Kami- bo gdy jest brzydka pogoda ma ze sobą parasol i wtedy dosiega do przyciusku 10 piętra , a gdy jest ładnie nie ma parasola i dosięga tylko do 6 pietra
Znalezione w necie, proszę nie szukać odpowiedzi 😀
Uwaga:
Spadek 20 milionów dolarów, jakie otrzymała pani Williwaw, nie zmienił jej wcale. Stała się może trochę więcej rozrzutna.
Wybudowała piękny dom, urządziła gustownie 27 pokoi (tyle tylko apartamentów liczył dom), zajmowała się muzyką i szaradami.
W sobotę wydała przyjęcie z okazji rocznicy swoich urodzin. Goście zjechali się już w piątek. Każdy przygotował jakiś miły upominek. Wśród nich była zapinka do paska wysadzana dużymi diamentami, drogocenna popielnica, sznur pereł, bransoletka, podomka chińska itd.
Młoda kuzynka, Delia, także entuzjastka szarad, przygotowała bogatej ciotce komplet magazynu rozrywkowego i zaabonowała go dla niej na cały rok.
Zaproszeni goście uradzili złożyć późnym wieczorem w piątek wszystkie prezenty na stół w pokoju jadalnym, tak by gospodyni domu w sobotę rano od razu je spostrzegła.
Niestety w ciągu nocy ktoś cichaczem zakradł się do pokoju i skradł wszystkie podarunki - nawet i komplet magazynu rozrywkowego. Jak to się mogło stać?
Nic nie podejrzewający goście zastali panią Williwaw pogrążoną we łzach. Nastrój prysł. Atmosfera stała się ciężka.
Każdy zastanawiał się i pytał, kto mógł skraść prezenty. W pokoju wrzało jak w ulu.
Nagle zabrała głos Delia:
- Droga Ciociu, szukajmy winnego wśród tych ludzi, którzy Cię nie lubią. Czy wiesz, kto jest takim typem?
- O tylko kuzyn Bob stara się zawsze mi dokuczyć, jakby chciał się zemścić, że nie dostał nic ze spadku.
Aha! Klucz już jest - pomyślała Delia.
- Gdzie byłeś Bob ostatniej nocy? - zapytała.
- Spałem - odparł krótko zagadnięty - Czułem się zmęczony więc właśnie położyłem się spać, gdzieś przed dziewiątą. Spałem jak zabity. Dopiero przed minutą obudziłem się, bo budzik hałasował jak opętany.
Delia zwróciła się do zebranych:
- Sprawa jest prosta i jasna, moi państwo. Kiedy dzwonił budzik, była godzina dziesiąta trzydzieści. Oddaj zaraz wszystkie prezenty Bob! Jak mogłeś ważyć się na taki haniebny postępek!
Pytanie: W jaki sposób Delia wykryła złodzieja. Odpowiedź jest naprawdę bardzo prosta.
Nie wiem czy dobrze kombinuje ale gdyby szedł spać o 9 to najdalej na 9 następnego dnia mógłby nastawić budzik bo inaczej obudziłby go np. za 1,5 godziny (zakładając że ustawiłby go sobie na 10.30).. 🙂
No dobrze 🙂 Więc odp brzmi: Bob nastawił budzik przed snem na 10:30 w nocy. Położył się przed 9😲0 w nocy, a obudził o 10:30 i ukradł prezenty. Znów poszedł spać i zapomniał wyłączyć budzik, więc obudził go znów o 10:30 rano. Bob miał zegar w trybie 12-to godzinnym.
Pożyczasz od mamy, taty i babci po 10 zł na lody. Masz zatem 30zł, z czego 25zł wydajesz na lody i 5 zł ci zostaje. Oddajesz mamie, tacie i babci po 1zł i zostaje ci 2zł "wolnej kasy". Obliczamy wszystko jeszcze raz, jako skrupulatni księgowi, po danych końcowych: 9x3=27 i 27+2=29zł. Zagadka: Co się stało z brakującą złotówką?
nie znam Buschowej odp ale wlasnie kumpel zadal mi rewelacyjna zagadke 😉
mamy 6 szklanych kulek 3czarne i 3 biale wszystkei sa nawleczone w koleczku na sznurek na zmiane, biala-czarna-biala-czarna-biala-czarna jak zrobic zeby 3biale byly obok siebie?? p.s. sznurka nie mozna dotkac...
