wrotkiemu udało się to koncertowo - wkurzył wielu z was, ale sam modom się nie podłożył. to wam, zwłaszcza Borysowi, puściły nerwy. podłożyłem sie i to bardzo świadomie, ale mi prowokacja nie wypaliła, bo jak widać westowe sentymenty sięgają dalej niż dojenie krów i wspólne wieczory z kolegami...Jefferson Davis jest dumny z polskich poganiaczy bydła 😂
Nie pozostaje nam nic innego jak poczekać, aż pokażesz (oprócz gadania) co potrafisz.
wiecznie zawsze i ta sama śpiewka. Każdemu kto ma inne zdanie niz ty, każdesz udowadniać i pokazywać "co się potrafi". Jest to zastanawiające tem bardziej że ja nie przypominam sobie widoku twojej osoby na żadnym filmie, czy zdjęciu pokazującego co ty potrafisz.
Ponawiam apel o czytanie ze zrozumieniem. Niczego nie każę udowadniać osobom, które mają inne zdanie niż ja. Chyba, że ktoś stwierdzi, że :reining, cross, ujeżdżenie, powożenie, dżigitówka, Road to the Horse( i co tam sobie jeszcze wymyślisz) to taka prościzna (łatwizna, cepelia, wiocha i jakie tam jeszcze chcesz epitety możesz sobie wpisać) to zrobiłby z palcem w d.., gydby tylko mu się chciało. Jak ten, do którego post był skierowany. Co do moich zdjęć dokumentujących co potrafię, to gdy tylko napiszę, że skoki przez przeszkody 160cm w rajtroku i rajstopach to mały pikuś, to z pewnością wtedy je zamieszczę.
Koni jeżdżących na poziomie średniego WEG jest dużo. W tej grupie sporo nawet 5 latków. Żywotność sportowa koni reiningowych w USA to wiek od 3-7 około lat. Potem albo się jest gwiazdą i idą stanówki, albo się konia kocha, albo bierze nowego. nie sadzę, żeby w Polsce konie west miały lepiej...powyższe zdanie potwierdza tylko moja tezę, że dla poprzebieranych za poganiaczy bydła, koń to to tylko rekwizyt do budowania alter ego, rekwizyt taki sam, jak buty kapelusz czy plastikowe colty przy pasie 😤 zapewne AQH to arcy-wybitna rasa koni...ale żeby sporo 5-latków było już na docelowym poziomie MŚ?...to albo naprawdę rasa genialnych koni, albo MŚ sa na poziomie zawodów regionalnych, albo konie tak naprawdę nie sa niczego uczone, poza lękiem przed ręką i ostrogami i są powodowane najzwyklejsza przemocą- i na prawdziwość tej ostatniej tezy, wskazywałby tak krótki okres użytkowania...dwa lata przemocy i na koniec Cargill przerabia konia na karmę dla kotów Co do moich zdjęć dokumentujących co potrafię, to gdy tylko napiszę, że skoki przez przeszkody 160cm w rajtroku i rajstopach to mały pikuś, to z pewnością wtedy je zamieszczę. wstaw chociaż z konkursu 110 😁
To nie jest tak że konie westowe czy klasyczne mają lepiej. Każdy koń ma tak, jakiego właściciela ma. Głupi przykład ale często słyszymy że u chłopa mają źle, a są tacy chłopi to o swoje ziemniaki dbają tak jak o sportowego.
Powiedz mi który koń na zawodach boi się ostróg lub wędzidła? Po każdym przejeździe sędzia sprawdza boki konia i kąciki. Zresztą myślę, że najlepszą klasyczną rekomendacją dla Westu jest właśnie start Anky 🙂 - jeżeli uważasz, że ona okłada konia ostrogami lub szarpie z czankę to powinnaś mocno zastanowić się nad swoim stanem wiedzy i może jako już matka stwierdzisz, że jak nie ma się o czymś pojęcia to się na dany temat nie wypowiada. Dzieci bardzo szybko biorą przykład ze swoich rodziców.
Była sytuacja na jednych zawodach u nas w Weście w tym roku gdzie zawodnik za mocno używał ostrogi i skaleczył konia - zawodnik został zdyskwalifikowany nie tylko na dany przejazd ale z całych zawodów. Więc kolejna sprawa, że w weście tego sędziowie pilnują.
Kolejna sprawa to taka, jak popatrzysz na np. Reining to jeździ się tam na luźnej wodzy - więc jak może koń się bać czanki. Jeżeli ktoś jej nadmiernie używa to po koniu to widać bo np się szarpie i taki zawodnik od razu może liczyć się z utratą pkt.
