Solina nie każdy chudnie od ruchu. jak już pisałam, pracuję fizycznie około 6 godzin dziennie, prawie codziennie jeżdżę konno i codziennie jestem na siłowni 1,5 godziny gdzie biegam, chodzę na steperach i jeżdżę na rowerku. Jem do 1000-1200 kcal dziennie. Nie chudnę. Więc nie każdy kto jest gruby to jest gruby bo jest leniwy...
Gienia-Pigwa witam w klubie, u mnie zaczęło się jak miałam poważną niedowagę (wcześniej zawsze byłam szczupakiem) i dosłownie w miesiąc przytyłam 11kg, potem następne i następne.. aż teraz mam pare kg nadwagi, po roku. Okazało się, że pco właśnie. Dietetyk kazał wykluczyć cukry proste, biały chleb, biały ryż i tłuste potrawy, nic smażonego. A jak u Ciebie to wygląda? Chudniesz? Czego unikasz?
Bee ja piję codziennie na czczo 2 łyżki stołowe rozpuszczone w wodzie, z tego co czuję to ogranicza apetyt na pewno
yga byłam na dukanie jakieś dwa lata temu,schudłam ok 10kg. Pigwa pisała,ze obecnie zrzuciła 11,nie ja. Około poł roku przerabiałam wszytskie fazy. U mnie jojo nie było,bo po drodze zmieniłam nawyki zywieniowe. Ale późniejsze problemy ze zdrowiem,unieruchomienie i leki spowodowały przyrost około 4-5kg i kłopoty z zatrzymywaniem wody w tkankach.Nie miało to nic wspólnego z dukanem,którego zakończyłam sporo wczesniej. Drugie podejście zrobiłam niedawno,jakieś 3-4 kg poleciały i póki co mi wystarczy. Lubie mięso,nabiał,ograniczam tłuszcz,nie jem słodyczy- zatem dukanowe przepisy sa jak najbardziej dla mnie 🙂 Przy drugim podejściu darowałam sobie przechodzenie z fazy do fazy.Narazie od dwóch miesięcy jest dobrze,a powiem że nie raz zgrzeszę sromotnie pizzą na przykład,czy piwem lub mamusinym obiadkiem 😉
zabeczka17 co do nerek(zawsze miałam słabe i 15 lat temu przebyte odmiedniczkowe zapalenie),trochę to białko pogorszyło ich pracę, ale juz wszystko jest w normie.A przeciwwskazań lekarskich co do dukanowych posiłków nie mam .Dzięki,ze pytasz :kwiatek:
Ocet jabłkowy piłam rozcieńczając łyzkę stołową w szklance wody.Fujjjj! Moze i działało,ale lepsze efekty widziałam pijąc dużo zielonej herbaty.To taka moja prywatna sugestia 😉
Dodam,ze za drugim podejściem nie trzymałam się tak stricte ksiązkowo,ale też wiele do zrzucenia nie miałam.
Jezuu, czy da się odchudzać gdy zbliża się okres...? Od wczoraj myślę tylko o tym co by tu zjeść i jakoś nie mogę zacząć liczyc kalorii. To jest po prostu silniejsze ode mnie! 😵
Kejsa chudne bo jestem na dukanie. no moze nie na calkowitym, bo troche tluszczu dopuszczam i jadam chuda wieprzowine i pije wino nieraz 😉 ale weglowodany tylko w mlecznych rzeczach i otreby 🙂
a na swieta (u mnie sie liczy tylko sniadanie): jajka szynki chrzan biala kielbasa (tak pozwole sobie na ten tluszcz w niej :P) i jakas dukanowa salatke zrobie z kurczakiem no i myslalam o wolowinie z jajkiem, takiej zapiekance miesnej, a la pasztet.
