no to u mnie rudych wysyp 😉 a firmy produkujące farby poszły tak do przodu z technologiami, że naprawde trudno odróżnić naturalne od farbowanych 🙂 zaczyna mnie śmieszyć, że to teraz mnie pytają czy farbuje czy naturalne albo jaką farbą farbuje, że mam takie fajnie rude hehe 🤣
to dziwne bo u mnie na roku z 180 osób byłam jedyna ruda 😡 tylko że ja mam rude już 4 rok i nie sugerowałam się modą tylko chęcią zrobienia chłopakowi na złość a że mu się to spodobało to inna sprawa 🙂
ja ruda jestem juz od ponad roku z chęci zmiany i po trochu żałuje ze to nie mój naturalny kolor.. 😜 nine, super wyszło! jak kupowałaś farbę to porównywałaś mango do pure paprika? który jest bardziej intensywny? 👀
Ja tam nie widze u siebie roznicy, niezaleznie od fazy cyklu, w ktorej jestem. Tyle, ze ja tlenie na blond od 10 lat 😁 Az dziw, ze mi wlosy nie wypadly...
Później będziesz miała meksyk z kolorami i ostatecznie będziesz zapuszczała, żeby wrócić do naturalnego 😉
Ojezu... ale mi przypomniałaś sytuacje 😂 postanowiłam się zafarbować, bo kolor naturalny mam dziwny, trochę mysi- trochę czarny- a trochę brązowy, PASKUDNY. Więc byłam najpierw czekoladowa kilka miesięcy, potem czerwona, potem lekko ruda, potem czarna i tak po 3 latach poszłam do znowu fryzjera, wybrałam kolor który mi się niesamowicie spodobał. Wyglądałam w nim bosko, naturalnie, zdrowo... jak się po 2 miesiącach okazało, że nie mam odrostów, to zrozumiałam, że zafarbowałam się na dokładnie mój naturalny kolor 😂
jak wypada jakościowo farba Syoss? warto w ogóle brać ją pod uwagę? miałam szampon, nie powalił mnie z nóg szczególnie. Ale fajne kolorki mają. Ktoś stosował?
ja jestem po jakiś 7 opakowaniach miodowego blondu i moje włosy żyją .polecam, wczoraj pofarbowałam pierwszy raz inną od ponad 7 miesiącach - bo zmieniłam kolor. jak dla mnie dobry stosunek cenowy do farby, miałam po niej może troszkę suche włosy, ale po pierwszy naodżywkowaniu wszystko w porządku 😀
Ostatnio właśnie robiłam klientce miodowy blond z syoss (uparła sie ,ze dostala opakowanie od koleżanki i musze jej nałożyć) i muszę przynzac ,ze są bardzo dobre jak na te do kupienia w sklepach. Pokryły ładnie siwe włosy , ładny kolor i ladny połysk.
ja nie polecam farby Syoss kolor szybko mi się wypukał, zmatowiał i nie byłam zadowolona🙂 Gama kolorów rzeczywiście jest świetna 😜 i to mnie przekonało. Polecam Perfect Mousse, czyli farbę w piance🙂 Kolor trzyma się już drugi miesiąc. Nawet farby Loreala wymiękały przy moim kolorze włosów (szybko z czekolady spłukiwały się na rudy).
nie sugerowałam się modą tylko chęcią zrobienia chłopakowi na złość a że mu się to spodobało to inna sprawa
Solina, padłam! 😁 tak z czystej ciekawości chciałaś się go pozbyć czy po prostu to jakaś kara za coś ;P?
ani jedno ani drugie tak kiedyś zapytałam jakby mi było w rudych stwierdził że idealnie pasowało by do mojego wrednego charakteru i żebym się nie wygłupiała bo jak ja będę wyglądać że lepiej już jakieś brąz, więc na przekór poszłam do sklepu i kupiłam rudą 🙂
Jestem na etapie szukania kamery w laptopie, bo aparatu w domu nie posiadam 🙁 A teraz już nie ma odżywki, tylko dziwaczny szampon- podobny do tych, które dają gratis w hotelu. Ale Elseve też daje radę 😉
Co do Syossa nieopatrznie skusilam sie na szampon i odzywke do wlosow zniszczonych. O ile odzywka daje rade, o tyle gorszego szamponu w zyciu nie mialam 😵 Wlosy sa paskudne po nim.
Ja po syossie dodatkowo miałam łupież i włosy mi się plątały, nigdy więcej. A jutro wybieram się do fryzjera, może coś doradzicie? Nie mam lepszej fotki teraz, ja to ta w kolorowej kurtce :P