Moi drodzy! Dostałam od Mattesa popręg do testowania. Taki najnowszy patent, gdzie futro można odpinać i wymieniać na inne, prać osobno etc.. Ujeżdżeniowy, ja jeżdże w siodle skokowym a wszystkie dresażowe panny u mnie w stajni już są w popręgi zaopatrzone. Wymyśliłam więc taką zabawę. Kto zgadnie ile milimetrów ma popręg, to go ode mnie dostanie do dożywotniego użytkowania, będzie musiał się spowiadać z jego zalet i wad, będzie musiał go tyrać i często prać i nie będzie mógł go spieniężyć. Zgadujemy całkowitą długość popręgu od końca do końca a nie od sprzączki do sprzączki i podajemy wartość w milimetrach.