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=13578.msg982509#msg982509 date=1303232021] rozumiem że Twój problem nieprzyswajania węglowodanów musiała mieć jakieś podłoże, a mogę się tylko domyślać że związane z trzustką bo to ona jest odpowiedzialna za produkcję insuliny. przyczyną mogą być długotrwała nadwaga lub nadmierne spożywanie tłuszczy które zaburzyło funkcję trzustki i insuliny co w efekcie rzutowało na przyswajalność węglowodanów.
zaczelo sie jak bylam szczupla i nie jadlam nigdy tlusto. zaczelam nagle tyc z powietrza, do tego doszla niedoczynnosc tarczycy.
jest wiele powodow insulionoopornosci, jednym jest pco i u mnie to bylo wg mojej endo najprawdopodoniej przyczyna. [/quote]
mam nadzieję że jesteś pod stałą kontrolą lekarza i przyjmujesz leki. robiłaś badania poziomu kortyzolu?
niedoczynność tarczycy i pco to nie bagatelna sprawa. nie wiem ile ważysz czy masz lekka nadwagę czy już otyłość. na pewno przy rzeczach występujących u Ciebie nie możesz dopuścić do zbyt dużej wagi ciała bo będzie to skutkować cukrzycą typu II na pewno do tego co napisałam w poprzednim poście jak się odżywiać 45-50% węglowodanów, 30% tłuszczy i 20% białka przy czym stosunek białka zwierzęcego do roślinnego powinien wynosić 1:1 i nie można przekraczać tych 20% w ogólnej diecie. wybierać produkty z niskim indeksem glikemicznym, ograniczyć twochę warzyw do 3-4 dziennie, tłuszcze jednonienasycone zmniejszą poziom cholesterolu LDL i częściowo VLDL oraz wielonienasycone, unikać się obróbki termicznej tłuszczy ( podgrzewanie) gdyż zmieniają swoją izomeryzację na TRANS, przy margarynach wybierać te z niskim poziomem tego izomeru. z tego ci się zorientowałam to na pewno benecol i rama są dobre i zawierają go małe ilości. oczywiście zwiększyć aktywność fizyczną, poprawi to krążenie, wspomoże lepszą przemianą materii i spali zbędne kilogramy. z witamin makro i mikroelementów to na pewno chrom i selen, pierwszy jest dobry na poprawienie gospodarki węglowodanowej, natomiast selen przy tarczycy dobrze wpływa na jej pracę, oraz jest przeciwutleniaczem. niektóry tez radzą kwas foliowy.
niektórzy tez mogą pod kontrolą lekarza jeśli dieta nie skutkuje podjąć się leczenia tabletkami, zelixa daje bardzo dobre efekty natomiast nie wiem czy jej również nie wycofali jak meridia. przeciwwskazaniem są choroby serca, podwyższone ciśnienie. adipex chyba nadal jest do kupienia natomiast przy chorobach tarczycy odpada.
escada, w Twoim przypadku konieczne jest zrobienie kompletu badań na wszystko bo coś musi działać nie tak w organizmie. i nie daj się zbyć lekarzom bo oni zawsze uważają że pacjent przesadza a oni wiedzą lepiej. nie twierdze że wszyscy od ruchu schudną na pewno schudną te osoby które są zdrowe a ich jedyną chorobą jest nadwaga a ich tłumaczenie jest co najmniej jak dzieci z przedszkola. nie mówię tutaj o osobach z zaburzoną gospodarką hormonalną czy innymi poważnymi chorobami przemiany materii bo wtedy trzeba podjąć się leczenia pod okiem specjalisty.
Ja na święta robię dwie sałatki a'la dukan(znaczy bez majonezu tradycyjnego),porową z jajkiem i rodzynkami i jarzynową. Mam w planie objeść się wędlinkami,jajkami,obiad- indyk pieczony 🙂 Z ciast rezygnuję,bo i tak nie przepadam.Dla rodzinki coś tam upiekę. Kupie sobie colę zero(niedobra,ale zawsze coś). Z racji wolnego czasu świątecznego opcja wypadów rowerowych.Mam nadzieję,ze będzie dobrze.
Solina mam spora nadwage i zrzucic ja mam zamiar z dukanem, bo nawet z 30% weglowodanow mi sie tak nie uda. co do indeksu, to powinno sie jesc ciemne makarony, ryze, chleby, etc. ja sie po takim jedzeniu zle czuje. to, ze nie chudne to inna sprawa. mam nietolerancje laktozy i srednia nietolerancje fruktozy co znaczy ze owodow nie jadam.
co do tarczycy to oczywiscie, ze biore leki! kortyzol tez badalam
na insulinoopornosc moge dostac metformine, ale moja endo uwaza, ze lepiej jak tak schudne niz bede ja brac. do tego ona jest praktycznie pewna, ze metformine bede zle znoscic, bo mam bardzo wrazliwy przewod pokarmowy.
