Przeczytaj chociażby ostatnie posty moje, Sierry... Potem zerknij jeszcze raz na swoje ostatnie zdanie. Mój po takiej dawce padłby z głodu o ile wcześniej nie z mega niezadowolenia, Czardaszowi Sierry pewnie by wystarczyło. Czy Twojej klaczce wystarcza? Nie wiem, i pewnie nikt kto nie będzie znał konkretów dotyczących tego konia nie będzie tego wiedział. Ile koń ma lat, w jakiej jest kondycji, jak wygląda, jakiej jest rasy, jak długo chodzi "prawie codziennie, średnio po godzinie, czasem dłużej"?.
Mój koń stał ostatnio na 2 razy po jedną miarkę PAVO gniecionego i wyglądał jak Pączek w maśle :P Teraz wrócił do treningu, je mniej siana i dostaje 2 razy po 2 miarki i raz 3 ale już nie gnieciony🙂
u nas tez zmiany bo konie chcą nas nauczyc latac :P
Nemo rano: pół miarki całego owsa , 3/4 miarki gniecionego jeczmienia + lucerna południe: siano wieczorem: pół miarki gniecionego owsa , cała jęczmienia + lucerna , witaminy marstall force
Megi rano : miarka owsa całego + lucerna południe : siano wieczorem : miarka musli Classic mix Equi First , 0,5 owsa gniecionego , witaminy eggersmann golden mineral
( miarka havensowa )
edit : sprecyzuje , Megi pracujaca od święta ze 3 razy w miesiącu , Nemo podobnie. Na każdy posiłek po pół kostki siana , niedawno dostawały tez na obiad treściwa ale po ostatnich dniach im zabrałysmy obiadki :P
Niedługo Megi bedzie stała na musli + granulat a Nemo na jeczmień +granulat+ lucerna
Moj wraca do treningu. W polowie maja pierwsze zawody. Na ta chwile: rano: 2 owsa + Hoveler Reformin Plus poludnie: 1 owsa + NAF ProFeet wieczor: 2 owsa + 1 Hoveler Krautermusli + Equitop Gonex
Rano: owies 2 + spora garść sieczki Spillersa, żeby mi to to moje paskudztwo nie rozsypywało wszystkiego wokół majestatycznym plunięciem :P Południe: owies 2 + olej ryżowy 60 ml + EquiFirst Classic 0,5 + biotyna Pavo Wieczór: owies 1,5 + Hartog Balance 1 + magnez Pavo + lucerna Hartoga 1 Sobota, przed obiadem - mesz Hartoga. Wtorek, czwartek - otręby 1 z dużą garścią meszu EquiFirsta dla smaku, po kolacji, podczas nocnego obchodu dyżurnego, około 22. Siano - śniadanie i na noc do woli. Owies gnieciony południe, wieczór. Rano cały. Pastwiskowana, cały dzień prawie. Praca regularna, średnio ciężka, raczej nieloty. Praca wożeniem dupy nie jest, ale też mega ciężkim treningiem nazwać jej nie można. Chętnie terenujemy, zawsze przynajmniej jeden raz w tygodniu, tereny ciężkie, długie, z piachami, górkami i galopami kondycyjnymi. Po terenach zawsze kobył dostaje elektrolity, bo co się napoci, to napoci. Stale na etapie przyokrąglania, bo jeszcze tu i ówdzie brakuje. Od pierwszego do diety dojdzie nam Muscle Builder. No, chyba tyle 😉
U nas jeśli chodzi o żywienie to sprawy już się trochę uporządkowały: Śniadanie: 1-1,5 kubka* musli (aktualnie D&H Leisure Mix) i 3 kubki* sieczki Happy Hoof Spillers'a Kolacja: tak samo jak śniadanie Kubek to ok. 250 - 300g musli i ok 100g sieczki 1 -2 razy w tygodniu mesz (aktualnie Marstall - super!) po ok. 750g (podmieniam tym całą kolację). Siano przez cały dzień do woli (dużo tego wychodzi, np. na noc może dostać prawie całą kostkę i zje). Dodtaków na razie żadnych, niedawno skończył się Chevinial i robimy przerwę od witamin. Koń nie pracuje, ok. 156 cm wzrostu. Dostaje tak od ok 3 miesięcy, ale w między czasie trochę się pozmieniało (np. całkowicie zrezygnowałam z owsa). I jestem bardzo zadowolona, koń grzeczny, nie wariuje, sierść ładna, szybko linieje, jak zaczynałam tak karmić to żebra trochę wystawały, a teraz to wygląda tak (nie umiem wstawić zdjęcia): http://www.photoblog.pl/evivvalarte/
rano - litr owsa całego + litr muesli ziołowego hovelera + sproszkowany czosnek (1 łyżeczka) + 10 ml witamin besterly wieczór - 2 litry granulek (był hartog, jest equi first, ale wrócimy bezapelacyjnie do hartoga!)
