Forum towarzyskie »

Odchudzanie - wszystko o ...

Solina tylko, że robie brzuszki, nawet po 200 dziennie i nie pomaga 😵 wcześniej ćwiczyłam A6W i też nic...
Ash jest miękki
Gienia Boże Narodzenie też nie straszne, w Wigilię robisz P+W i masz kilka potraw do wyboru. Net zawsze pełen przepisów, nawet pierogi dukanowe ludzie robili. Ja zostałam przy zupie grzybowej, kapuście z grzybami i rybkach różnistych. Widok Mamusi wybierającej ziemniaki z grzybowej - bezcenny  👍
horka, bo żeby były skuteczne trzeba ćwiczyć przede wszystkim mięśnie skośne brzucha bo to one trzymają,
może też masz skurczony żołądek i po jedzeniu go odpowiednio rozciąga?
jesz i pijesz w jednym czasie?
generalnie nie, chyba, że kolacja 😉 nie wiem, ale  może też to, że śniadań zwykle nie jem, chyba że na szybko coś. Obiadów nie jem, bo nie mam kiedy..
en no laski, ja mam nadzieje, ze do bozego to juz bede na 3 fazie  😵 wigilia bedzie wtedy ekstra daniem.

solina, kazali jesc wegle jak mowilas, dla nich nie bylo innej opcji!! never!!

egal, teraz jest dobrze, jestem szczesliwa, bo dieta przynosi sukcesy, pomalu ale idzie.

koncem maja mam nielada oficjalna impreze, kupilam sobie wczoraj kiecke troche za mala. mam nadzieje, ze wejde w nia, inaczej bedzie problem. mam niezla motywacje, chociaz dzisiaj mnie roznosi z glodu!! juz nie mam nic zjadalnego w lodowce  😂 nie, no ser fondue  😁 ale wazny do sierpnia  🙂
to nie dziw się że rozpycha Ci brzuch, przy nieregularnym, rzadkim jedzeniu to częste, tak samo u osób które jedzą i zaraz popijają 😉
staraj się jeść bardziej regularnie a może mniejszymi porcjami i nie popijać, albo 1--15min przed posiłkiem albo godzina po posiłku
dla liczących kalorie polecam www.ilewazy.pl 🙂 naprawdę fajna stronka
w skali od jeden do 5 jak bardzo jest obrzydliwy w smaku? 🙂


hmmm smakuje jak bardzo kwaśna cytryna + jakiś smrodek zgnilizny - coś w ten deseń 😉

Solina, dzięki za info  :kwiatek:
zabeczka17 leków blokujących ośrodek głodu w mózgu już nie ma(typu Meridia,Zelixa).Jeśli o to pytałaś. Wszelkie inne wspomagacze w tabl.to juz nie to samo.Fakt faktem,na Zelixie lata temu zrzuciłam sporo,byłam szczęśliwa mimo koszmarnie wysokiego cisnienia,uderzen gorąca,tachykardii,ciągłego podenerwowania.Ale czego sie nie zrobi dla efektu. Po odstawce kg wróciły z nawiązką.

A co myslicie o Bio CLA z zielona herbatą??? Zastanawiam sie nad jakims wspomagaczem wiosennie i teraz nie wiem czy L-karnityna czy CLA?Po L-karnitynie się strasznie pociłam podczas wysiłku,a że dodatkowo mam naturalnie podniesioną temp.ciała,to czułam się średnio dobrze i niekomfortowo.Sprzężony kwas linolowy zawarty w Bio CLA wspomaga odchudzanie.
Solina wypowiedz się,bo mimo że mnie czasem wkurzasz,to pomożesz podjąć decyzję  😉

Aha,chrom ponoc hamuje apetyt na słodycze(przede wszystkim),ale na mnie nie działał zupełnie  🤔
Mandi, chrom hamuje apetyt jedynie wtedy, gdy masz jego niedobór, czyli zapewne u Ciebie chrom jest w normie 😉
A żeby wypić ocet jabłkowy muszę te dwie łyżki rozpuszczać w 1,5 litra wody, w szklance nie dałabym rady. Tak więc dla mnie w skali od 1 do 5 jakieś 4 😉
mandi a szkoda ;(