Ponieważ jest to wątek o Weście a nie klasyce to na temat tej drugiej wypowiadać się nie będę bo to bez sensu. Mi ona nie przeszkadza i głupio zrobiłem że dałem się podpuścić wrotkiemu szukającej sensacji tam gdzie jej nie ma.
Kolejna sprawa przemawiająca za west to taka, że jak popatrzycie na ilość upadków na zawodach westowych to jest ona znikoma.
Miałaś kiedyś do czynienia z AQH? Bo po co gdybać - czy chcesz czy nie to są to konie bardzo pojętne i jest to najbardziej wszechstronna rasa koni na świecie.
Co do tego że 5 latki są na mś to już pisałem że są to konie bardzo pojętne i myślę, że gdyby któryś zawodnik pozwolił sobie na nadużywanie ostróg lub czanki to skończyłby na zawodach stanowych a w Europie krajowych. W reiningu nie może być widać (tak jak w ujeżdżeniu) twojej ingerencji w ruch konia, a koń ma wykonywać to przy jak najdelikatniejszym sygnale. Na mięso napewno nikt ich nie sprzedaje po zakończeniu kariery bo nawet kiepski AQH kosztuje ok 10000 zł i wyżej a mięso ok 4-6 za kg (to pomnóż razy 500-600 kg). Policz co się bardziej opłaca - konia sprzedać komuś czy na mięso.
Do do skoków to ma to być zdjęcie przejazdu z parkuru czy pojedyńczy skok? Jak to się mówi, 100 - 110 cm to i krowa skoczy, a prześciganie się z kimś kto co zrobi, jest na poziomie przedszkola.
Myślę, że napisałem w miarę merytoryczny sposób więc proszę o merytoryczną odpowiedź WROTKI.
Reining to jeździ się tam na luźnej wodzy - więc jak może koń się bać czanki. Jeżeli ktoś jej nadmiernie używa to po koniu to widać bo np się szarpie i taki zawodnik od razu może liczyć się z utratą pkt. koń który boi się ręki, nie szarpie się, bo wie że zderzenie żuchwy z dźwignia bardzo boli...woli wiec się schować i profilaktycznie unikać kontaktu, dlatego powoduje nim sam ciezar wodzy- żeby dac dowód że nie mam racji wystarczy dać zdjęcie z koniem spokojnie opartym na kontakcie. takie samo zjawisko zachodzi w przypadku ostróg- tu dowodem mojej głupoty będzie zdjęcie konia prawidłowo wygiętego w kłodzie, np w trawersie. 😎 myślę, że najlepszą klasyczną rekomendacją dla Westu jest właśnie start Anky uśmiech - jeżeli uważasz, że ona okłada konia ostrogami lub szarpie z czankę to powinnaś mocno zastanowić się nad swoim stanem wiedzya ja myśle, ze Anky i jej zmiana dyscyplin, jest najlepszym dowodem ze mam racje, jeżeli chodzi o brutalne i przedmiotowe traktowanie konia w westernie...poczytaj watki o rolkurze 😎 Kolejna sprawa przemawiająca za west to taka, że jak popatrzycie na ilość upadków na zawodach westowych to jest ona znikoma.naprawdę sądzisz,ze w ujeżdżeniu klasycznym jest tych upadków więcej niż w wescie? 🤔wirek:...no bo jeżeli porównujesz west ze skokami lub WKKW to trudno się dziwić...w weście konie nie odrywają nóg od ziemi 😂 Co do tego że 5 latki są na mś to już pisałem że są to konie bardzo pojętne i myślę, że gdyby któryś zawodnik pozwolił sobie na nadużywanie ostróg lub czanki to skończyłby na zawodach stanowych a w Europie krajowychrozumiem, że po 7 roku życia głupieją i tylko dlatego trzeba sobie do sportu kupować nowszego? prawda jest taka, ze dla przebierańców koń to tylko przedmiot, rekwizyt który w zestawie z innymi gadżetami sprawi, że będą się czuć jak kowboje, reszta nie ma dla nich znaczenia!