plus raz w tygodniu na kolację zamiast granulatu mesz hartoga, sianko dwa razy dziennie i całe dnie i noce na trawie. i chyba mu wystarcza, bo energii w sam raz, a i krągłości mamy sporo i spore🙂
moje koniki dostają rano - owies zmieszny z paszą spillers ziołową, jabłka lub marchewki. wieczorem - pasza spillers +owies + witaminy pavo + marchew 3 do 4 kg na konika
dwa razy w tygodniu zamiast tradycyjnego sniadanka dostaja mesz (uwielbiją) czosnek dodaję ale z przerwami ,wetka powiedzala mi ,że dobrze jest robic przerwę w podawaniu czosnku bo zbyt długie jego podawanie uszkadza wątrobę. Dlatego dosstają czosnek w miesiącach pzdziernik do marca - pozniej przerwa.
A podajecie koniom jakieś naturalne witaminy [ nie chodzi mi o takie znane typu:jabłko, marchew. tylko o takie nie znane 😀 ] ps. mam nadzieję że zrozumieliście o co mi chodzi 👀
Menu mojego konia (ma przytyć; jest to 9-letni wałach sp, zaczyna pracę pod siodłem po długiej przerwie - przez rok stał tylko na sianie, u mnie jest od 4 tygodni, do obecnych dawek doszłam stopniowo):
1. rano - wysłodki buraczane niemelasowane (ok. 8 litrów) 2. południe - 1,5 litra owsa + 2 garści Pavo Daily Plus + 1/2 litra Pavo Herbasan 3. wieczór - 2 litry owsa + garści Pavo Daily Plus + 30 ml oleju ryżowego Officinalisa (zaczynam dopiero podawanie); 3 razy w tygodniu mesz zamiast owsa + siano w zasadzie bez ograniczeń, marchew, jabłka, mięta z dodatków: witaminy Bestermine , czosnek, biotyna Egerssmana
Miarka "Pavo", bodajże litrowa. Owies gnieciony. Do każdego posiłku dwie-trzy duże marchewki lub/i jabłka. Siano na śniadanie i kolację - zwykle jedna kostka. Raz w tygodniu mesz Hartoga. Od 8 do zmierzchu na padoku, schodzi tylko na obiad. Na padoku ma siano i badyle.
Od przyszłego tygodnia stopniowo wprowadzamy zmiany, by docelowo osiągnąć takie menu:
(siano, mesz bez zmian, owies gnieciony, koń padokowany, do każdego posiłku marchew lub/i jabłka)
A następnie w miarę zwiększania wymagań treningowych zastąpić przypuszczalnie 2 miarki 'Stud diet' - 'Staypower musli' (Stud diet - po 1 miarce w południe, Staypower - po 1,5 miarki rano i wieczorem).
