Antyram, oj tak, po dłuższej przerwie człowiek lata w siodle jak worek kartofli 😀 Ale tylko na początku, wystarczą 3-4 jazdy i mięśnie odzyskują "pamięć". A potem jest jeszcze fajniej...
No to i ja się dopiszę do klubu 😉 Zaczynam sie przyzwyczajać do bólu i zakwasów po "powrocie" do jazdy. Miałam już ich kilka. Mam tylko wrażenie, że z wiekem są coraz "boleśniejsze" 😉 I to latanie po siodle jest irytujące.
Anytram, super gratulacje Zduska od jutra będę bardzo niegrzeczna: cały tydzień z końmi chle chłe, codziennie. Złota masz super konia i razem bbb fajnie wyglądacie.
Złota: Przepiękne arabiszcze! 😍 Ja teraz jestem szczególnie nimi zafascynowana. Mam w nowej pracy spore stadko: 12 shagya, 2 pół shagya i 3 czystej krwi arabskiej, jeśli chodzi o araby. Z tego wiele shagya ma około 160 cm i ponad w kłębie. Oprócz tego 3 rasy kisbery (piękne to! nie znałam wcześniej) 2 gidran, 1 lipicaner, 2 węgierskie i 1 rumuński... nie wiem czy kogoś nie pominęłam poza kucykami i osiołkiem. A jeśli chodzi o dosiad, to coś czuję że masz pojęcie jak ma wyglądać, więc teraz tylko przyzwyczaić mięśnie, wyluzować się, roztrenować.
<edit> Bo nie wiem gdzie zapytać. A'propos ras kisbery i gidran: Nie mogę jakoś znaleźć informacji na temat tych mało znanych w Polsce ras. Nie dziwne, bo to węgierskie bardziej. Z tego co na razie patrzę w rodowody koni na "naszej" stronie, to te kisbery są szczególnie ciekawe. Kisbery to takie jakby małopolaki, bo xxoo, xo, xx... ale stosunkowo często występuje niewątpliwie urocza maść palomino, niemałe są i smukłe dosyć. Kto zna? Lub ma jakieś informacje na temat tej rasy? (proszę mnie odesłać do odpowiedniego wątku w razie czego)
Julie, pytaj u małopolaków. I gidrany i shagya tworzyły rasę i jeszcze 20 lat tamu hodowcy doskonale wiedzieli w którym ogierze/klaczy płynie jak krew. Kisbery - nie kojarzę 🙁. Możliwe, że rasa wykształciła się już po czasach Austrowęgier (i zaborów 🙂
Kto pomoże mi skompletować stajnię w PGR bródno z lat 90tych? Tak koło 1995-7 to musiało być... No nie mogłam wczoraj zasnąć i wymieniałam w głowie wszystkie konie, które zapamiętałam stamtąd jako dzieciak ok. 10-letni. Nawet pamiętam który gdzie stał 😀 To się nazywa pamiętanie rzeczy istotnych. A więc help, mam tak:
Pierwsza od wejścia Domena i dalej nie po kolei: Ramona, Draka, Kopica, Hostessa, Malina, Kordula, Opal, Nugat, Elegant, Sapho, Zosia, Bahantka, Hough, Jenika, Fosforan, kucyki: Kacperek, Dzikus, Diana, Paj, Jeżówka, Mefisto, w jakimś osobnym miejscu Fatum i ktoś jeszcze... Jakieś kucki jeszcze były - Draga? Wraga? Coś takiego. Zuzia, Tulipan, Narwik.
Więcej nie pamiętam, jeśli komuś pamięć dopisuje, to proszę o uzupełnienie 😀 A może znacie dalsze losy niektórych koni? Ja stoję obecnie w jednej stajni z Faraonem, synem Ramony i Fosforana - pamiętam jak się urodził 🙂
Ło matko Dzionka ale czasy 👍 Pamiętam te konie i prawie pamiętam jak stały.. Chyba tak jak piszesz kolejność w boksach. Pamiętam jeszcze konie Selim, Misiek, Rida (chyba dziecko Ramony), Gaboj, Helios i na końcu stajni stała prywatna kobyła ze źrebaczkiem. Nawet mam dużo fotek z tych czasów.
