Forum towarzyskie »

Przepisy kulinarne

Również można ją namoczyć w mleku z dodatkiem cebuli 😉
Niech mi ktoś powie co robię nie tak ... Próbowałam zrobić kotlety warzywne z piekarnika i jak zwykle - klapa. :/ Kotlety z pieczarek, cukinii gotowanych warzyw (marchew, por, pietruszka) , do tego otręby i jajko. Piekarnik rozgrzałam 20 min do 180* , wsadziłam kotlety, przewróciłam je po tym jak się zarumieniły na drugą stronę i czekałam, aż wyglądały na gotowe. Chcę je wyłożyć i z zewnątrz ok, a w środku surowe ... I takim sposobem zostały mi na obiad ziemniaki z pomidorami :/
Ile czasu byly w piecu i czy masz termoobieg?🙂
A może warzywa były zbyt mokre? Odsączasz je jakoś przed uformowaniem kotletów?
faith były ponad 20 minut, robiłam bez termoobiegu. Z termo miałam ten sam problem...  😵
Pauli W sumie teraz nie odsączałam, następnym razem spróbuję z odsączeniem
Zawsze możesz przykryć folią aluminiową żeby się upiekły w środku ale jednocześnie nie spaliły na wierzchu 😉
o, wykorzystam 😀 dzięki
subaru2009
Tak sobie jeszcze pomyślałam, może lepiej by było zrobić te kotleciki z surowych warzyw? Oczywiście najpierw pozostawienie ich nasolonych na sicie, żeby puściły wodę, porządnie odciśniętych i wtedy połączonych w masę na kotlety 😉
Znalazłam na stronie z gotowanych, ale następnym razem spróbuję z surowych, zobaczymy co wyjdzie ...
Planuję zrobić żurek, ale taki podany w "misce" z chleba. Pytania:

-jaki chleb będzie do tego najlepszy, poza tym, że okrągły?
-jak to technicznie wykonać, żeby chleba nie połamać przy odkrajaniu góry?
Bischa
Obstawiam, że najprościej byłoby iść do piekarni i poprosić o chleb do żurku, wielokrotnie widziałam taki specjany do tego celu 😉
O, to nawet nie wiedziałam, że takowe są! Dzięki :kwiatek:
Ktos ma jakis oryginalny przepis na fajne razwmordki?🙂
Siostra wpada jutro obejrzec eurowizje i chcemy cos podgryzac 😀
Czy można mrozić ugotowane ziemniaki, gniecione ze śmietaną, lub bez, makaron, kaszę?
Kaszę jak najbardziej, ale makaronu nie polecam mrozić, rozmięknie i zrobi się breja, ziemniaki teoretycznie nie ucierpią jesli je zamrozisz, ale później musiałabyś je porządnie odsączyć z wody, raz sama to testowałam i więcej tego nie zrobię 😉
Będę pracować dość daleko od domu, bez możliwości ugotowania czegoś, jedynie do podgrzania w mikrofali. O 7 z domu wyjdę, po 21 wrócę, musiałabym w nocy gotować obiad na kolejny dzień i myślałam, żeby w weekend na cały tydzień nagotować kaszy, ziemniaków lub makaronu, podzielić na 5 porcji, do paczuszki na każdy dzień jakieś mięsiwo+sałatka, zamrożone zabrać do pracy i podgrzać w mikrofali. Czy sałatkę jednak lepiej na bieżąco robić? Miałam takie na myśli typu marchewka z jabłkiem, czy z czerwonej kapusty drobno posiekaną z jabłkiem, a nie mizerię czy pomidory.
A frytki własnoręcznie robione i usmażone w domu? Mozna by wrzucić do zamrażarki?