Do do skoków to ma to być zdjęcie przejazdu z parkuru czy pojedyńczy skok?dowolnie...pod jednym warunkiem tylko, że w siodle nad przeszkodą będzie znajdować sie Randal 😁
Mi z kolei pewien uczestnik szkoleń z wiodącym polskim westowcem opowiadał jak takie szkolenia wyglądają. Towarzystwo przywozi swoje konie w miejsce szkolenia, po czym szkoleniowiec ów przez 2 dni sam ich konie jeździ, podczas gdy ich właściciele/jeźdźcy sobie siedzą, odpoczywają, piwko sączą, po czym wsiadają albo i nie na zakończenie takiego szkolenia na własne konie 😎
A gdzie i z kim było to szkolenie??????? Warto wiedzieć aby takiego "trenera" omijać Też na paru byłem i nie zauważyłem, aby jakoś się szczególnie różniły od "klasycznych" P.S. Jest takie powiedzenie "na głupie pytanie głupia odpowiedź" [/quote]
Niestety nie chcę podawać takich informacji do wiadomości publicznej. Ale byc może forumowicz który sam osobiście tam był i to widział weźmie udzial w tej dyskusji i to opowie.
Ja jeżdżę klasykę i West okazjonalnie,(swojego konia mam zrobionego klasycznie a jeżdżę kolegi ogiera zrobionego w West) ale uwielbiam oglądać przejazdy West i często to robie oraz wole środowisko West bardziej od klasycznego. Ba! nawet wole jeździć na koniach zrobionych w West niż klasycznie.
Nie rozumiem wypowiedzi wrotkiego ,tzn rozumiem ale są dla mnie z takim wydźwiękiem jakby pisał to chłop ze wsi oderwany od pługa i na dodatek niesmaczony,bo go żona w domu nie zadowoliła.... I broń Boże nie chce tu go obrażać. Tylko pisze on to łopatologicznie ,nie mając o tym żadnego pojęcia. Ogólnie w sporcie jest tak,ze najważniejsza jest kasa. Na samym szarym końcu jest koń. W niemieckich stajniach skokowych idzie do treningu przykładowo 100koni, na noc do boksów zakładane są wypinacze ,jak któryś złamie w nocy kręgosłup to nic, ważne ,że może to przyspieszyć trening o 2miesiące. Zostaja tylko najtwardsze sztuki. W treningach koni westowych nie stosuje sie raczej żadnych patentów. Ba! nawet miodlo westowe jest optymalniejsze dla końskiego kręgosłupa niż klasyczne 😉 Ale nie przesadzając, chciałam tylko napisać ,ze absolutnie nie potępiam klasyki (no może po za polo) ale sercem jest za westernem. Może niektórym kojarzyć sie tylko z pijanymi kowbojami szarpiącymi konia za pysk na czankach i kopiącymi ostrogami ale dzisiejszy western na tym nie polega.To naprawdę fajna forma jazdy konnej ,która cały czas sie dojrzewa,zmienia się i jest coraz bardziej doceniana.
Podając przykład ,ze w jakiejś tam stajni na jakimś tam kursie West cos tam zrobili i przez to wkładać cały western do jednej szufladki jest śmieszne. Ja mogę podać milion przykładów niepoprawnego postępowania w stajniach/na kursach klasycznych ale po co ?Każdy ma swój mały cmentarzyk...
Ogólnie w sporcie jest tak,ze najważniejsza jest kasa. Na samym szarym końcu jest koń. W niemieckich stajniach skokowych idzie do treningu przykładowo 100koni, na noc do boksów zakładane są wypinacze ,jak któryś złamie w nocy kręgosłup to nic, ważne ,że może to przyspieszyć trening o 2miesiące. Zostaja tylko najtwardsze sztuki. W treningach koni westowych nie stosuje sie raczej żadnych patentów.
jeżeli uważasz, że ona okłada konia ostrogami lub szarpie z czankę to powinnaś mocno zastanowić się nad swoim stanem wiedzy i może jako już matka stwierdzisz, że jak nie ma się o czymś pojęcia to się na dany temat nie wypowiada. Dzieci bardzo szybko biorą przykład ze swoich rodziców.
głupio zrobiłem że dałem się podpuścić wrotkiemu szukającej sensacji tam gdzie jej nie ma.
Miałaś kiedyś do czynienia z AQH? Bo po co gdybać - czy chcesz czy nie to są to konie bardzo pojętne i jest to najbardziej wszechstronna rasa koni na świecie.
Wrotki w roli matki? 🤔 Chodzą słuchy, że wrotki to facet! 😁
. W treningach koni westowych nie stosuje sie raczej żadnych patentów. [/quote]
Bardzo ciekawe. Z tym że mało mające związku z faktycznym stanem rzeczy. Miałam książke jednego guru reiningu Al Dunning się zwącego (już nie mam bo pożyczyłam na wieczne nieoddanie) i tam jak byk byłY takie rzeczy jak: sztywny wytok, spinacz pyska z ogonem ( 😲 ) na ten przykład.
