Forum konie »

Dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?

bo gadasz głupoty....
Gadam głupoty???No tak hipokryzja w jezdzectiwe to jak rak -choroba ludzkosci  🤔
rosek0, kto ostrzykuje?nazwisko,choć jedno...rozumiem,że asystujesz,przy takich zabiegach?
eeee, tam wróćcie do bazowego tematu wątku... czyli "dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?"
bo jest ciekawszy - spowo wesołego kasztanienia się wtedy pojawia  😁,
ja sie zastanawiam co pierwsze wejdzie na "olimpiadę" - west czy "taniec na rurze", który dopomina się swojego tam miejsca  😅

BTW - może westowcy wzbudzaja tyle kontrowersji bo nie ostrzykują koni? a powinni? skoro klasycy ostrzykują? /wg. wypowiedzi niektórych?
[quote author=Ktoś link=topic=12828.msg812741#msg812741 date=1292616518]
rosek0, kto ostrzykuje?nazwisko,choć jedno...rozumiem,że asystujesz,przy takich zabiegach?
[/quote] Nie będę na forum rzucać nazwiskami, to już to ostanio wyjaśniłam. Zapraszam do Wrocka,przy kawie( w zaufaniu hehe) rzuce Ci kilka nazwisk, napewno nie na forum, nie znam Cie, niby dlaczego miałabym to robić. Swoje wiem i czy Ktoś wierzy mi czy nie, obchodzi mnie równie co zeszłoroczny snieg😉( i albo struga wariata albo zyje w innym swiecie🙂 bez obrazy)
Dodofon kazdy ma własne sumienie i wie ,czy ostrzykuje z wlasnej winy czy nie. Czy to westernowiec czy pingwin czy skoczek,nie wazne. Jednak najczęsciej widzi się to u skoczków siłą rzeczy.
Moim zdaniem reining wejdzie na Olimpiade prędzej czy póżniej ,bo to trochę "spóżniony" rodzaj ujeżdzenia,trudny i widowiskowy.
rosek0, ile na ile w sensie liczbowym, nie procentowym. Ilu ludzi jeździ skoki na świecie i ilu z nich ostrzykuje. Przykłady, statystyki, nie gadanie bez sensu. Sypać takimi kretyństwami potrafi każdy.
Nie mistrzostwa ale "normalne" zawody (na początku sezonu)
[flash=200,200]
[/flash]
Zasady sędziowania:
Ocena manewru powinna być niezależna od ewentualnie przyznanych w sposób opisany poniżej punktów karnych.
(a) Punkty karne przyznawane są w następujący sposób:
Zerowa punktacja całego przejazdu
1. Użycie więcej niż jednego palca wskazującego pomiędzy wodzami.
2. Użycie dwóch rąk (z wyjątkiem klas z użyciem zwykłego wędzidła i hakamore, gdzie jeździ się trzymając wodze w obu dłoniach) lub zmiana ręki trzymającej wodze: do trzymania wodzy można używać tylko jednej i tej samej ręki chyba, że pokonywanie przeszkody wymusza jej zmianę.
3. Zastosowanie wodzy z romalem inne niż przewidują przepisy (patrz: przepisy dot. sprzętu jeździeckiego).
4. Wykonanie manewrów w innej kolejności niż przewiduje schemat przejazdu.
5. Niepodjęcie próby pokonania przeszkody.
6. Defekt sprzętu uniemożliwiający ukończenie przejazdu.
7. Nadmierne lub wielokrotne dotykanie szyi konia w celu obniżenia jego głowy.
8. Upadek konia lub jeźdźca.
9. Niemożność wejścia, opuszczenia lub pokonania przeszkody od strony lub w kierunku narzuconym w schemacie, w tym zwrot konia więcej niż  ¼  obrotu.
10. Niemożność prowadzenia konia po linii prostej podczas manewru lub pomiędzy przeszkodami.
11. Niemożność pokonania przeszkody w sposób określony schematem przejazdu.
12. Jazda poza znacznikami określającymi ramy przejazdu.
13. Trzecia odmowa pokonania przeszkody.
14. Niemożność pokazania konia w chodzie przewidzianym schematem, włączając w to galop z niewłaściwej nogi.
1. Następujące błędy, które zdarzają się pomiędzy przeszkodami będą przyczyną dyskwalifikacji (za wyjątkiem klas młodzieżowych i amatorskich), gdzie braki powinny być oceniane zgodnie z poniższym rygorem:
1. głowa zbyt nisko, końcówki uszu stale poniżej linii kłębu (podczas  całego przejazdu)
2. nadmiernie elastyczna (giętka) lub napięta szyja tak, że nos jest stale poza linią pionu (podczas  całego przejazdu)
½ punktu karnego
1. Każde dotknięcie drąga, pachołka lub przeszkody.
1 punkt karny
1. Każde uderzenie lub nadepnięcie drąga, pachołka lub przeszkody.
2. Przerwanie ciągłości chodu w stępie lub kłusie do dwóch pełnych  sekwencji ruchu.
3. Obie tylne lub przednie nogi wewnątrz przestrzeni przeznaczonej na jedną nogę.
4. Przeskoczenie lub niemożność wejścia do pola wyznaczonego schematem.
5. Najechanie drągów w galopie, tj drąg znajduje się pomiędzy przednimi lub pomiędzy tylnymi nogami konia.
6. Nieprawidłowe pokonanie drągów w kłusie lub w galopie (np. przeskok).
3 punkty karne
1. Przerwanie ciągłości chodu w stępie lub kłusie przez ponad dwie pełne sekwencje ruchu.
2. Galop z niewłaściwej nogi lub przerwanie ciągłości chodu w galopie (z wyjątkiem korekty galopu z niewłaściwej nogi).
3. Strącenie poniesionego drąga, pachołka, beczki, przeszkody, lub poważne uszkodzenie przeszkody.
4. Wyjście poza przeszkodę, spadek lub zeskok/wyskok z przeszkody jedną nogą konia (z drągów do cofania, mostka, drągów do side-passu, kwadratu lub basenu).
5 punktów karnych
1. Upuszczenie płaszcza lub innego przedmiotu, który zgodnie ze schematem miał być przeniesiony.
2. Pierwsza odmowa pokonania przeszkody lub próba uniknięcia manewru okazana przez konia oporem lub cofaniem więcej niż dwa pełne kroki.
3. - Puszczenie przez zawodnika bramki lub liny pełniącej jej rolę.
4. - Użycie wolnej ręki w celu zastraszenia lub pochwalenia konia.
5. - Wyjście poza przeszkodę, spadek lub zeskok/wyskok z przeszkody więcej niż jedną nogą konia.
6. - Ewidentne nieposłuszeństwo konia (wierzgnięcie, wspięcie, baranie skoki , opór ).
7. - Druga odmowa pokonania przeszkody lub próba uniknięcia manewru okazana przez konia oporem lub cofaniem więcej niż dwa pełne kroki.
8. - Niekompletnie pokonana przeszkoda

