Alegsandro, a co zrobić aby jak najszybciej wrócić do swojego naturalnego koloru jasny blond po tragicznej w skutkach akcji przyciemniania Kremem koloryzującym który dał efekt brudno- złótej słomy ? 🙄 :bum: od 2 dni myję włosy na okrągło, niby jest troszkę lepiej ale tylko troszkę..
Ścięcie włosów nie wchodzi w grę, będzie jeszcze gorzej - brudno żółta mysz.. 🤔 😕 Póki co, umyłam je już ze sześć razy, jest lepiej bo farba powoli schodzi, tylko odżywkę muszę nakładać w strasznych ilościach bo zaczynają się puszyć i elektryzować. Eh, chcę być znowu blondynką... Wklejcie , Dziewczyny, jakieś swoje zdjęcia , niech sobie chociaż popatrzę na fajne włosy...
wlasnie fryzjerka mi doradzila odzywke z loreala do wlosow farbowanych, nie znam dokladnej nazwy wiem ze kszotuje 64 zl i bede ja miec okolo piatku, wiec wyprobuje i zdam relacje.Ale sadze ze efekty beda dobre bo loreal ma (chyba?) warte polecenia produkty🙂
na pewno linia 'marketowa' elseve jest genialna i bez porównania... a co do linii fryzjerskich zdania są podzielone... aczkolwiek jak chodzę do salonów pracujących tylko na lorealu to zawsze wychodzę zadowolona... zwykłe mycie ichniejszymi produktami sprawia że włosy są śliczne co najmniej przez dwa tygodnie, w sensie gładziutkie, rpościutkie, zdrowiutkie, śliczniutkie, słiiitaśne i w ogóle hahaha, sorki, poniosło mnie ;p w każdym bądź razie dłużej są świeże, ładne i bezproblemowe...
jak byłam w salonach pracujących np na matrixie to aż tak fajnie nie było, dłużej jak dwa dni efekt włosów modelki się nie trzymał...
co polecacie z odzywek, do włósów wypłowiałych po farbowaniu? (nie wiem czy dobrze napisałam, chodzi mi o to że straciły kolor)
hm, jeśli chcesz przywrócić/odświeżyć kolor, to chyba tylko farbowanie albo saszetka (szampon koloryzujący)...bo odżywka raczej nie da rady. z drugiej strony można zainwestowac w jakąś nabłyszczającą, błyszczące włosy zawsze będą wyglądały ładnie 🙂 u mnie akurat sprawdza się jedwab w płynie na prawie suche włosy. a przeciw płowieniu koloru fajna jest maska z avonu, ta z serii advanced coś-tam 😉
jeśli chodzi o zachwalane w wątku elsevy, to ja jestem na nie - moje włosy ich po prostu nie tolerują... także to dość indywidualna sprawa 😉
[quote author=Wredny link=topic=1358.msg155839#msg155839 date=1232881149] A ja łysy jestem. Znacie coś dobrego do polerowania łysiny? Tak żeby nie częściej niż raz w tygodniu trzeba było.
Wosk.Zwykly wosk i szmatka 😎
Wosk nie działa. na drugi dzień matowieje i znowu polerować trzeba. [/quote]
a ja co kilka dni nakładam na włosy (wcieram) oliwkę bambino, włosy mam bardziej miękkie i wydają mi się ogólnie zdrowsze. Tylko rano muszę długo myć, aby nie było efektu przzetłuszczenia 😉