Oprócz tego jak parę latek temu była w Polsce jedna pani z USA (jakaś ponoc tamtejsza mistrzyni) szkolić naszych adeptów westu to zapodała na dzień dobry czarną wodzę przytwierdzoną do czanek bezpośrenio ( 😲 😲 ) co wszem i wobec fotograf będący na owym szkoleniu obwieścił umieszczając foty na starej volcie we wiadomościach.
Nie rozumiem wypowiedzi wrotkiego ,tzn rozumiem ale są dla mnie z takim wydźwiękiem jakby pisał to chłop ze wsi oderwany od pługa i na dodatek niesmaczony,bo go żona w domu nie zadowoliła.... I broń Boże nie chce tu go obrażać. Tylko pisze on to łopatologicznie ,nie mając o tym żadnego pojęcia. a tak merytorycznie gdybyś uzasadniła swoja opinię...co prawda masz do niej prawo i świadczy ta opinia tylko o tobie, ale w kontekście, tej opowieści o nocnym wypinaniu koni, mam wrażenie, ze bardzo pomyliłaś forum... 😎 no i gdybym nie miał o jeździectwie żadnego pojęcia, to z łatwością zostałbym sflekowany rzeczowymi argumentami fachowców, a jak widać stać ich jedynie na inwektywy, wiec chyba jednak coś tam o jeździectwie wiem :] Wrotki w roli matki? 🤔 Chodzą słuchy, że wrotki to facet! 😁 z punktu widzenia jeździeckiego forum, to naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia...przecież nie chodzi o to kto pisze, a co pisze- nawet gdybym w życiu nie widział konia na żywo to i tak nie zmienia wpisów 😉
Osobiście w Furioso widziałam "szkolonego" konia, który miał przywiązaną mordę za czanki tymi sznurkami między nogami, na chama, na krótko. Rollkur przy tym to pikuś, a nawet pan pikuś. Do tego typowy polski kałboj (na pewno nie był to p. Jarmuła) poganiający konia, który nie wiem, jaki musiał włożyć w to wysiłek, żeby w ogóle iść do przodu. Mina przerażonego konia - bezcenna. Więc błagam bez takich tekstów: W treningach koni westowych nie stosuje sie raczej żadnych patentów.
Napisałam RACZEJ. Oczywiscie są wyjątki. Nie rozumiem czemu tak nie lubicie westrenu...Generalnie jak sie ma konia ,którego sie kocha to co za różnica w jakim stylu sie go jezdzi?? A w sporcie wiadomo-licza sie tylko wyniki,prestiz i kasa. I czy to w skokach,czy w ujezdzeniu, czy w westernie konie czesto cierpią podczas treningu gdy musza dać z siebie 100% w jaknakrótszym czasie. Widzialam treningi klasyczne (mały sport ,rekracja) jak i west i jednak "pomoce naukowe" górują w klasyce... Do wrotkiego; Twoje wypowiedzi maja taki wydzwięk; nazywając ludzi ,którzy jeżdża western pajacami ,ktorzy sie wożą a nie potrafią jezdzic przedstawiasz właśnie taki poziom zfrustrowanego chlopa ze wsi , nie mającego o tym pojecia. Osoba ,która sie na tym zna, ciut inaczej wyraza swoje opinie, nawet jezeli jezdzictwo westrenowe jej nie odpowiada. A co do wypięć.... hmmm jednak mało wiesz skoro Cie tak to dziwi i niedowierzasz. Ale ok, skoro tak trudno Wam uwierzyc,bądż chociaż przyjąć do wiadomości oprzyjmy sie na fakcie brutalnego barowania, bo chyba to jest Wam powszechnie znane? 🤣
Ale ok, skoro tak trudno Wam uwierzyc,bądż chociaż przyjąć do wiadomości oprzyjmy sie na fakcie brutalnego barowania, bo chyba to jest Wam powszechnie znane? 🤣
Może załóż wątek-czemu klasyczne jeździectwo wywołuje kontrowersje? Bo troszkę zmieniasz temat. Ja western lubię. Nie lubię "kapeluszników" czyli osób co się obok west kręcą a westu nie znają.