Solina nie wiem być może wypowiadałaś się już w tej kwesti ale moje pytanie do ciebie. Na dukanie jajka to  jeden w podstawowych produktów.  Jak się ma ta twoja WHo odnosnie ich stosowania w diecie? Ile może w tygodniu zdrowa osoba zjeść? Czy to prawda że jajka spożywane cześciej niż 2 w tyg. podwyższają  u zdrowych cholesterol? mam na myśli jajko jako produkt sam w sobie- np. gotowane czy w formie jajecznicy.
Mit o tym, że spożywanie jajek w dużej ilości wpływa na podniesienie poziomu cholesterolu został obalony już jakiś czas temu.
No ja wlasnie bylam w szoku ...
Nie wiedzialam ze zawara w zoltku lecytyna  ma za zadanie ,,ograniczyć " przedostawanie sie cholesterolu do krwi.
Czyli jajeczka na święta w górę 🙂
Byle tylko białą kiełbą nie zrekompensować.  😉
mandi, l-karnityna nie jest dobra wywołuje mocny efekt jojo po odstawieniu, i to bardzo nieładny bo ciało się "ulewa" mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi 😉
bardzo fajne są wszystkie te herbatki oczyszczające, moczopędne, czerwona, zielona, bio CLA. co prawda nie powodują chudnięcia a jedynie pomagają poprzez oczyszczanie organizmu z toksyn, pomagają się pozbyć celulitu, ujędrnić ciało.
zresztą przy każdej diecie powinno się pić jak najwięcej wody mineralnej niegazowanej i herbat bo oczyszczają działają bardzo dobrze na organizm i zmniejszają apetyt.

tak samo jak jedzenie na "sucho" bez popijania, nie dość że wcześniej czujemy się najedzeni to organizm lepiej trawi bo soki żołądkowe nie są rozcieńczane wodą.
pierwszy tydzień to tragedia a potem da się przyzwyczaić i nie chce się pić ani w trakcie ani po jedzeniu.

zabeczka17,  co do jajek, zdrowsze jest żółtko niż białko w zasadzie białko jest prawie w ogóle nie wartościowe natomiast  nie zawiera cholesterolu.

Nalle, i tu się mylisz mit nie mit spożywanie dużej ilości jajek nie jest zbyt dobre.

jedno jajko kurze zawiera 170mg cholesterolu, natomiast 100g żółtka 1260mg jakaś część z tego na pewno jest wchłaniana kwestia tego czy ten cholesterol do LDL czy HDL, a sama przyznam się szczerze że nie wiem.
mandi, brałam Bio CLA z zieloną herbatą, plus piłam 2 razy dziennie zieloną herbatę i oprócz tego, że cellulit minimalnie się pomniejszył- nie schudłam, więc jak dla mnie wyrzucenie pieniędzy w błoto.
U mnie futrowanie jajek nie wplynelo zle na cholesterol. Wyniki mam wzorcowe. Moja mama schudla teraz 7 kg na dukanie. Wczesniej miala podwyzszony sporo cholesterol i trojglicerydy. Na dukanie weszlo do normy. Niemozliwe nie?

Moj lekarz wie o mojej diecie i jajkach i powiedzial ze moge spokojnie dalej je jesc.
Nalle, i tu się mylisz mit nie mit spożywanie dużej ilości jajek nie jest zbyt dobre.

jedno jajko kurze zawiera 170mg cholesterolu, natomiast 100g żółtka 1260mg jakaś część z tego na pewno jest wchłaniana kwestia tego czy ten cholesterol do LDL czy HDL, a sama przyznam się szczerze że nie wiem.