Ja jeszcze starszej daty. Pamiętam stajnie w miejscu PGR za czasów jak był klub jeździecki (prowadzony przez P.Jolę, nie pamietam nazwiska) i milicja konna, chyba rok 1987/88/89, jakoś tak.
A pamiętasz malarkę? To nie koń a osoba.
Pozdrawiam
Kurcze, pamiętam panią Jolę... ale jakoś ledwo. Z ludzi pamiętam panią Agnieszkę Cupryjak (jakoś tak?) i Maćka Markowskiego. Byłam na obozie dwa razy z nimi w Skowronkach - cóż to był za survival xD
A Selima i Ridę pamiętam! Selim był prywatny potem, jakiś facet go miał. Malarki chyba nie kojarzę... A co to był za koń Misiek? Coś mi świta, na pewno był za moich czasów.
Pamiętam boksy zrobione tak, że konie były rozdzielone drągami, niektóre staly przywiązane na stanowiskach, metr gnoju... 😀 I stajnia koni prywatnych - marzenie każdej dziewczynki 😉
Napiszcie do forumowej Kejti. Nie wiem czy w tamtych latach, ale na pewno miała z tamtą stajnią do czynienia. No i ma pamięć jak słoń - nie zdziwiłabym się jakby pochodzeniem tych koni zaczęła rzucać.
Dzionka, na szczęście mam podpisane zdjęcia i koń Misiek był Moniki, prywatny. Myślę, że po zdjęciach poznasz ich (załączyć zdjęcia?).
Prawie wszystkie źrebaki z tamtego czasu były po Fosforanie. Coś pamiętam, jak ktoś mówił, że pewnej nocy jakoś sobie wyszedł i pokrył Bahantkę, Hostessę, Ramonę, Kordulę... klacze co stały właśnie na stanowiskach.
Mam zdjęcia kucyka Maja, ale nie pamiętam jej.
Hawajka Kingi , Aspirant ale nie mam pojęcia co to za koń (mam zdjęcie i tyle).
Chyba tyle sobie przypomniałam.
Luiza, no to jest aż... wzruszające! Patrzę na te zdjęcia i pamiętam każdego konia... Ważny kawał życia... I ta Hawajka jako symbol innego levelu na koniec 😀 Pamiętam, jak Ewelina kupiła Narwika, jak inne dzieci tylko mogły o tym marzyć. Te emocje wracają 😀
Wrzucam pierwszą część zdjęć kolorowych:
Sapho (3 pierwsze zdjęcia), dalej Misiek (na jednym zdjęciu z Elegantem i Gaboj), dalej jest Malina (cudna klaczka, każdy marzył o jeździe na niej), dalej jest Draka, siwa Domena, Fason (tak mam podpisane zdjęcie ale coś pamiętam też podobny był Fatun), dalej Kordulla ze swoim Fantastic, dalej Ramona (i mój pierwszy Hubertus z nią i zdjęcie małego Faraona).
Pytanie trochę z innej beczki... Czy jest na forum ktoś kto w latach 90 (chodzi mi głównei o rok 1997 i powyżej) bywał w nieistniejącej już SK Strzegom? Mamy konia urodzonego tam w 1997. Licze na cud, że uda mi się dokopać do kogoś kto ma zdjecia z tamtych czasów, na których jest nasz koń jako dzieciak 😀
Kolejna porcja zdjęć z PGRu. To są lata 1997-8.
Pierwszy jest Elegant, dalej Rida, Hostessa i jej Furia, dalej Kopica, Aspirant (nie pamiętam tego konia), kucyk Szogun, dalej Wena i jej Whisky, Bahantkę z malutkim Fabio, dalej Hough (i ja z nim na spacerze w Łasku Bródnowskim), ostatni Mefisto 😃🤗
Luiza, musiałyśmy dokładnie w tym samym czasie jeździć w PGR Bródno 🙂 Pamiętam i Fabio i Faraona jako źrebaczki! Dzięki za foty, łezka się w oku kręci. Kopica to był mój ukochany koń przez wiele wiele lat. A Malina świetnie skakała, z tego co pamiętam.
A czy niektóre fotki nie są robione w Skowronkach, na obozie?
Cześć jestem nowa na forum może jeszcze nie mam 30 + ale mam 28 lat i dwoje małych dzieci w wieku 5 i 3 lata. Prowadzę hodowlę koni Huculskich. Czy u was też występuje latanie łydek po długiej przerwie od jeżdżenia ?