Czasem tak dziwnie bywa. Mam czasem kontakt z panem,z którym łączy mnie relacja usługobiorca-usługodawca. Z konieczności czasem się spotykamy /najrzadziej jak dam radę/ i wymieniamy maile służbowe. I zawsze czuję się nieswojo. Ciągle jest ze strony pana podtekst taki.... dwuznaczny najdelikatniej mówiąc. Zawsze staje,siada za blisko. Przetrzymuje mi rękę przy powitaniu. Szuka w rozmowie kontekstu no można powiedzieć erotycznego. No jest COŚ obleśnie poufałego . Stale czuję się skrępowana a do nieśmiałych nie należę. Podrywanie też chyba jeszcze bym odróżniła 😉 Interesów też raczej żadnych wielkich miedzy nami nie ma. To jest raczej taka gra na pozbawienie mnie równowagi . Mam dużo kontaktów z ludźmi i nie mam z tym problemu. A w tym przypadku aż się boję zaglądać do poczty -co tam znów zastanę. Pan wymusza na mnie postawę wycofaną, sztywną ,zasadniczą. I cały czas przekracza granice jakby go bawiło ,że mnie peszy. Spytać wprost -o co,k.... idzie? 😂
A czy ktoś nie może od Ciebie przejąć obowiązku kontaktu z nim? (w zamian za to, że Ty od tej osoby przejmiesz coś innego)
No właśnie nie mogę. Próbowałam spychać ale pan zawsze wraca . Kurczę..w tym tygodniu pewnie znów się zjawi. Powinnam jakąś ofensywę podjąć ale to też może się skończyć źle. Zapędził mnie w kozi róg.Pan jest młodszy znacznie i dobrze wygląda. Ech...
Tania, ja bym mu określiła jasno zasady 🙂 Też tak czasem mam i z reguły mnie to śmieszy, wiec w takich sytuacjach wysmiewam te farmazony.Albo robię się nie miła z tym , że moge sobie na to pozwolić bo to mała strata "finansowa" w przypadku kiedy pan sie obrazi 😉
Trudno o zasady. Może jaśniej napiszę. Dla przykładu : potrzebny jest mój podpis na jakimś dokumencie. I tyle. I mail : Szanowna Pani- pisze Pani uniżony sługa i podnóżek z prośbą o maleńkie sam na sam . Byłbym zaszczycony, gdyby Pani zechciała użyć swojej pięknej dłoni do…. złożenia autografu . O niczym innym nie śmiałbym nawet marzyć. Odnośnie naprawy oświetlenia oczywiście chętnie się skontaktuję bo kontakty z Panią mnie elektryzują, ale ciemność też ma swoje zalety…. No w tym stylu to wygląda. 🙁 Mój syn poproszony o zastępstwo użył szeregu słów powszechnie uznawanych za obraźliwe i odmówił współpracy. 😁
aż tak nie miałam nigdy 😉 w sumie nie wiem, jak bym się zachowała w twojej sytuacji, ale raz do nowo poznanej osoby powiedziałam po prostu "nie stój tak blisko", choć było to raczej zaczepne niż z podtekstem drugiej strony. najpierw popatrzył na mnie jak na skrzywioną, i trzymał się z daleka. potem się zorientował, że poza tym jestem w miarę normalna i był luz 🙂 ale zdaję sobię sprawę, że u ciebie, to trochę co innego. a jakbyś mu odparowała jakimś tekstem? moze by go tylko zachęciło. ja bym jednak była za wprost, niech się nawet patrzy jak na skrzywioną, przecież tobie i tak nie zalezy, a spokój będziesz miała.
Tania, naprawde nie mozesz napisac mu ze Ciebie kontakty z tym panem nie elektryzuja i ze nie zyczysz sobie zeby sie tak spoufalal? Ciekawe czy tak pisze do wszystkich kobiet z ktorymi ma w pracy do czynienia :/ faktycznie to oblesne.
a ja myślę, że mu podświadomie przesyłasz sygnały 😀iabeł: samce to wiedzą 😀iabeł: i wykorzystują 😉
Nie wysyłam.Słowo daję. Bardzo się z tym pilnuję. Poza tym,na litość Boską -ja już w ogóle sygnałów nie wysyłam. Ktoś- czytasz w moich myślach.Nawet taki tytuł chciałam dać. Czuję się trochę zmolestowana - bo wepchnięta w nieswoją rolę. Takiej nadętej,burkliwej baby.
zgadzam sie z Ktosiem moim zdaniem trzeba krotko i zdecydowanie uciac takie klimaty, zeby w piety poszlo skoro do glowy nie dociera nawet narazajac sie na opinie nieuprzejmej. trudno.