Nie mylę się. Stoją za tym jak najbardziej poprawnie przeprowadzone badania naukowe, twarde fakty, a nie jakieś moje natchnienie wszechwiedzą.
Solina mylisz się
Pierwsza rzecz jajko kurze zawiera 200-250 mg cholesterolu. Badania dowodza że spozywanie kilku jajek dziennie u zdrowych osób nie podwyższa cholesterolu a co za tym idzie nie prowadzi do zapchania zył.  Wręcz przeciwnie tłuszcz zawatry w jajku lecytyna ma nawet ograniczac przedostawanie sie cholesterolu do krwi.
U większosci nas poziom cholesterolu regulują geny. Przedostaje sie on do naszych żył nie tylko wraz z produktami pochodzenia zwierzecego ( które zjadamy), ale także jest wytwarzany przez nasza wątrobę. Problemy pojawiają sie wtedy gdy organizm nie potrafi zachowac właściwości proporcji między cholesterolem z obu źródeł.

źródło? Dieta albo cud- test 42 diet. Ksiażka która została opracowana przez ekspertów w dziedzinie dietetyki z poradi dietetycznej Dietosfera oraz przez miesięcznik ,,Świat Konsumenta" i fundachę PRO-TEST.

No chyba że podważysz prace  ( co by mnei nie zdziwiło) osób które dawno pokończyły szkoły w tej dziedzinie.
zabeczka17, siedzę sobie przed książka tabele kaloryczności żywności i pisze tu jak byk że jajka mają tyle ile ja podałam
nigdzie też nie napisałam że jest w nim nie zdrowy cholesterol ale tak to jest jak nie rozróżnia się trzech typów cholesterolu.

zjedzenie 2-4 jajek nie jest czymś nie zdrowym, ale jedzenie jajek dzień w dzień w sporych ilościach już nie jak wszystko czego je się zbyt często i zbyt dużo. bo o to Ci chyba chodziło o nadmierne jedzenie jajek.
umownie przyjęte jest że zdrowa osoba może zjadać 7 jajek tygodniowo

a skoro zabeczka jesteś taką ekspertka w dziecinie żywienia czemu nie świecisz przykładną figurą?

a skoro zabeczka jesteś taką ekspertka w dziecinie żywienia czemu nie świecisz przykładną figurą?


Chyba przesadziłaś. Ten wątek ma na celu wspierać w trzymaniu się diety, porady a nie wytykanie komuś, że ma nadwagę! Poczytaj ile zabeczka17,  schudła, pod kontrolą lekarzy zresztą. Ja mogę jej tylko pogratulować sukcesów.
A każdy jest mądry z ksiażęk. Tylko każdy organizm jest indywidualny i nie każdy szablonowo reaguje. A przemądrzałość dietetyków wkurza. Skoro każdy taki mądry, to dlaczego na brak spadku wagi u mnie jedyne co dietetyk potrafił powiedzieć to: nie trzymała Pani diety. Gówno. Wiem co jadłam przez te 4 miesiące i ile mnie kosztowało wysiłku szykowanie posiłków z wagą na każdy dzień i jedzenie z zegarkiem.
Ktoś kto nie miał problemów z nadwagą nigdy nie zrozumie tego, który walczy. Często z marnymi efektami.
Solina bo jestem genetycznie obciążona  tyciem . Ile razy mam to pisac. Myślisz ze mi dowalisz taką impertynencją?
Kobieto cytuję ci książki z towarzystwa dietetycznego ( o opiniach lekarzy to nawet nie wspomne) a tobie to jak grochem o ściane. Bo ty  wiesz lepiej? Podważasz opinię lekarzy i badania naukowe? I to jest mądre?  I to niby ja się wymądrzam?

Ja będe całe zycie walczyć i u mnei będą nagłe okresy że na zwykłej kromce chleba i wodzie przytyję 10 kg NAGLE, bo nigdy nei wiem kiedy hormony mi sie posypią.
Walcze żeby nie mieć cukrzycy, ruszam się i co?  To ze nie wyglądam jak szczypior to nie mam prawa posiadac wiedzy? bo niby że ty wielka pani studiujesz dietetykę to coś wiesz? Dla mnei G,...o wiesz. Taka jest prawda.