Odległości pomiędzy drągami:
-stęp-40-60cm (jeżeli drąg jest podniesiony min50cm)
-kłus-80-110 cm
-galop-180-210cm
cofanie pomiędzy drągami-min 75cm
-pachołki w serpentynie na kłus-min180cm
-szerokość kładki-min90cm

Jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem
Przepisy:
http://www.plwir.pl/wwr.php?aid=189
Do wrotka: a dragi też sobie poukładasz na takich odległościach jakie są w trailu? I pojedziesz na jedną rękę? Jeśli tak to poszukam ci filmu, mogę nawet poszukać schematu!
pojadę co pokażesz, pokaż mi trial w polskim wykonaniu, a powtórzę go jak małpa na mojej kobyle...pokażesz tyłem zrobię tyłem, pokażesz w jednym reku, zrobię w jednym reku...pokaż bez ogłowia, pojadę i tak.
kobyła, jak na KWPN, jest maleńka i powinna nie mieć kłopotów w odległościach przygotowanych dla amerykańskich pokurczy 😁
dawaj filmik, nic się nie bój, nie będę żądać rewanżu, wystarczy mi świadomość że wciągam kapeluszników nosem- mimo ze jako zawodnik, w polskim WKKW robię za mięso armatnie.
wrotki, a za co Magda miałaby cię pokarać? Krytyka to jeszcze nie zbrodnia 😉