To nie jest zagadka-tylko nie wiedziałam gdzie to wpisać. To jest test dla pierwszoklasisty.Niech szlag trafi taką edukację
Mały królik to typ: normalny miniaturki małych królików Wszystkie kości nazywamy: szkieletem poprostu wszystkimi kościami kościotrupem Płeć inaczej to: typ człowieka typ mężczyzny typ kobiety typ młodzieży typ proporcji ciała
Tania - Jakieś to 'dziwne' 😲 wiem że jestem głupi , ale nie myślałem ze az tak ^^
Busch - a ja dalej nie czaje , najpierw (3x9=27) liczony był dług , a później (27+2=29) dodana została suma jaką aktualnie mamy , wiec tak jakoś jak na moje to by trzeba odjąc (27-2=25) i został by dług ^^ Ale możecie mnie olśnic jeśli źle myślę .
Znalezione w necie, proszę nie szukać odpowiedzi 😀
Uwaga:
Spadek 20 milionów dolarów, jakie otrzymała pani Williwaw, nie zmienił jej wcale. Stała się może trochę więcej rozrzutna.
Wybudowała piękny dom, urządziła gustownie 27 pokoi (tyle tylko apartamentów liczył dom), zajmowała się muzyką i szaradami.
W sobotę wydała przyjęcie z okazji rocznicy swoich urodzin. Goście zjechali się już w piątek. Każdy przygotował jakiś miły upominek. Wśród nich była zapinka do paska wysadzana dużymi diamentami, drogocenna popielnica, sznur pereł, bransoletka, podomka chińska itd.
Młoda kuzynka, Delia, także entuzjastka szarad, przygotowała bogatej ciotce komplet magazynu rozrywkowego i zaabonowała go dla niej na cały rok.
Zaproszeni goście uradzili złożyć późnym wieczorem w piątek wszystkie prezenty na stół w pokoju jadalnym, tak by gospodyni domu w sobotę rano od razu je spostrzegła.
Niestety w ciągu nocy ktoś cichaczem zakradł się do pokoju i skradł wszystkie podarunki - nawet i komplet magazynu rozrywkowego. Jak to się mogło stać?
Nic nie podejrzewający goście zastali panią Williwaw pogrążoną we łzach. Nastrój prysł. Atmosfera stała się ciężka.
Każdy zastanawiał się i pytał, kto mógł skraść prezenty. W pokoju wrzało jak w ulu.
Nagle zabrała głos Delia:
- Droga Ciociu, szukajmy winnego wśród tych ludzi, którzy Cię nie lubią. Czy wiesz, kto jest takim typem?
- O tylko kuzyn Bob stara się zawsze mi dokuczyć, jakby chciał się zemścić, że nie dostał nic ze spadku.
Aha! Klucz już jest - pomyślała Delia.
- Gdzie byłeś Bob ostatniej nocy? - zapytała.
- Spałem - odparł krótko zagadnięty - Czułem się zmęczony więc właśnie położyłem się spać, gdzieś przed dziewiątą. Spałem jak zabity. Dopiero przed minutą obudziłem się, bo budzik hałasował jak opętany.
Delia zwróciła się do zebranych:
- Sprawa jest prosta i jasna, moi państwo. Kiedy dzwonił budzik, była godzina dziesiąta trzydzieści. Oddaj zaraz wszystkie prezenty Bob! Jak mogłeś ważyć się na taki haniebny postępek!
Pytanie: W jaki sposób Delia wykryła złodzieja. Odpowiedź jest naprawdę bardzo prosta.
a ja bym powiedziała, że ta pani sama ukradła prezenty, przecież zastali ją rano we łzach, a skąd ona niby miała wiedzieć, że w ogóle cokolwiek dostanie? 🤔wirek:
nie znam Buschowej odp ale wlasnie kumpel zadal mi rewelacyjna zagadke 😉
mamy 6 szklanych kulek 3czarne i 3 biale wszystkei sa nawleczone w koleczku na sznurek na zmiane, biala-czarna-biala-czarna-biala-czarna jak zrobic zeby 3biale byly obok siebie?? p.s. sznurka nie mozna dotkac...
wiorek- nazwa jest myląca 😉 . Gra nie jest przesadnie trudna, jeśli masz nieco silniejsze nerwy (tzn. takie, które wytrzymają widok nowych plansz), chwilę na wymyślenie taktyki działania i sprawne górne odnóża- rękami czasami zwane. Reszta to tylko kwestia czasu 😉
Epikea, ja znalazłam dzwonek, harfę, konia, lampę, szablę, fajkę, kapelusz, kruka, psa, tomahawk, węża. Niektóre widzę wyraźnie, przy kilku nie jestem pewna.
Znalazłam też jakieś 15-17 twarzy (w tym zwierząt) na ostatnim obrazku. Ale to już na pierwszy rzut oka.