Mnie wkurza to,że być może pan myśłi,że mnie takie teksty jakoś imponują. No takie znów przykład. Piszę,że w sprawie X stoję na pozycji straconej,bo cośtam.... odp: Ja jestem w zasięgu i preferuję pozycje klasyczne.( jeden sygnał i jestem.....( damy czadu........) daj mi tą noc... O,żesz kurka wodna..... 🤔wirek:
uuuu gościu myśli pewnie,że jest czarujący, że kobiety tak lubia i pewnie dłuuuugo będą chciały współpracować 😵 tylko z nim. Taniu wywal gościa, nie współpracuj, zmień na inny model i zrób go malutkim.
dopiero przeczytałam maila.. kobito, masz rację, że coś jest nie tak. i nie nic nie jasnego, ze głupio zareagować, bo moze się tylko wydaje. skoro nie masz problemów z ludźmi, zbierz się w sobie, wal prosto z mostu i odpraw faceta z kwitkiem. ja bym po takim mailu mocno zareagowała. pomijając aspekt podtekstu seksualnego, czy tego, ze nie chcesz byc stawiana w takich sytuacji, to chociazby za fakt, ze nie jestescie na stopie koleżenskiej i takie rzeczy sa conajmniej "nie na miejscu" do boju Tania 🙂
kolejny post, który pojawiał się w trakcie pisania mojego: 😵 Tańka, proszę jak się już z nim bedziesz rozprawiać, to przyłóż mu ode mnie, niech sobie nie mysli... 😲 masz nasze wsparcie, zbierz się w sobie i daj znać jak efekty. trzymam kciuki, nie daj się tak :kwiatek:
Taniu doslownie cytujesz? 😲 no przeciez to sie nadaje faktycznie do sadu
ja zrobiłabym tak: 1. zaaranżowałabym sytuację, w której mogłabym publicznie i przy ludziach ośmieszyć tego idiotę, głośno cytując jego wypowiedzi i dodając coś z podobnego niskiego poziomu, jego językiem, czyli np. podając w wątpliwość jego męskie siły, czy tam rozmiar czy coś podobnego. żeby dookoła wszyscy usłyszeli , obejrzeli się i popatrzyli na niego i się roześmiali 2. jeśli to nie poskutkuje, to z wydrukami maili na najbliższy dyżur prawnika przy sądzie aby poradził jakie paragrafy są na to najskuteczniejsze
a na poważnie - napisz do niego oficjalnego maila/powiedz mu to prosto w twarz,że nie życzysz sobie takiego zachowania,uznajesz je za dwuznaczne i ma to skończyć...jezeli nie,zgłoś sprawę o molestowanie,dowody rzeczowe masz choćby w postaci maili.
Żartowałam 🙂 Ja takich ucinam krótko. Miałam takiego dziadka - dokładnie dziadka, który mi opowiadał, jak to nie jest dobry w łóżku i wiecznie usiłował całować 😵 jak najpierw w kulturalny sposób próbowałam się od niego uwolnic, to się dowiedziałam, że na żartach się nie znam. 😂 Więc przestałam być kulturalna, powiedziałam wprost, żeby sobie panny w swoim wieku poszukał, a weterynarza do swoich zwierząt także, i w bardzo chamski sposób. Mam spokój.
Taniu, jeśli ta osoba ma zaburzenia, to straszenie niczego nie zmieni. Ba, nawet wyrok niczego nie zmieni. Piszę z autopsji- ja jestem po spotkaniu z przełożonym pewnego pana oraz po spotkaniu z jego kobietą. Mi to zgrabnie wytłumaczyła psycholog- dla takiej zaburzonej osoby nie liczą się konsekwencje (w przypadku 'mojego' natręta ryzyko jest ogromne)- nie jest ważne, że ryzykuje utartę życia prywatnego, zawodowego- on MUSI spełnić swoją potrzebę natychmiast. I to robi. W tej chwili mam z nim spokój- nie dzwoni do mnie, nie pisze, nie przysyła swoich zdjęć (tak, dokładnie TYCH zdjęć). Natomiast wcześniej nie zmieniły jego nastawienia ani moja ignorancja, ani moje stanowcze 'nie życzę sobie', ani straszenie, ani groźby, ani prośby. Był głuchy na wszelkie moje argumenty. W końcu poczułam wielką irytację i umówiłam się na spotkanie z jego szefem i jego kobietą.