spóźniłaś się 6 minut 😉
Schematu na stronie PLWiR już nie ma, ale jak chcesz pojechać to mogę poszukać albo odtworzyć. Z jednym się zgodzę- schemat trudny nie jest, w USA jest bez porównania trudniej

widziałem jeszcze trudniejsze schematy, ale nie chce mi się szukać
ups  😡

Żeby już nie robić off topa, to napiszę co ja sądzę o Weście (z góry przyznaję, że się nie znam, opinie biorę z zamieszczonych filmików).

Na pewno nie jestem zdecydowanie przeciwko, ale jestem dość sceptyczna. Podoba mi się to, że na przejazdach, przynajmiej tych lepszych westowców, konie są rozluźnione, i zarówno koń, jak i jeździec wydaje się mieć z tego fun. I West jako jazda rekreacyjna nawet do mnie przemawia, tak samo jak np. końskie agility. Nie przemawia do mnie West jako sport, szczególnie pleasure (na co chyba wskazuje sama nazwa konkurencji). Nie wyobrażam sobie odejść w treningu od klasycznych zasad: rytm - rozluźnienie - kontakt - impuls - wyprostowanie - zebranie. Nie wyobrażam sobie zebrania konia bez prawidłowego kontaktu na wodzy, bo przecież energia powinna iść od zadu, przechodzić przez grzbiet i być "uchwycona" zamknięciem wodzy - a przynajmniej ja tak rozumiem klasyczne zasady i dla mnie to jest prawidłowy trening.
Aczkolwiek nie rozumiem, dlaczego West miałby wzbudzać "kontrowersje" - chyba koniom nie dzieje się krzywda?
Schematu na stronie PLWiR już nie ma, ale jak chcesz pojechać to mogę poszukać albo odtworzyć.