Do wrotkiego; Twoje wypowiedzi maja taki wydzwięk; nazywając ludzi ,którzy jeżdża western pajacami ,ktorzy sie wożą a nie potrafią jezdzic przedstawiasz właśnie taki poziom zfrustrowanego chlopa ze wsi , nie mającego o tym pojecia. Osoba ,która sie na tym zna, ciut inaczej wyraza swoje opinie, nawet jezeli jezdzictwo westrenowe jej nie odpowiada. na moje szczęście twoje opinie świadczą tylko o tobie...no i poniekąd o sympatykach westu jako takich...i to świadectwo daje mi duża satysfakcję, bo potwierdza jednak moje opinie...jak to mówią "pokaz mi swoich wrogów, a powiem ci kim jesteś" ;]
[quote author=trusia link=topic=12828.msg801266#msg801266 date=1291814000] Wrotki w roli matki? 🤔 Chodzą słuchy, że wrotki to facet! 😁 z punktu widzenia jeździeckiego forum, to naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia...przecież nie chodzi o to kto pisze, a co pisze- nawet gdybym w życiu nie widział konia na żywo to i tak nie zmienia wpisów 😉 [/quote]
Oj, wrotki, ja wystąpiłam w obronie twojej tożsamości, a ty to tak zlekceważyłeś. 😉 Poza tym płeć ma jednak znaczenie nawet z punktu widzenia jeździeckego forum. W jakimś stopniu determinuje postrzeganie świata, a więc też np. westu. Albo w takim kontekście „nie pasuje to że generalnie wielkie chłopy na nieproporcjonalnie malych konikach jeżdżą”. 🤣
[quote author=rosek0 link=topic=12828.msg801309#msg801309 date=1291815437] Do wrotkiego; Twoje wypowiedzi maja taki wydzwięk; nazywając ludzi ,którzy jeżdża western pajacami ,ktorzy sie wożą a nie potrafią jezdzic przedstawiasz właśnie taki poziom zfrustrowanego chlopa ze wsi , nie mającego o tym pojecia. Osoba ,która sie na tym zna, ciut inaczej wyraza swoje opinie, nawet jezeli jezdzictwo westrenowe jej nie odpowiada. na moje szczęście twoje opinie świadczą tylko o tobie...no i poniekąd o sympatykach westu jako takich...i to świadectwo daje mi duża satysfakcję, bo potwierdza jednak moje opinie...jak to mówią "pokaz mi swoich wrogów, a powiem ci kim jesteś" ;] [/quote]
Napisałam wcześniej ,ze nie potepiam jeżdziectwa klasycznego , na codzień jeżdze klasycznie na przemian z westernem. Ale jezeli ktos piszę ,ze western jest be ,bo konia sie jezdzi na czankach i kopie ostrogami i wywyzsza klasyke to podaje takie przykłady. Ja też nie lubie pseudowesternowcow zarowno jak i klasycznych pseudomiłośników koni. Wrotki, wiesz dlaczego dyskusja z Toba jest męką ze albo sie już nie chce wiecej nic napisać albo sie wybucha jak zrobił to Borys? Bo Tobie sie wywlecze jakim to jesteś dyskutantem a Ty bedziesz próbował obrócic to przeciw komuś. Masz wiedze ale nie potrafisz jej wyrazic w sposób kulturalny i wychodzi na to,ze jej nie masz? To właśnie Twoje opinie na temat westernu swiadczą o Tobie... Bo wsród moich znajomych ze środowiska west nie zauważyłam,zeby ktoś był pajacem wożącym sie na koniu...
damarina, prosze skonczyc offtopowac, bo w przeciwienstwie do ciebie wrotki wypowiada sie przynajmniej na temat. nie podoba ci sie dyskusja? idz przegladac inne watki.
No to Ojca, jakby nie było dając taki przykład totalnej nie tolerancji, możemy liczyć się z tym, że za parę lat na r-v zobaczymy Wrotki juniora z podobnymi teoriami.
Zastanawiam się bo wrotki opiera wszystkie swoje teorie z czanką itd o swoją wiedzę w jeździe klasycznej, tylko jest trochę inaczej. U nas nie jeździ się na kontakcie (tak normalnie, nie mówię np o szybkościówkach), koń trzyma zupełnie inaczej głowę niż w klasyce, a opuszczenie głowy jak ktoś zaobserwuje dobrego trenera zaczyna się od łydek.