I wsyztskich prosze o wybaczenie mojego stylu oraz jezyka ...Nie zamierzam wiedcej wdawac się  w dyskusję z osobą ograniczoną aż do bólu. Inaczej tego nei nazwe. przepraszam.

bera7 dziękuję za miłe słowa. . to prawda schudłam duzo , ale duzo tez przede mną. Trzymam wage i ciesze sie z każdego najmniejszego kg którego musze wypracowac pare miesiecy.  Podczas gdy inni  po tygodniu diety mają luks. 

bera7, chodziło mi bardziej o to:
mandi a szkoda ;(

Solina nie wiem być może wypowiadałaś się już w tej kwesti ale moje pytanie do ciebie. Na dukanie jajka to  jeden w podstawowych produktów.  Jak się ma ta twoja WHo odnosnie ich stosowania w diecie? Ile może w tygodniu zdrowa osoba zjeść? Czy to prawda że jajka spożywane cześciej niż 2 w tyg. podwyższają  u zdrowych cholesterol? mam na myśli jajko jako produkt sam w sobie- np. gotowane czy w formie jajecznicy.


po mojej subiektywnej odpowiedzi
napisała to: Solina mylisz się
Pierwsza rzecz jajko kurze zawiera 200-250 mg cholesterolu. Badania dowodza że spozywanie kilku jajek dziennie u zdrowych osób nie podwyższa cholesterolu a co za tym idzie nie prowadzi do zapchania zył.  Wręcz przeciwnie tłuszcz zawatry w jajku lecytyna ma nawet ograniczac przedostawanie sie cholesterolu do krwi.
U większosci nas poziom cholesterolu regulują geny. Przedostaje sie on do naszych żył nie tylko wraz z produktami pochodzenia zwierzecego ( które zjadamy), ale także jest wytwarzany przez nasza wątrobę. Problemy pojawiają sie wtedy gdy organizm nie potrafi zachowac właściwości proporcji między cholesterolem z obu źródeł.

źródło? Dieta albo cud- test 42 diet. Ksiażka która została opracowana przez ekspertów w dziedzinie dietetyki z poradi dietetycznej Dietosfera oraz przez miesięcznik ,,Świat Konsumenta" i fundachę PRO-TEST.

No chyba że podważysz prace  ( co by mnei nie zdziwiło) osób które dawno pokończyły szkoły w tej dziedzinie.


to skoro wie lepiej to po co pyta?

bera jeśli jeden dietetyk się nie sprawdził idzie się do innego,
nie wiem na jakiej podstawie ustalił ci dietę, ja miałam okazję mieć kilkomiesięczne praktyki w klinice odchudzania i sory ale ludzi bez kompletu badań które były do zrobienia odsyłało się za drzwi i do momentu aż nie mieli ich,  bo z powietrza nikt sobie nic nie wymyśli.

i jest mi przykro bo w sumie przeleciałam prawie cały wątek i osoby borykające od tamtego roku nadal się z nim borykają więc coś chyba nie tak? a w ciągu roku można zrzucić do 30kg a nie wierze że ktoś tutaj ma aż taką otyłość.
nie mówię tutaj o Tobie, pigwie czy escadzie bo u was problemy wynikają z jakiś poważniejszych schorzeń.

osoby przychodzące do kliniki to od razu widać jak tylko weszły z czym eksperymentowały, czy uda im się schudnąć czy tylko przyszli dla zasady żeby usprawiedliwić się " mi to nawet dietetyk nie pomógł" po rozmowie z taką osobą wychodzi dużo, bo co to znaczy że nie mam czasu na ruch nawet na spacer czy zrobieniu 10 pajacyków dziennie po prostu im się nie chce a nie że się nie da.