mam do dyspozycji halę 22/44, problem może być z rampą/podestem, bo nie bardzo mam pomysł co by mogło taką przeszkodę zasymulować, a zbijać mi się nie chce (jak znajdę pas transmisyjny, to go położę na palecie i tyle), reszta jest łatwa do skopiowania, tylko dystans miedzy przeszkodami może być mniejszy...ale pokręcę się dookoła, żeby nie było ze nie umiem jeździć 😉
jadę co wkleiłeś i mam nadzieje na jak najszybsze upokorzenie revoltowych kapeluszników 😁
ps to tylko kwestia czasu, kamery i hali na wyłączność
Ja się wcale nie będę czuć upokorzony jak przejedziesz ten schemat na więcej niż 60 pkt ani nie liczę na upokorzenie ciebie jak ci się nie uda (byłby to zresztą dowód na to, że WKKW to pseudojeździectwo ) A że dobrych zawodników w western jest mało to zapraszam i na zawody, choćby tylko dla jaj 🤣
P.S. We Wrocławiu 3 lata temu wystartował sobie "dresiaż" , całkiem niezły i całkiem nieźle sobie radził, choć ustawienie i sposób prowadzenia konia nie było takie jak być powinno.
Ujeżdżalnia na filmie ma wymiary 30x50 m, tor bez problemu się zmiesci. Poszukam schematu
dobrych zawodników w western jest mało to zapraszam i na zawody, choćby tylko dla jaj 🤣
na dobrą sprawe to po tym zdaniu, powinienem napisać QED i dac sobie spokój z jazdą tej dragowizny...ale nie daruję sobie satysfakcji "zamknięcia wątku" tym moim filmikiem :]
"dla jaj" to ja mogę na rozprężalni parodiować nad przeszkoda style różnych zawodników...na wyprawę na zawody "dla jaj", to mnie zupełnie nie stać.
wrotki, a może miast siedzieć na tym forum i wciągać wszystkich nosem to byś się sobą zajął, potrenował troszkę, sponsorów sobie poszukał i jakis medal olimpijski nam przywiózł, bo masz takie umiejętnosci i tak wielką wiedzę, że aż dziw, że nie możemy się Tobą na międzynarodowych zawodach cieszyć. Poważnie mówie.
nie żartuj proszę! wyniku nie da się kupić, a mój talent polega na tym, ze miałem wcześniej do czynienia z innym sportem niż konie, uczyłem się jeździć dopiero w wieku dorosłym i nie miałem do tego żadnego daru, dlatego jestem całkiem dobrym szkoleniowcem, bo każdy problem podopiecznego wcześniej mnie dotykał 3krotnie mocniej,  ale wolę być ostatni w WKKW, niż zajmować podium w konkursach przebierańców.
i nie wciągam nosem wszystkich, a tylko tych co myślą, że jeżdżą, a tylko sie wożą 😁
Ja tam wiem, że sie wożę, poza tym w nosie Twym za skarby bym się nie zmieściła 🙂
Wrotki, ale nie mozesz być tak ciągle ostatni! No progres się liczy! Froum nie czytasz?? A jak jesteś takim dobrym szkoleniowcem i to nie tylko swoich partnerów, to czekam na medale podopiecznych 🙂
Wrotki, ale nie możesz być tak ciągle ostatni! No progres się liczy!
szczęśliwie zawsze sie znajda jeszcze gorsi, wiec nie ma problemu, zwłaszcza ze konie na których startuje, z każdym sezonem progresowały o klase lub dwie, zatem progres jest- a ze inni są lepsi?...cóż, wszyscy trenują, na tym polega sport!
jak jesteś takim dobrym szkoleniowcem i to nie tylko swoich partnerów, to czekam na medale podopiecznych 🙂
medale "obcych" podopiecznych już są, ale wedle stawu grobla i na IO trzeba jeszcze trochę poczekać...nie każdy dostaje gotowy produkt, do pokazania na arenie międzynarodowej- w każdym razie ja nie mam tego nazwiska ani takich łokci.
Ja nigdy nie uprawiał westernu aczkolwiek uważam, że pewnie sam w sobie jest fajny. We mnie westowcy też budzą wiele emocji ale spowodowane jest to tym, że wielu "koniarzy" którzy trzymają kilka koni, stronią od kowala, weterynarza, utrzymują konie po minimalnych kosztach i prowadzą na nich jazdy od świtu do nocy, często kreują się na westowców. Ja przynajmniej niestety znam kilku takich ludzi, którzy zachowują się w wyżej podany sposób, założą sobie kapelusz kowbojski, no i myślą, że są kowbojami i twierdzą, że jeżdżą western. Myślę, że właśnie przez takich ludzi, ta dziedzina jeździectwa jest okaleczana i budzi w nas mylne emocje, a w rzeczywistości jest fajnym sportem. Takie jest moje zdanie 😉
rosek0, ile na ile w sensie liczbowym, nie procentowym. Ilu ludzi jeździ skoki na świecie i ilu z nich ostrzykuje. Przykłady, statystyki, nie gadanie bez sensu. Sypać takimi kretyństwami potrafi każdy.