najwazniejsze jest dla mnie schudnac i dopoki dukan daje mi efekty to bede go dalej robic.
a przerobilam juz wszystko, glyx, kalorie, zrec polowe, zrec mniej, cala paleta. i to byla jedna wielka porazka. a nic tak mocno nie doluje jak sie starasz, odmawiasz sobie a zamiast chudnac tyjesz. i nie ma to doczynienia z lenistwem!!
co do cholesterolu, to mam swietne wyniki, w tamtym tygodniu robione. trojglicerydy tez super 🙂 margaryny nie uzywam.
jak schudne to bede obserwowac reakcje na weglowodany. bo juz nigdy wiecej w swoim zyciu nie chce byc na diecie 😉
Zelixa już od ponad roku wycofana, Adipex tez dostepny jedynie na czarnym rynku. Tego typu leki to największe zło!Można zrobic sobie kuku do końca życia, wyniszczyć organizm. Są to leki zaliczane do narkotycznych,uzależniają,prowadzą do efektu jojo,a przede wszystkim liczba zejść smiertelnych po Meridii,Avipronie,Zelixie,Adipexie jest zatrważająca.Stąd wycofane.Informacja o tym iz zagrażają zdrowiu i zyciu,była podawana w aptece w trakcie legalnego obrotu tymi lekami.
Brałam Meridię kiedyś. Krótko. Chudłam w oczach, ale wszelkie efekty uboczne wystąpiły. Nie spałam, gadałam jak karabin maszynowy, pociłam się i trzęsłam z zimna a ciśnienie mnie rozsadzało. To co schudłam odrobiłam z nawiązką bardzo szybko. Dobrze,że wycofali. Praktycznie była to amfetamina .
czytałam ostatnio o cudownym wpływie octu jabłkowego na proces chudnięcia - czy toś potrafi mi wyjaśnić na jakiej zasadzie ma pomagać w chudnięciu ?? 🤔
za meridie i za zelixe oddałabym wiele :P jestem w stanie zrobić sobie kuku aż do ślubu 🙂 Nie no żartuje oczywiscie. Tylko strasznie opornie moj organizm przyjmuje diete i wysilek... ehhhh Czekam dalej na wizyte u mojej endo i mam mala zalamke ;/ Zastanawiam sie czy ostro potraktowac i ciagnac znowu dukana czy dalej czekac na te cholerne skierowanie na badania... Niby cukier ktory mierze 2 h po kolacji wychodzi ksiazkowy ale no boje sie.....
czytałam ostatnio o cudownym wpływie octu jabłkowego na proces chudnięcia - czy toś potrafi mi wyjaśnić na jakiej zasadzie ma pomagać w chudnięciu ?? 🤔
nie mam pojęcia, ale moja mama go pije i faktycznie chudnie. nie jakoś bardzo ale widzę po niej, że zeszczuplała
Pigwa a jest chociaż coś co dasz rade tak normalnie jeść bez konsekwencji, bo ty masz same nietolerancje na coś 😲
leki które podałam może i wycofane ale jest ich wiele zamienników pod różnymi nazwami, z lekko zmienionym składem. stosuje się je dalej ale pod ścisłą kontrolą lekarza. nie każdy pójdzie na ten lek, moja przyszła teściowa zelixe bardzo długo stosowała i nic jej nie było, żadnych skutków ubocznych, schudła bardzo dużo, waga nie znacznie po odstawieniu poszła w górę i tak już przez długi czas stoi sobie w miejscu a moja mama po zelixie źle się czuła.
jedyne to to że daje bardzo dobre efekty połączone z dietą i po odstawieniu leków zostajemy przez jeszcze pewien czas na danej diecie.
jl jedna magiczna substancje którą jest PEKTYNA, poprawia procesy trawienia, obniża cholesterol, zapobiega nadciśnieniu i pękaniu naczyń krwionośnych no i pijąc regularnie jest mniejsze prawdopodobieństwo miażdżycy. zawiera dużo witamin i mikroelementów
Solina z czystej ciekawosci - niby jakie sa te rozne nazwy i ktory lekarz niby jest to w stanie przepisac? Bo jakos moja pani endokrynolog twierdzi że NIE MA takich tabletek ktore ,,odchudzają" czy tam dzialają ograniczająco na hormony czy rozpuszczają tłuszcz.