Ktoś kto nie miał problemów z nadwagą nigdy nie zrozumie tego, który walczy. Często z marnymi efektami.
na swoją figurę najpierw pracowali moi rodzice, który mnie rozsądnie odżywiali a potem ja sama i zawdzięczam to sobie.
przeważnie walcząc z nadwagą dużo ponosi porażkę i to z własnej winy, bo już natychmiast w miesiąc muszą schudnąć a najlepiej co całą nadwagę.

co do organizmów każdy jest taki i każdy reaguje tak samo i pracuje tak samo kwestia tylko szybkości tej pracy.

może chce was uświadomić drogie panie że żadna "dieta" was nie odchudzi na dobre i skuteczne, a jedynie zmiana całego trybu życia w tym odżywiania się. ruch, regularne jedzenie w odpowiednich ilościach.
idzie lato warzywa owoce staną się tańsze, zrobi się ciepło i sałatki będą jak najbardziej wskazane bo nie wiem czy ktoś ma ochotę przy 30st jeść gorący obiad " ziemniaki i kotletem + zupa"

i jak to mówią dla chcącego nic trudnego, tylko najgorzej jest się tłumaczyć i usprawiedliwiać

[quote author=Solina link=topic=13578.msg985663#msg985663 date=1303461776]
a skoro zabeczka jesteś taką ekspertka w dziecinie żywienia czemu nie świecisz przykładną figurą?


Chyba przesadziłaś. Ten wątek ma na celu wspierać w trzymaniu się diety, porady a nie wytykanie komuś, że ma nadwagę! Poczytaj ile zabeczka17,  schudła, pod kontrolą lekarzy zresztą. Ja mogę jej tylko pogratulować sukcesów.
A każdy jest mądry z ksiażęk. Tylko każdy organizm jest indywidualny i nie każdy szablonowo reaguje. A przemądrzałość dietetyków wkurza. Skoro każdy taki mądry, to dlaczego na brak spadku wagi u mnie jedyne co dietetyk potrafił powiedzieć to: nie trzymała Pani diety. Gówno. Wiem co jadłam przez te 4 miesiące i ile mnie kosztowało wysiłku szykowanie posiłków z wagą na każdy dzień i jedzenie z zegarkiem.
Ktoś kto nie miał problemów z nadwagą nigdy nie zrozumie tego, który walczy. Często z marnymi efektami.
[/quote]

to zmień dietetyka, jeżeli tak mówi do "dup.pa" nie dietetyk...
ile razy byłaś u niego? ile razy zmieniał Ci dietę? jakie badania krwi robiłaś przed, w trakcie, po? jak pomiar obwodów, tłuszczu? czy wziął od ciebie listę co jesz na comdzień i z czego nie zrezygnujesz?
znów sie wymądrzam ale naprawdę idzie schudnąć ( u mnie 18kg) jedząc zarówno makaron jak i inne "be" rzeczy...
i jakoś po półtora roku - zero jo-jo... tylko trzeba trafić na DIETETYKA - z którym CODZIENNIE się jest w kontakcie z każdą pierodłą  a nie na pseudo-wyciagacza kasy
Solina bo przyznam ze chciałam sprawdzic twoją wiedzę, ot małe przestępstwo. Które udowadnia jak bardzo zapatrzona jesteś w swoje klocki, a nie w sam sens dietetyki. Suchą wiedza więcej szkody zrobisz jak pożytku.

Dodo szkoda że to tyle km ode minie .. chętnie  zapisałabym się  do takiego dietetyka-coucha..
U mnie na moim podole mogę liczyć tylko na lekarzy..

