Forum towarzyskie »

praca

szepcik, fajowo 🙂 Powodzenia! Czasem tak sobie mysle, ze chcialabym w zyciu popracowac sobie na lotnisku, najchetniej jakims wielkim hubie. Uwielbiam samoloty i wszystko z nimi zwiazane  😍
Szepcik - wiem, że potrzebują dużo osób do pracy. Jeśli wypadłaś dobrze, to może już za chwilę spotkamy się na lotnisku 😉
btw- ilekroć jestem na dużym lotnisku typu Frankfurt, Londyn, czy New York zastanawiam się jak oni to wszystko ogarniają??
Dada a pracujesz w Krk?
I tak z innej beczki - takie dziewczyny przy obsłudze pasażerskiej pewnie nie powinny mieć kolczyków w chrząstce ucha?
Nie, ja  z WAW, ale latam do KRK trochę 😉. Jeśli tych kolczyków jest dużo, to myślę, że nie pozwolą Ci ich nosić. Nie będą pasowały do stroju służbowego, który pewnie dostaniesz.
Mam dwa - malutkie, z cyrkoniami, ale jeden w specyficznym miejscu - tej chrząstce tuż przy twarzy. Najwyżej wyciągnę i tyle, nie będę płakać, bo to logiczne, że kiedyś się trzeba z takimi ozdobami pożegnać 😉
szepcik, respect dla Ciebie za przejmowanie się tym.

Dziś w OBI w kasie była laska z tautażami na ręce (to jeszcze ok!), ale miała w uchu tak wielki tunel, że aż poszłam do innej kasy, a mojej mamie cofała się treść z żołądka. Nie skłamię, jak powiem, że było to z 5-6cm średnicy 😵
Nie wiem, może błędnie myślę, ale praca na kasie w OBI (nie obrażając nikogo) to coś zupełnie innego, niż obsługa pasażera na lotnisku.
Jasne!
Ale też trzeba na niego patrzeć, choć tylko macha czytnikiem i mówi "xx zł proszę".
No, ale o minie mówiącej "za jakie grzechy" u tej kobitki chyba nie muszę wspominać.
Kurczę, 15tys osób byłoby na jej miejsce pewnie  😵
Kocham takich ludzi.
W głupim Sheratonie wymagają nawet, żeby kelnerki nie miały żadnych innych kolczyków poza standardowymi w uszach 😉

Cóż, posiadacze takich ozdób muszą się liczyć po pierwsze z tym, że mogą się spotkać z nietolerancją pracodawcy (w końcu jak sobie zakładam knajpę, to chcę mieć kelnerki bez dziar w widocznym miejscu, mam takie prawo) i z tym, że kiedyś będą musieli się pożegnać z takimi ozdobami 😉
http://www.adin.pl/ogloszenia/82738.html

a co sądzicie o pracy chałupniczej? Czy to normalne aby płacić 'wpisowe'? i czy 750 zł to nie jesy dużo jak na 500 długopisów?
Krokus, w życiu nie daj się na coś takiego nabrać!
ŻADNE wpisowe nie jest normalne.
I pół biedy jak te długopisy da się złożyć... gorzej jak dostaniesz części, z których nic nie złożysz...
Krokus, a później sama musisz szukać zbytu na długopisy.
Poszukaj, na prawdę się da - widzę, że Ty też z Krakowa.

Tidum, ja właśnie dostałam telefon.
Od poniedziałku zaczynam!  🏇

Będzie na konia 😀
Wiecie co opowiem Wam historię mojego pierwszego dnia po urlopie.
MASAKRA. Ludzie biją się o kalosze wysokie jeździeckie, rezerwacje mam na 20-30 par z rozmiaru 38 i 39 w przód, nie przyjmujemy więcej rezerwacji bo i tak nie ma ich na magazynach.
A ludzie jak dzikusy, kłócą się, awanturują, chcą rozmawiać z kierownikiem, z dyrektorem, z osobą z zaopatrznia, a nawet z Francją.
Nie dociera,że nie ma zapasu, nie doprodukowali, więc my nie mamy skąd tego wytrzasnąć.
Telefon za telefonem, wszystkie o kalosze, pytania od miliona klientów, wszystkie o kalosze. Nawet nie zdążyłam przebudowy zrobić i mam łyse metry na dziale. Do tego sprzedaż z kartonów, z palety jak w dyskoncie, tego co przyjechało z innych rozmiarów  😵 nie nadążyłam wykładać.