E: a jakby zrobić zapiekankę, typu: makaron, jakieś mięso, fasolka, pomidory, kiełbasa na wierzch i ser na wierzch, można by w taki sposób zapieczony makaron, w porcjach zapiekanki zamroić, czy też nie bardzo? Koleżanka powiedziała, że takie upieczone ziemniaki można mrozić.
Zamrazaj tylko to na ostatnie 2 dni - wtedy najlepiej jakas kasze czy ryz, reszta sie w lodowce bez problemu uchowa i nie bedzie problemu z paskudztwem po rozmrozeniu 🙂
Nie wiem czy dobrze rozumiem, zamrozić tylko to co będę mieć na czwartek piątek:kasza+mięso? A na poniedziałek-wtorek-środę na bieżąco z lodówki? Wytrzyma to co będzie na środę? Sałatki na bieżąco?
Bischa, kaszę, ryż, makaron gotuje się dość szybko, więc możesz np. wieczorem ugotować. Sama robię tak, że wstaje, wstawiam wodę, idę do łazienki, wrzucam woreczek z ryżem, nastawiam stoper i szykuje się dalej. Mięso, sosy można pomrozić i dorzucić do tego właśnie ryż/kaszę/makaron i podgrzać w mikrofali.  Sałatki robię w p[racy, tak samo kanapki (mamy kuchnię z lodówką i mikrofalą). Ale ja osobiście wolę jedzenie "na świeżo" i różnorodne
Niestety właśnie bez lodówki na miejscu będę, będzie tylko czajnik elektryczny+mikrofala. Ryżu nie wymieniłam, bo nie przepadam.
Makaron gotuje się maks. 15 minut w zależności od rodzaju, więc nawet szybciej niż kasze czy ryż. O a kuskus? Zalewa się wrzątkiem tylko 🙂
Kuskus lubię, najmniej ze wszystkich kasz, ale mam wrażenie jakbym się nim nie najadła zazwyczaj 😁
Dokladnie tak, mrozic sobie tylko na czwartek/piatek - moze cos takiego zeby z pieczywem zjesc? np leczo/bigos/chilli con carne?🙂
no makaron i ziemniaki mrozone i odgrzewane to wyjatkowe paskudztwo jest 🙂
A zupy krem nadają się do mrożenia? Takie kupne (w pojemnikach, nie na zasadzie "gorącego kubka"😉 i takie własnoręcznie robione? Czy na bieżąco/wytrzymają 2-3 dni? Bardzo lubię.
2-3 dni to na pewno, mrozenie tez nie powinno zaszkodzic 🙂
Bischa,
Jeśli chodzi o przechowanie zup, to radziła bym Ci je wekować, osobiście nie znoszę rozmrożonej zupy bleee.
Pomyśl o daniach jednogarnkowych, chińszczyzna, chłopski garnek, bigos itd. Zapakuj w słoiki i obiad na tydzień z głowy 😉
A bigos jest łatwy do zrobienia, czy lepiej pierwszy z mamą mistrzem od bigosu zrobić (w soboty i tak jeżdżę do rodziców pomóc w ogrodzie)? W życiu nie robiłam, a bardzo lubię.
Bischa- ja bigosu osobiście nie robię. Ale leczo....można z makaronem zjeść ( taki drobny to 5 min się gotuje),z ziemniakami ( ugotowane w lodówce i 5 dni przeleżą), można z chlebem, można samo. Można je zamrozić, a można trzymać w lodówce.
Z mrożonek- super praktyczne i smaczne- warzywa na patelnię mrożone, rano przerzucasz z zamrażalnika do lodówki, a wieczorem na parę minut na patelnię, można jajko do tego rzucić, makaron, ziemniaki itp.
Kurczaka możesz upiec i na kilka dni też starczy, jak za dużo to zamrozić.
Bischa,
Bigos to w sumie żadna filozofia, ale jeśli Twoja mama jest specjalistką, to warto skorzystać z jej rad, każdy ma swój sposób na bigos 😉
Bischa, moja mama robi np. taką zupę gęstą z mięskiem (chyba wołowina), papryką, pomidorami, ogórkiem konserwowym i zacierką/ziemniakami.
coś  w ten deseń
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się