W piątek minął 6 miesiąc mojej diety. Schudłam 22kg😉 Od soboty przeszłam na dietę stabilizacyjną. Czuję się bardzo dobrze. Wciąż jak idę na zakupy to nie mogę uwierzyć, że szukam ciuchów w rozmiarze 38 😅 Mam nadzieję, że dalej będę tak zmobilizowana jak przez te pół roku, choć dzisiaj się troszkę obżarłam rodzynkami. Kolejny raz polecam wizytę u dietetyka. Jeśli jest ktoś zainteresowany to mogę z czystym sumieniem polecić moją panią dietetyk, przyjmuje we Wrocławiu i w Opolu 😉
Pogratulować! Wprawdzie tyle kg w pół roku to bardzo dużo, niemniej jednak doskonale rozumiem radość z kupowania ubrań w rozmiarze ... hmm ... od dawna niedostępnym 😉
Pogratulować! Wprawdzie tyle kg w pół roku to bardzo dużo, niemniej jednak doskonale rozumiem radość z kupowania ubrań w rozmiarze ... hmm ... od dawna niedostępnym 😉
To poszło kilogram na tydzień. Czyli idealnie. Zazdroszczę. Z innej beczki- nie chcę zapeszyć, ale jakoś tak po tej Linea Detox -mam wrażenie, że chudnę. Też chciałabym wrócić do 38. Bardzo.
Ja po Linea miałam potworne zaparcia.Nie próbowałam tej Detox. W każdym razie swego czasu wspomagałam się Bio CLA z zieloną herbatą i powiem Wam,ze wspomaga odchudzanie.Zastanawiam sie obecnie nad Bio CLA Duo. Stosowała/stosuje któraś?
Tania, serio? Może też sobie kupię? A ja po przetłumaczeniu samej sobie o NIE ODCHUDZANIU się, o czym zresztą pisałam bodajże 3 strony temu, schudłam 2 kg 😁 Po prostu postanowiłam słuchać organizmu, a nie przejmować się, że wg jakiśtam chorych standardów ważę za dużo... no i jest efekt 😅 Jem, kiedy jestem głodna, nie dopuszczam do napadów głodu, zanim coś zjem, to analizuję, czy naprawdę mi się chce jeść, czy też mam ochotę na małe coś.
Dieta- podejście setne... 😵 Od poniedziałku do piątku staram się nie jeść słodyczy, tłustego itd. ogólnie mniejsze posiłki i do picia głównie woda. Mam prace siedzącą- 10 godz. codziennie 👿 małą dyspense zaplanowałam na weekendy, bo mam treningi to potrzebuje więcej kalorii 😁 no i nie można sobie cały czas przyjemności odmawiać, co nie? 😎
Zastanawiam sie obecnie nad Bio CLA Duo. Stosowała/stosuje któraś?
Lena Dziękuję bardzo 😉 Faktycznie dużo kg, ale tak jak tania pisze, ubywało średnio 1kg/tydzień. Tak było zaplanowane😉 Mam tylko nadzieję, że już te kg nie wrócą. Sama dieta nie jest taka straszna, trudniejsze jest utrzymanie wagi.
No tak, to powtarzają wszyscy. Na szczęście można zmienić pewne przyzwyczajenia i przekonać się, że można żyć bez tego, co nam mało służy. Teraz jestem przeszczęśliwa, że dukam już III fazę, bo dostęp do smacznych sezonowych pomidorów i ogórków w marcu jest bezcenny. W domu nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłam pomidora, a tutaj codziennie wcinam chociaż połówkę 🙂 Mniam.
Lena, dlaczego dużo? To wypada ok. kilograma na tydzień, co nie jest jakąś tragedią. Pół roku to 24 tygodnie, więc wychodzi praktycznie idealny kilogram na tydzień- moim zdaniem optymalnie.
ja ja ja! Stosowałam szwedzką(to jest to samo w zasadzie). Nie polecam, drastyczna, bezśniadaniowa,niezdrowa no i mało zrzuciłam.Z desperacji zrobiłam dwa razy po 13 dni 🤔wirek: Mały efekt,bóle głowy i metabolizm rozwaliłam nią totalnie. Są głosy,ze jako oczyszczająca moze byc stosowana raz w roku. Chyba są fajniejsze alternatywy dla oczyszczania/odtoksyczniania org, kilkudniowe głodówki(owocowa np, tez raz w roku).
Body Pure- saszetki do stosowania przez kilka dni.Oczyszczające(efekt przeczyszczający solidny). Stosowała któraś z Was?
mandi mało, znaczy ile? czytałam, że można zrzucić od 7 do 20 kg, choć już nawet 7 wydaje mi się być mega dużą liczbą jak na 13 dni. ponoć usprawniająca metabolizm. Co do braku śniadań, to mnie to cieszy, bo zjeść śniadanie to dla mnie wyczyn, głoda mam właśnie jakoś dopiero o tej porze 😉
Tania, serio? Może też sobie kupię? A ja po przetłumaczeniu samej sobie o NIE ODCHUDZANIU się, o czym zresztą pisałam bodajże 3 strony temu, schudłam 2 kg 😁 Po prostu postanowiłam słuchać organizmu, a nie przejmować się, że wg jakiśtam chorych standardów ważę za dużo... no i jest efekt 😅 Jem, kiedy jestem głodna, nie dopuszczam do napadów głodu, zanim coś zjem, to analizuję, czy naprawdę mi się chce jeść, czy też mam ochotę na małe coś.