Solina jem warzywa, ale zle toleruje takie gotowane, np kalafior etc. Salate dobre trawie, pomidory i reszte. Moge jesc nabial specjalny bez laktozy (mam to szczescie mieszkac w niemczech, w polsce nawet mleka bez laktozy nie ma i to jeden z glownych powodow moich zadkich pobytow w polsce niestety 🙁 ). No jajka i mieso. Wlasciwie to wszystko 🙂 od czasu do czasu jakis maly owoc, pare truskawek, mandarynke ale napewno nie jablka.
No i pszenne pieczywo zawsze trawilam, makaron, ryz. No ale teraz na dukanie wiadomo nie jem.
zabeczka17, bo takich tabletek nie ma 🙁 gdyby były ułatwiło by to życie wielu osobom. co do rozpuszczania tłuszczy są w miarę dobre wszystkie termospalacze bez l-karnityny, powodują podniesiecie temperatury wewnątrz ciała, wzmagają pocenie więc przy ćwiczeniach wysiłkowych pomagają szybciej go spalić. bardzo dobry jest thermospeed mój chłopak to brał żeby uwydatnić mięśnie i wyrzęźbić je, efekt był aż zbyt duży bo nie dość że pozbył się trochę tłuszczu z mięśni to spadł z wagi i schudł z czego on akurat nie był zadowolony.
to o co ty pytasz to są tabletki które mają przyspieszyć wrażenie sytości albo zmniejszają łaknienie z podniesieniem ciśnienia krwi, stosowane z dietą niskokaloryczną dają bardzo dobre efekty. niestety jak już wspomniałam żeby podjąć się takiego leczenia trzeba mieć wszystko w porządku z serduchem i ciśnieniem bo podnoszą tętnicze ciśnienie krwi.
tak już sobie abstrahując szkoda że nie da się zrobić takich tabletek z leptyną 🙂 mniej byśmy jadły bo organizm miałby informację "najedzony" 🙂
Gienia-Pigwa współczuje :przytul: faktycznie nie masz nawet jak zaszaleć z dietą bo większość rzeczy Ci nie wolno jeść. a lekarze ci ci radzą? czy zostawili Cie samej sobie z odchudzaniem?
No a co zrobimy w święta? 👀 Przerwa w odchudzaniu? Dukan? Jakieś przepisy dietetyczne?
Serników dukanowskich jest moc, można wybrać jakiś dla siebie 🙂 Poza tym jak piszą dziewczyny, szyneczka, jajka, sos jogurtowy, można upiec sobie indyka na świąteczny obiad. Nie jest źle 🙂
A ja mam taki problem:rano się budzę i mam normalny plaski brzuch. Kiedy tylko coś zjem (nawet lekkiego) lub wypije od razu mój brzuch przeistacza się w balon 😵
Gienia-Pigwa, tak też myślałam lekarzom się fajnie mówi, proszę schudnąć x kilogramów i się zgłosić 🙄 czemu dietetycy cie rozczarowali nie było efektów czy wymyślali potrawy z kosmosu ? 😉
horka po jedzeniu brzuch zawsze trochę robi się większy szczególnie jak dobrze sobie pojemy aby temu zapobiec można to zminimalizować po przez wzmocnienie mięśni brzucha które by żołądek trzymały na swoim miejscu i nie pozwalały mu się wylewać w przód. problem zniknie jak wzmocnisz mięśnie proste i skośne brzucha.
Z wagą walczę od 8 lat. Nigdy nie jadłam ani dużo, ani tłusto. Nie jadam prawie słodkiego. Pierwsza walka z Meridią. Pudło. Spałdo ok 3 kg. Drugie podejście z kopenhaską. To samo. Spadło ok 4 kg. Wróciło w ciągu miesiąca z nawiązką. Trzecie podejście z prochami z Mongolii. Spadło super. Ale po roku znów doszło. Nie dobiłam co prawda do max, ale jednak. Rok temu dietetyk. Po 4 miesiącach 6 kg. Ciągłe wmawianie mi, że nie trzymam się diety i dlatego tak mało schudłam sprawiło, że olałam dietę. Teraz męczę Dukana. Po 2 miesiącach z 1 grzechem i spadkiem niecałe 5 kg ( z czego blisko 3 w I fazie wody) znów mam dość. Dość, że NIC nie działa. Dość, że mimo odmawiania sobie piwa czy makaronu efekty są marne🙁