie nie przestawiło przy zderzeniu barkami :P

Hah, tak samo. Jak mam zły humor to i chamska odzywka się jeszcze trafi...
Ja mam tak, że z reguły razem z tą osobą przesuwamy się na tyle, żeby przejść obok bez kontaktu. Jeśli jest to osoba starsza/matka z dzieckiem/inwalida, zawsze ustępuję. Ale jeśli to ktoś inny, to idę tak, żeby w tą osobę uderzyć. Czyli w sumie podobnie jak wy 😉
To ja już rozumiem,czemu mnie stale ktoś spycha z chodnika.
Tania, to z bara go albo obrócić się i za włosy do chodnika... 😎

bojowy nastrój mam dzisiaj..
Tania, to z bara go albo obrócić się i za włosy do chodnika... 😎
(...)

To już o krok za daleko. 😉
Szukamy złotego środka .
Aaaa, nie wyspana jestem. I głodna. Więc wszystko mi jedno : P
Aaaa, nie wyspana jestem. I głodna. Więc wszystko mi jedno : P

Jakby nas obie zmieszać to wyszłyby dwie zrównoważone i asertywne osoby. 😂
Hmm, Tania - zdecydowanie najczęściej spotykam sytuacje, że obydwie osoby naraz się ścieśniają i przechodzą, albo ktoś komuś ustępuje, jak to już napisałam - z reguły ja ustępuję. Ale jak ktoś pcha się na chama; udaje, że nie widzi - to niech się tego oduczy.
A co do tego co napisała Deidre.
Ja stosuję takie metody podpatrzone u koni.
Ale chyba zbyt rzadko.
Raczej ludzi sobie do koni porównuję.
Tak indywidualnie to nie jestem Alfa chyba.
I jak ten milosnik?? Odezwal sie, czy dal sobie spokoj po takim mailu?
Dał spokój. Mail był grzeczny acz stanowczy. 😎
cd.właśnie zadzwonił Klient po głosie pijany . Przy pierwszym kur... w jego wypowiedzi ,przerwałam,powiedziałam,żeby napił się zimnej wody , przemyślał swoje zachowanie i zadzwonił jak się już nauczy rozmawiać z przyzwoitymi ludźmi.
Moja panie zamurowało. Grzeczna Tania już odeszła .
Terapie szokowa otoczeniu fundujesz 🤣 🏇
Powodzenia w dalszej asertywnosci 🙂
Tania, super!!! Bojowa baba się z Ciebie robi =)
Jutro Treser dostanie w czapę jak powie:
-Dejże mi no, Dusiu, papirosa.....
🤦
Taniu, przeistaczasz się z osoby uległej (ja - Ty) w osobę asertywną (Ja - Ty) 🙂

"Dekalog" asertywności:

1. Używaj otwarcie słów "tak", "nie".
2. Nie przepraszaj jeśli nie zawiniłeś (-aś).
3. Nie usprawiedliwiaj się, ani nie tłumacz nadmiernie, ale wyjaśniaj innym powody swojego postępowania jeśli chcesz być dobrze zrozumiany (-na).
4. Nie napadaj na rozmówcę, nie strasz go, nie poddawaj wątpliwości jego charakteru lub umysłu.
5. Używaj komunikatów typu "ja", a nie komunikatów typu "ty".
6. Gdy jesteś atakowany (-a) broń się, nie pozwalaj na naruszanie twojej godności osobistej, nie zgadzaj się na to, aby ktoś traktował cię w sposób raniący twoje uczucia, można w tym celu posłużyć się zdaniami:
"Nie podoba mi się sposób..."
"Nie życzę sobie..."
"Nie chcę abyś..."
7. Staraj się nie kłamać - masz prawo być sobą, nie wsytdź się siebie nawet jeśli popełniasz błędy.
8. Mów jasno i wprost o co chodzi.
9. Pytaj otwarcie gdy czegoś nie rozumiesz.
10. Mów, że nie wiesz jesli czegoś nie wiesz lub mów, że nie chcesz o tym mówić, gdy nie chcesz mówić.
11. Zwróć uwagę by realizować swoje plany nie krzywdząc innych.
12. Przyznaj innym dokładnie takie same prawa do asertywnego zachowania jakie przyznajesz sobie.

Edit. A Tresera kocham za teksty   😍
Tania, uwielbiam Twojego Tresera  😍 😅
Wszyscy Go uwielbiają 😁
Ale się biedak nie spodziewa cóż to się może wydarzyć 😀
To dam OFF TOP
[img][[a]]http://www.westernsport.pl/malwina/u%20Aleksa%20[[a]](21).JPG[/img]
Zdjęcie autorstwa Malwiny de Brade .Mojej, ponad wszystkich innych, ulubionej Artystki.
😲 Jest bardzo bliski mojemu wcześniejszemu wyobrażeniu.
Edit. A cóż On ręką pokazuje?  😀iabeł:
To właśnie cała Malwina. Ona jakimś cudem robi zdjęcia ludzkiej duszy.
Treser widać ma diabła za kołnierzem.
Taniu - dobra robota! Wszyscy wiemy jak ciężko potrafi być czasami, ale gratuluję samozaparcia i trzymam kciuki za dalsze działania 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się