Wybacz ale nie chce mi sie o tym dyskutować , nie mam czasu czegos Ci udowadniać a i nie mam takiej potrzeby. Zapewne skaczesz(wnioskuje tak ,iż gdyby było inaczej nie obruszyłoby Cie to tak) wiec powinnas wiedzieć .Jest to częste zjawisko, nie wiem czy zyjesz na innym swiecie czy co. Ode mnie EOT w tym temacie, to temat westernowcow a nie ostrzykiwania koni skokowych.
Zapomniałam wcześniej dodać ,ze filmik z panną w sukience na koniu bez uzdy tez mi sie nie podoba. Co z tego,ze nie ma uzdy jak nadrabia ostrogami, a spodnica ma chyba za zadanie zamaskowac "aktywne" działanie dolnych pomocy.
Mam okazję jezdzić na koniu tak zrobionym,nietrzeba go okladac ostrogami (ja wogole nie zakladam,wlascicel tak ale uzywa ich minimalnie)zeby skrecil. Owszem jest to cięzkie czasem trzeba go mocniej puknąc lydką żeby sie ogarnął, tym bardziej,ze to ogier i co chwila jakas atrakcyjna klacz go roprasza 🙂Ale napewno nie walic tak ostrogami jak na tym filmie...
Czy może ktoś wyjaśnić mi, laikowi, taką kwestię: Jak można oceniać, że "WKKW to jeżdziectwo w pełni" , a jednocześnie dyskwalifikować skoki i ujeżdżenie jako dyscypliny sportowe, uważając je za ersatz?

Wrotki, odpowiedz proszę normalnie, a nie przy pomocy swoich infantylnych przenośni typu nie lubię mąki, ziemniaków ani soli, ale lubię placki ziemniaczane. 

Nie jest to OT: staram się zrozumieć gloryfikację WKKW w odniesieniu do  krytykowania westu.
Wrotki, opierałam się na tym, co napisałeś, że wolisz być ostatni w WKKW 🙂

To pochwal się jakie medale 🙂

Ale wiesz co? Nie powinieneś się tłumaczyć, dlaczego "jeszcze nie", bo sam nigdy żadnych tłumaczeń i usprawiedliwień nie przyjmujesz. Więc się nie tłumacz, tylko do roboty!
Czy może ktoś wyjaśnić mi, laikowi, taką kwestię: Jak można oceniać, że "WKKW to jeżdziectwo w pełni" , a jednocześnie dyskwalifikować skoki i ujeżdżenie jako dyscypliny sportowe, uważając je za ersatz?

Wrotki, odpowiedz proszę normalnie, a nie przy pomocy swoich infantylnych przenośni typu nie lubię mąki, ziemniaków ani soli, ale lubię placki ziemniaczane.  

Nie jest to OT: staram się zrozumieć gloryfikację WKKW w odniesieniu do  krytykowania westu.

Trusia ja Ci odpowiem ; Bo prawdziwi męzczyzni jeżdżą tylko WKKW  🤣  🤣  🤣
no nie wiem 🙄 prawdziwi mężczyźni nawet za cenę gloryfikacji w wkkw nie wbiją się w opinające to i owo rajtuzy w dodatku białe. testosteron im nie pozwala na takie poniżanie płci męskiej  😀iabeł:
rosek0,  czyli nie masz absolutnie żadnego pojęcia o czym piszesz i robisz to dla samego pisania. Tak samo jak "większość polaków to pijacy z złodzieje". Nie umiesz przedstawić faktów? To zamilcz. Bo ktoś kiedyś ładnie powiedział:
“Stereotypes are devices for saving a biased person the trouble of learning”

Po Twoich wpisach patrząc, widzę, że nie masz zbyt wiele z jeździectwem wspólnego, skoro musisz mocniej pukać konia łydką, żeby skręcił. I ostróg nie zakładasz, bo to zło. 
Trusia ja Ci odpowiem ; Bo prawdziwi męzczyzni jeżdżą tylko WKKW  🤣  🤣  🤣


dokładnie! bo wkkw to nie jest lelum polelum zamulonym kłusem, o przepraszam jogiem! między drążkami.
Jedź na kros i przejedz do końca, wykonaj program ujeżdżeniowy i przejedź parkur... Zrozumiesz różnicę może. 🤔wirek:
Gillian
mi się w życiu udało i przejechać czworobok i parkur. No prawdziwym mężczyzną nie jestem, WKKW nie jeździłam 🤣
I twierdzę że west wcale nie jest taki prosty. Powiem więcej: też mi się na początku wydawało, że to banał. Dopóki nie spróbowałam!
Im głębiej w las, tym więcej drzew!