Drugi facet szukał długo kontaktu, w końcu pod pretekstem wspólnego projektu naszych firm przyszedł na spotkanie- ale on akurat w miarę 'zdrowy', bo stanowcze 'nie' poskutkowało.
Świrów nie brakuje na świecie niestety. Bądź dzielna!
Facet już dawno wparował z butami w "Twoją strefę". Bądź asertywna, powiedz (lub napisz) gdzie jest Twoja granica, co Ci się nie podoba. Może on nie jest świadom tego, że robi coś nie tak, może myśli, że jest "fajny". Postaw jasno granicę i zakomunikuj co będzie jeśli on ją przekroczy.
Ja jestem dzielna.Dzięki za rady. Jestem z pokolenia,gdzie na wydziale było tylko 10% dziewczyn , ogólnie głównie z facetami pracuję ,na koniach też są mężczyźni-słowem nie boję się ani nie unikam. Tylko ten gość jest taki lepki i taki mam z nim dyskomfort. Wkurza mnie /pewnie wynikająca z próżności/ taka myśl,że on zakwalifikował mnie do grupy pań,jakim takie macanie słowne sprawia radość. Przypuszczam,że to jego maniera i sposób pracy. Branie starych bab pod włos. A ja się staro nie czuję. Ale już mi lepiej bo pogadałyśmy i więcej rozumiem. To ja mam problem chyba,nie facet. 🙁 Powinno mi jego zachowanie imponować i mile łechtać. 😂
tez sobie tak pomyslalam - ze moze to jego sprawdzony sposob i dlatego tak probuje z Toba postepowac. i nadal uwazam ze to oblesne 😉 daj znac jak poszlo spuszczanie goscia na drzewo!
🤔wirek: Szanowna Pani, Tęsknię niezmiernie - czy sprawa dokumentacji jest już na ukończeniu? Ja jestem do wzięcia choćby już tylko musimy się jakoś związać hm… - np. umową. Wtedy będę mógł świadczyć usługi różne ,jakie tylko rozpalona wyobraźnia podsunie. Gorąco pozdrawiam X Hi!Hi! Podsunie mi remont kanalizacji. Dopiero będą konteksty -te wszystkie rury,kolanka,przepychania..... Dzięki-ruszam do ofensywy. I przed chwilą: Witam, Dokumenty włożę każdemu osobiście do przegródki - na pocztę. Za aktywność bardzo dziękuję preferuję pracowitość, też staram się dawać z siebie wszystko. Pani pozwalam na nieograniczony kontakt ze mną ; - ) bez względu na porę dnia a najchetniej nocy Pozdrawiam X
Taniu - to on ma problem. Nie pozwól sobie na to bo to jest molestowanie. Wytłumacz temu choremu zboczeńcowi krótko, jak nie pomoże to postrasz sądem. Może da mu do myślenia, że wyciągniesz jego maile pod publikę i ochłonie.
Taniu, mnie to akurat rozbawiło 😁 Ten amant ma rodzinę?
No,bo to jest w sumie zabawne. Ja jestem trochę uprzedzona bo jest ktoś,kto już ponad 25 lat mnie, wbrew mojej woli ,obsesyjnie męczy,ale to całkiem inny temat. 😉 Ma rodzinę. Być może to taki styl . Dla starszych pań. 😤 Powinnam go postawić pod murem i przyjąć go w stroju sado maso. 😂 😂 Już kończę -bo się rozkręciłam z pomysłami za bardzo. 🤦
Pani pozwalam na nieograniczony kontakt ze mną ; - ) bez względu na porę dnia a najchetniej nocy Pozdrawiam X
Zadzwon do niego Taniu dzis o 3 w nocy i zapytaj czy pamieta ze ma Ci costam wyslac/przyjsc na spotkanie/cokolwiek i sprawdz czy naprawde bedzie taki zachwycony nocnym kontaktem z Toba 😁