Kup.Mnie kazałaś Furosemid łykać. 😉 Robię podobnie jak Ty ,jem mniej i ostrożniej. Chleba nie jem wcale nadal. Odwykłam.
escada, ja też ją stosowałam, jest, jakby to ująć... hardcorowa - ciągle masz ochotę coś zjeść, myśl o jedzeniu zaprząta Ci głowę, nie można się na niczym skupić. Ale że mam samozaparcia sporo to wytrzymywałam - chudłam, przy niewielu kg do zrzucenia, około 5, miałam płaski brzuch. Ale nie myśl żeby po niej wrócić do jakiegoś w miarę normalnego odżywiania bo mi zawsze wracało te 5 + 3 gratis. Nie polecam, dieta bez sensu, większość tych kg to na pewno woda....
escada, odradzam. Pierwsze 3 dni myślałam, że zejdę z tego świata. Z bólu głowy. Potem organizm przywykł do głodówki, ale po 9 dniach krew lała się z nosa ciurkiem. Dieta wyniszczająca organizm, choć spadło mi ok 6kg, to wróciło szybko, z nadwyżką, mimo uważania na to co i ile jem. I doprawiłam sobie przemianę materii oczywiście. Nie znam osoby, która po tej diecie nie wróciła szybko do wagi poprzedzającej dietę.
4 kg na niej zjechałam w 13 dni,potem nadrobiłam szybko plus w promocji 2 dodatkowe. Idiotyczna dieta!Chyba,ze ktos sam się prosi o jojo i rozregulowanie metabolizmu.
no ok, tyle złych opinii mi wystarczy :kwiatek: dzięki, więc szukam dalej czegoś co wreszcie pozwoli mi schudnąć. Po miesiącu diety: jedz często mało i chudo spadło mi jakieś 2-3 kg i od jakiegoś czasu stoi lub leci w górę 👿 łącznie od początku roku schudłam 8-9... a to już koniec trzeciego miesiąca 😕
Zwykle tak jest,ze te ostatnie kg najtrudniej zrzucić.Ja się borykam z jakimiś czterema/pięcioma od ładnych paru tyg.Co zdoła spaść to znowu powraca i w zasadzie od półtora miesiąca mam ta samą wagę.Nie jest źle,nie czuje się tłusta,nie mam sadła na bokach ani wystającego brzucha... ale mimo wszystko chciałabym jeszcze ze 4kg do lata zgubić. Chwilami sie irytuję,bo naprawdę jem chudo(o ziemniakach,słodyczach,makaronie,pieczywie,smażonym już dawno zapomniałam),a mimo to idzie jak idzie. Dlatego escada staraj się nie przejmować.Moze masz teraz taki okres przejściowy,organizm się adaptuje do obecnej wagi,by potem zrzucić jeszcze więcej,a nie nadrobić.Dużo schudłaś w sumie już. Gratki!
dziękuję :kwiatek: niestety jeszcze sporo przede mną. ostatnio jak się odchudzałam o taka ilość kilogramów to organizm postawił bunt przy 65 i na takiej wadze zostałam, choć nie był to szczyt marzeń. no nic, dorzuce rower, siłownie, treningi i pewnie poleci 😉
Z ćwiczeniami fiz.tez uważaj i wprowadzaj stopniowo. Mnie trener powiedział,że dieta odchudzająca nie idzie w parze ze sporym wysiłkiem.No i przekonałam się,jak na siłowni po 15 minutach rowerka straciłam przytomność i spadłam 🤔 Umiarkowany wysiłek! żeby nie obciazyć organizmu,który i tak jest juz obciazony dietą.
organizm mam akurat na tyle cwany, że sobie z tym radzi. Ostatnio właśnie schudnąć udało mi się tylko dzięki diecie równo 800 kcal dziennie a do tego dwie godziny siłowni przynajmniej 4 razy w tygodniu. Takim systemem jechałam przez 6 miesięcy i pozwoliło to zrzucić 15 kg. Potrafiłam spalić więcej kalorii niż zjadałam dziennie i mimo wszystko czułam się świetnie 😉 niestety wróciłam po dwóch latach do poprzedniej wagi, acz nie do poprzedniego rozmiaru. (dwa lata temu 80kg i rozmiar 44-46, 3 miesiące temu 80 kg i rozmiar 42)
sprobuj oczyszczajaca diete owocowo-warzywna, o ktorej juz pisalam. dostarcza wszelkich witamin i mineralow, czlowiek czuje sie syty i w zadnym wypadku nie jest oslabiony - przerabialam przez tydzien. polecam.
Mimo mojego dosyć młodego wieku muszę się dopisać do wątku, bo muszę się zacząć odchudzać, mam nadwagi 8kg 😵 tak więc jestem ciekawa efektów i muszę znaleźć dietę...bo lekarz mi nie podał.
cieciorka
deidre
A.
solusiek
Lena
ash
mandi
AleksandraAlicja
baffinka
zen
escada
jl
Hermes
nopebow