Bo tu nie chodzi tylko o to żeby przejechać, chodzi też o to JAK!
Jak już jesteśmy przy tym trailu, który ma jechać wrotek: koń ma być prowadzony na luźnej wodzy, nisko ustawiony, pokazywać dobrą jakość chodów (oczywiście w rozumieniu westernowym). Przejazd ma być płynny, regularny, robiący wrażenie swobody i łatwego pokonywania przeszkód. Każda przeszkoda ma też swoje niuanse, np bramkę należy pokonać tak, żeby jak najmniej ją otwierać ( czyli żeby nam wyimaginowane krowy nie pouciekały) itp. Liczy się na minus każde dotknięcie (-1/2 pkt) potracenie (-1pkt) drąga, drąg wzięty między nogi w galopie itd. Że już nie wspomnę o karnych pktach np za utratę ciągłości ruchu.
A prawdziwi mężczyżni to jeżdżą cutting!
Bo tu nie chodzi tylko o to żeby przejechać, chodzi też o to JAK!

problem w tym że taki western pleasure, trail czy reining czy ujeżdżenie "jakoś" się zawsze pojedzie, natomiast WKKW czy skoki "jakoś" nie wystarczy - bo można z życiem swoim czy konia z tego cało nie wyjść

I niestety prawda jest taka że każdy zawodnik WKKW z górnej półki z palcem w nosie "jakoś" będzie w stanie cało wyść z próby trailowej z poziomu MP swoim koniem od WKKW na ten przykład, natomiast na odwrót zawodnik traila ze swoim koniem trailowym wżyciu "jakoś" nie ujedzie WKKW poziomu MP.

Nie wiem czemu niektórzy boją się czy odżegnują od przyznania  tej oczywistej oczywistości
Jak już jesteśmy przy tym trailu, który ma jechać wrotek: koń ma być prowadzony na luźnej wodzy, nisko ustawiony, pokazywać dobrą jakość chodów (oczywiście w rozumieniu westernowym). Przejazd ma być płynny, regularny, robiący wrażenie swobody i łatwego pokonywania przeszkód.
boże, jak musieli jechać inni, powiedzmy 2 lub 3, skoro mając takie kryteria, wygrał gość wklejony na filmie 😜
ani w tym rytmu ani swobody...para "skrada się " do przeszkód, kowboj cały czas patrzy się pod nogi, jakby mu oczy mogły w czymś pomóc...łokcie jakby miał wrzody pod pachami, nadgarstki w interwencji praktycznie cofane za plecy, łydka spychająca zarzucona na słabiznę- jak musieli jechać pokonani, skoro tak prezentuje się winner? 😲
pokazywać dobrą jakość chodów (oczywiście w rozumieniu westernowym).
sądzę, ze to zdanie waśnie odkrywa tajemnicę takich zwycięstw- dajemy chore kryteria, nazywamy je chorym przymiotnikiem i dowolne gówno można ocenić na "celujący"- w konfrontacji ze śrupami,zdrowy koń nie będzie mieć szans w konkursie na "najbardziej kulawego konia" 😁
Trusia ja Ci odpowiem ; Bo prawdziwi męzczyzni jeżdżą tylko WKKW  🤣  🤣  🤣
kolejny twój popis głupoty- przecież kobiety bardzo chętnie i bardzo dobrze jeżdżą WKKW...WKKW nie uprawia się penisem, a mózgiem 🤔wirek:
ja osobiście kocham WKKW, właśnie za to że jest takie "kompletne" , że zmusza żeby godzić wodę z ogniem i godzić dyscyplinę z szaleństwem- że jest to jeździectwo NA PRAWDĘ! że niczego nie można tu schować (powiedzmy od 1*)
lubię WKKW bo tu nie wystarczy być cichym sadystą i robić wyniki na czworoboku, lub mieć super konia który przewiezie  lenia przez parkury.
właśnie za to lubię WKKW, ze jest takie bezwzględne wobec ludzi którzy postanowili się z nim zmierzyć.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się