Ale i tak na wieczór była pani najlepsza, postraszyła z wielkim przekonaniem, że przyjedzie do nas z kolegami z telewizji,że jesteśmy komercha i źle traktujemy klientów. (bo nie ma kaloszy)

ps. a tak w ogóle to dziękuje Dziendobry TVN za super reklame 😀 dwa dni temu.
thaya u was też?? u nas ani jedna paleta nie została rozładowana do końca. Czy ludzie nie wiedzą, ze kalosze można kupić wszędzie, nie tylko w Deca??
tragedia, a ja się tylko śmieję, że ludzie tak walczą o każdą parę. Kurcze, żeby telewizją straszyć przez jedną parę kaloszy za 65 zł 😀
yyy....a przepraszam...po co komu te kalosze? i dlaczego taki szał na nie?
Jakie kalosze? Co to za kalosze? Normalne czy jakieś kurde magiczne?
Wy żartujecie czy tak naprawdę?
Wyjaśnijcie proszę, bo też nic nie rozumiem. A ciekawość mnie zżera 😲
To proste, roztopy są. Więc co najlepsze, nic innego jak kalosze. A że jeździeckie wysokie kalosze są całkiem eleganckie, a do tego w znośnej cenie (na allegro jednak już są od 89zł  :zemdlal🙂 to jest szaaaaaał. Aż się boję jutro wrócić w ten sajgon.
Nic w nich magicznego..heh zwykłe pvc ale przez ludzi jak złoto traktowane.

TADAAAM magiczne kalosze http://www.decathlon.com.pl/PL/buty-schooling-dla-doros-ych-19767274/

CuLuLa, ja Ci powiem - nie wiem po co im te kalosze bo sa brzydkie jak noc. ALE moja znajoma - mocno lansujaca sie i koni nie tykajaca na pewno bo smierdza - przyszla ostatnio na zajecia w takich wlansie kaloszach. wiec moze to taka moda po prostu teraz.
Kalosze jak kalosze, pomijając fakt, że bym się w nie nie zmieściła  😁
kujka, mnie się również nie podobają, brzydkie są jak rozgrzebana kupa, może praktyczne ale nic więcej.
zwykle kalosze.
Szał na nie dla sklepu to powód do zadowolenia. Może przy okazji klienci kupią inne rzeczy. Interes się kręci, a to, że ktoś ma "sraczkę" na kalosze to tylko się cieszyć - z pozycji sklepu oczywiście.
Jasne ,że obroty są ok. Ale kurcze zadziwiają mnie ludzie po prostu. W takich sytuacjach jest w nich czasem tyle agresji, że strach się bać. Ja chcę teraz, ja muszę teraz, prawie jakby mówili : niech mi pani tutaj na sklepie wyprodukuje.  🙂 Jak ktoś powiedział cóż z pustego i Salomon nie naleje.
thaya jakie one zwykłe?? toż to magiczne kalosze "flight", dzięki nim fruniesz nad roztopami;]
a tak serio, to cena przyciąga, nie rozklejają się, są czarne więc się nie rzucają w oczy, i są lekko profilowane do kształtu łydki więc się nie wygląda jak gnojorzut. Najwidoczniej te wszystkie kolorowe cuda w serduszka i czaszki z zeszłego sezonu już wyszły z mody. A że klienci Deca po części się zachowują jakby przyszli na bazar w Pipidówku Dolnym to już inna sprawa: normalne jest wyrywanie sobie towaru, czatowanie pod przymierzalnią, straszenie skargą do Francji/ pójściem do GoSportu czy targowanie się o cenę...
O jezuu, to chodzi o to co ta Wigana czy Pipana (nigdy nie wiem jak się ta ruda nazywa?) powiedziała w Dzień Dobry TVN? 😁
🏇 TAK  🏇

http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,30202,wideo,,154902,zima_postaw_na_kalosze,aktualnosci_detal.html

co prawda nie mówiła o marce i cena nie nasza. Ale reklame naszym zrobiła
Wiganna Pappina... Matko, to chyba pseudonim, bo normalnie się tak nazywać...
Nie kupujcie tego- to kalosze na konia przecież, ciekawe jak Karson będzie się w nich prezentował 😁
Ojej, nie ma już w "dekatlonie" kaloszy? A ja się miałam wybrac w sobotę po nie ;( 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się