Jesli jednak skonczy sie na zwyklym wyrownaniu to sa smieszni. E... no z tego co ja dziś widziałam, to nic wiecej chyba nie robili... 8-) Ale nie wiem, jutro też może być zamknięta, bo słyszałam, ze 'mogą nie zdążyć'.
No i na pewno to, co dziś widziałam na hali na piasek kwarcowy nie wyglądało. ;-)
ja krzyczalam??!! no wiesz Sigma, o ty tam jakis chlopakow zagadujesz i nie patrzysz:P haha A na hali super podloze w postaci bagna, bedzie normalnie extra skakanko😉
No piasku kwarcowego nie ma, widziałam za to jakąś machinę a'la glebogryzarka i taką wielką beczkę, która sikała wodą na wszystkie strony.
Mam nadzieję, że jutro już da się normalnie pojeździć i z góry przepraszam wszystkich, którzy będą mieli wątpliwą przyjemność jeździć razem ze mną na hali.
Ktoś się przyglądał dzisiejszym nagraniom telewizyjnym?
Nowe podloze...... Nie wierzylam, ze moze byc gorzej niz bylo. Niestety jest. To cos to jakas sliska breja. Chodzi sie po tym jak po bagnie..... jezdzi.... bez komentarza.
Chetnym na najblizsze zawody polecam dobre hacele i sporo odwagi.
Klami, a może by tak wsadzić Panią Prezes na Tenorka, żeby sobie trochę pojeździła po super podłożu? Jakby jej radośnie pokazał jak to wygląda z pozycji jeźdźca, to może by przejrzała na oczy? Chociaż nie, konia żal...
No właśnie, żal. Tak czy siak, bo będzie musiał po tym chodzić ( no do dyspozycji jest jeszcze mega wypaśna lustrzanka i jeszcze bardziej wypaśna kiszka albo super warunki na zewnątrz) Współczuję a zawody rozumiem nie będą długo trwały, bo nie wiem jaki szaleniec będzie ryzykował zdrowie...
No wlasnie. Ja nie wiem juz co robic. Moj kon galopuje od kilku dni po wielu miesiacach przerwy i normalnie sie boje!! Przeciez z jego obecna rownowaga, elastycznoscia, skretnoscia to sie zabijemy. Lustrzanka.... gleboka rynna. Kiszka... wydmy piaskowe. Na zewnatrz.... gruda, snieg, lod.
Taa.... zawody beda raczej krotkie mimo, ze parcurmajster inny.
uuuuu.. nie straszcie mnie .. całe szczęście Landrat jest ostrożny więc jakoś chyba damy rade .. tylko gorzej może być z Aurą.. jaaaa. a tak się cieszyłam, że jade na te zawody .. ale w piątek już przyjedzie do Sopotu trener z końmi więc zda relacje i podejmiemy decyzje..
a jak tam Klami Twojego konisia powrót do rzeczywistości ? dajecie rade 🙂😉 ?
Wieczorem było lepiej. Może ta woda się trochę wchłonęła. Poza kilkoma miejscami, gdzie nie da się wjechać, środek był przyzwoity. Skoczyłam kilka razy coś małego bez problemów. Jak do weekendu się nie schrzani, pojadę się galopnąć LL. Ciekawe jak jest na rozprężalni, bo tam mnie nie było.
Czy w necie jest gdzieś ten wczorajszy reportaż? Szukałam i nie znalazłam.