Dodam wam ciekawostkę, bez diety i ruchu przy normalnym 3 x, weglowodanowym posiłku  moja waga rosła by z prędkością  10 kg rocznie.
Czasami zazdroszczę niektórym szybkiej przemiany materii...
ja tam się z Solina w dużej dużej mierze zgadzam :]
najlepiej jest pierniczyć o "genetycznej otyłości " niz wziac
dupe w troki i pocierpieć przy radykalnej zmianie diety/sposobu zywienia
Ja też z tych "genetycznie obciążonych", matka, ojciec, babka -wszyscy otyli, masakrycznie otyli.
A ja, teraz walczę tylko o wagę idealna, wedle mojego widzimisię, bo do nadwagi to
mi sporo sporo kilosów brakuje.
a byłam otyła, tyjąca po kromce chleba.
tylko, że... wyprowadziłam się z domu i zaczęłam bacznie oglądac swój talerz.
zaczęłam czytac, konsultowac sie i wprowadzać to w życie.
i co? 20 kilo z dupy, trochę więcej ruchu i matka pod 30, całe życie na granicy
olbrzymiej otyłości, zaczyna wygladac. i nie nie, nie schudłam po ciąży-wręcz przeciwnie.
dlatego wielki  👍 dla Soliny, że jeszcze chce jej sięforsowac dobre rady wsród leni.
a odnośnie Dukana, to przeszłam/muszę Was rozczarować:wróciło  😎 z nawiązką

a będąc jeszce na ?Dukanie, zastanawiałam się czy pochłaniajac takie ilości cyców z kurczaka,
nnie przyjmuje jednocześnie olbrzymich ilości hormonów, które w te kuraki są ładowane.
dzisiaj baczniej badam pochodzenie miesa w moim domu.
myslicie że te hormony mają duży wpływ na np.tycie "z powietrza"?
koenicke ja nie piernicze  moge ci przeslac moje wyniki badan na maila, zebys sie nie zdziwil- jestem pod stałą opieką lekarską.
.Dwa nie siadłam na laurach bo raz ze odzywiam sie na potrawach prawie 70% z dukana ( czekam na ponowną wizytę u endo ), dwa chodze na silownie... trzy sukcesywnie zmniejszam swoją wagę i od 4 lat  nie przybrałam ani jednego kg  po pobycie w szpitalu na oddziale endo we Wrocławiu. Wyszłam z otyłości , kiedyś moje BMI wynosiło 32, dzisiaj 27. Więc chyba wynika z tego że nie należe do osób nic nie robiących.
Czy coś jeszcze?
zabeczka17, znam ludzi którzy mieli już ogromną otyłość ( waga w granicach 100-130kg) z obciążeniami genetycznymi, z cukrzycą typu II, z chorą tarczycą, nadnerczami, zaburzoną gospodarką hormonalną i to czasem jedna osoba wszystko miała. i pod kontrolą lekarzy i dietetyków po kilku latach walki ważą w granicach 60-70kg i walczą dalej by schudnąć i co da się da się. tylko 90% osób mające problem usprawiedliwia się.
nie wierze w to że od kromki chleba tyję się 10kg.

jak jesteś leczona?
jakimi lekami?
jakie jest twoje ppm, cpm, sddp?
ile kalorii dziennie spożywasz?
jaka jest twoja aktywność fizyczna?
od kiedy próbujesz schudnąć? i jakie były efekty?

edit:
zabeczka moja wiedza nie jest sucha z wykładów i książek ale z praktyk których miałam dużo, sama proszę się różnych lekarzy, ośrodków odchudzających o staż, rozmawiam z ludźmi którzy chcą schudnąć i jestem w stanie zrozumieć że jest im ciężko, bo życie same w sobie nie jest łatwe tak samo jak prób odchudzania.
tylko że wnioski moje są takie że jeśli ktoś chce schudnąć to schudnie a ludzie mają taką manie co ja sama też miałam usprawiedliwiać się dla czego nie wyszłam z psem na spacer bo .. i tu 100 tysięcy powodów czasami wyssanych z palca i to samo mają osoby z nadwaga po przez swoje usprawiedliwianie się podawanie argumentów chcą być bardziej akceptowani, niestety ich tłumaczenia są na poziomie 7 latka który nie odrobił zadania
zabeczka17
nie juz nic.
nie chcę pisać do ściany.
ja Ci życzę dużo zdrowia.
i pokory

ps.jestem kobietą 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się