Do tego w okresie zwiększonego wysiłku i intensywnego pocenia oraz w okresie dużych mrozów (kiedy koń mniej pije) - elektrolity Humavetu. Czosnek podaję listopad-grudzień oraz luty-marzec (miesiąc przerwy). W sezonie ciepłym nie podaję. Po ciężkim i intensywnym treningu/zawodach podaję mesz (Hartoga).
mesz Hartoga 2 razy w tyg z owsem zamiast standardowego posiłku
elektrolity raczej tylko latem i ewentualnie jesień, i to przy treningach, tak wystarczy mu lizawka jak chodzi w treningu to oczywiście zamiast paszy balance - pasza energetyczna
Kluska w tej chwili Śniadanie: 3 miarki owsa Objad: 3 miarki owsa Kolacja: 3 miarki owsa + jedna miarka cool mix eggeremanna
Sezonowo dostaje na objad jeszcze marchew, itp. Oczywiście siano, i lizawka. Cały dzień spędza na dworzu. Raz/dwa w tyg Irish Mash na kolacje + 2 miarki owsa.
to my jemy tak: rano: miarka granulatu Eggersmann Horse and Pony vollkorn pellets czy jakoś tak 🙂, 2-3 jabłka, dwie garści lucerny Hartoga, sianko obiad: miarka musli Hoveler Relax, około 4 kg marchewki z 20 ml oleju lnianego (żeby wit z marchewki się przyjęły), sianokiszonka kolacja: miarka musli Wellness Eggersmann, wit. Hoveler ,buraczki,sianko
plus raz w tyg. Derbymed 10 ml, tak po zimie, dwa razy w tyg mesz z czosnkiem i miodem plus mieszanka ziół.
Mój koń jest obecnie żywiony tak (chodzi sporadycznie, lekkie jazdy, spacerki) :
- rano: 1,5 kg owsa (owies cały) + 0,5 kg F Musli Eggersmann + Golden Mineral Eggersmann, ok. 3-4 kg siana już na padoku, - na padoku - od 8 do 18 obecnie, - wieczorem: 1,5 kg owsa + 1 kg F Musli Eggersmann + olej słonecznikowy + jabłka + marchew,
W marcu zaczynamy normalną, codzienną pracę, więc żywienie będzie zmodyfikowane 😉
Sporo owsa dostają wasze konie. Mój niestety ma tak dużą tendencję do tycia od wszystkiego (owies, pasza, mesze...siano i słoma na brzuszek...) że przy waszych koniach wychodzi na to, że pracuje na głodowych dawkach. 😁 A do tego stoi na trocinie, moje biedne maleństwo rude. 😁
Menu mojego konia od tego weekendu będzie wyglądać następująco: Śniadanie: 3/4 miarki owsa + duża garść sieczki Obiad: 3/4 miarki owsa + duża garść sieczki + witaminy Kolacja: 1 miarka paszy + duża garść sieczki + suplementy + olej 50-60ml
Owies dostaje gnieciony, pasza to Pasture Mix Dodsona&Horella (gdy koń wróci do pełnej roboty i treningów, wrócimy do Performance Concentrate również D&H), sieczka to Fiber P (D&H, a jakże), olej ryżowy.
Koń pracuje 5 razy w tygodniu, na razie tak na 70% swoich możliwości. Jak wróci do formy na 100% (czyli wrócimy nie tylko do treningów ujeżdżeniowych, ale i gimnastyki skokowej) to jedyne zmiany jakie przewiduje to zamiana Pastura na Performanca, oraz zmianę podstawowych witamin które dostaje teraz na Chevinala.
Nie wiedziałam gdzie umieścić moje pytanie więc zapytam tutaj 🙂
Nie spotkałam się jeszcze z podawaniem ryżu do paszy. Są jakieś przeciwskazania co do podawania takiego ziarna? Bo w necie mało co konkretnego było, a mnie interesuje głównie powód niepodawania go do pasz końskich.