Dlatego, jeżeli Wrotki komentuje jazdę western poprzez swoje doświadczenie - wiedzę teoretyczną czy też praktyczną w klasyce to mija się z celem. Tak jakby hmm ktoś porównał F1 do WRC - i to jak wchodzi się w zakręty. Samochód WRC jest przystosowany do jazdy w poślizgu, w zależności od klasy ale może mieć napęd na 4 a w f1 napęd jest na tylne koła i samochód nie ma prawa się uślizgiwać. Czyli zbierając konia w klasyce i trzymając wodze na kontakcie i ustawiając odpowiednio łydki uzyskujemy konkretne ustawienia konia, a w weście z kolei wodze są na luzie lub delikatnym kontakcie i również działają łydki. W weście bardzo popularne jest opukiwanie łydką delikatnie konia i zwiększanie tej siły zgodnie z potrzebą.W weście wodza jest lużna ale koń szuka kontaktu, dlatego obniża głowę, sprawdzając kiedy wędzidło zacznie działać.
Wrotki tak na siłę próbujesz wynaleźć zło w Weście jak agent Tomek wciskał kasę, tylko powiedz mi po co? Do westu Ciebie nikt nie przekona, a ty nikogo nie przekonasz, że west jest zły - szczególnie że wypowiadasz się o czymś o czy kompletnie nie masz pojęcia. Teorie opierasz o jazdę klasyczna i chcesz ją zastosować do west, a to chyba coś nie tak? Jak Ci się nie podoba to masz takie szczęście, że żyjesz w wolnym kraju i nikt Cie nie zmusi do zmiany zdania, poznania westu i wtedy oceny, ale PROSZĘ CIĘ NIE PISZ GŁUPOT jak nie masz pojęcia o czym piszesz, [wiedza o klasyce nie równa się wiedza o weście] - są elementy spójne, ale gdyby to się różniło tylko siodłem i wędzidłem to po co tworzyć odrębny styl.
Druga sprawa, narzekasz na nasze czanki, a wasze munsztuki? Co o nich powiesz? Też nie raz widziałem konie po munsztukasz które się uwieszały i zero reakcji na wędzidło.
ElaPe a co ma wielkość jeźdźca do wielkości konia? Może lepiej porównać masę człowieka do masy konia. Ja np mam 198 cm a 80 kg wagi z kolei znajomy ma 195 i 120 kg wagi i on na pewne konie nie mógłby wsiąść na które ja bym mógł. Druga sprawa, czy widziałaś kiedyś AQH i jego budowę i tak dokładnie się przyjrzałaś? To są konie stworzone do ciężkiej pracy na ranch'u, mają również inną przemianę materii i np w ich przypadku owies jako pasza się nie sprawdza. I nie ma co ich porównywać bo nie długo będziemy się użalali na osłami i mułami że tyle muszą nosić a takie drobne są. Po za tym zawsze znajdziemy dobre i złe przykłady, zarówno w Weście jak i klasyce więc po co pokazywać wysokiego jeźdźca i małego konia w weście - w klasyce też to znajdziemy.
[quote author=rosek0 link=topic=12828.msg801234#msg801234 date=1291812747] W treningach koni westowych nie stosuje sie raczej żadnych patentów.
rosek,oczywiście, że się stosuje, jak w każdej innej dyscyplinie. ale przecież patenty też są dla ludzi-tylko trzeba wiedzieć, jak je stosować 😉 [/quote] Dokładnie tak. Mnie się west w dobrym wykonaniu podoba bo dużo jest jazdy na ciężar ciała , ciężar wodzy, siodła, butów nawet . Widziałam kilka szkoleń z wysokiej półki a być może wiosną zobaczę z tej najwyższej (ale to jeszcze cicho sza) . Każdy uczący pokazywał jak ważna jest równowaga . Ale nie każdy to widzi i równowagę zastępuje szarpaniem i ostrogami. I stąd negatywne postrzeganie west się być może bierze.
skojarzylo mi sie porownanie narciarzy skoczek z np. biegaczem... ciekawe czy oni tez sie tak nie rozumieja.. narty to narty...
a pewnie tych co tuptaja z samymi kijkami to pewnie na taczce gnoju wywoza... a tych co po Krupowkach chodza z nartami na ramieniu i nie wiedza nawet jak je zalozyc.. to dopiero temat
Elu smiesznie wygladaja... a na ten przaklad chyba Todd jest b. wysoki a jego konie coz... tez smiesznie wyglada. Moglam pomylic nazwisko jakby co..ale wiem ze jest taki wyyysoki WKKWista
tak ,macie racje ale chodziło mi głownie o to ,ze w jezdzie rekreacyjnej westrenowej stosuję sie je naprawde nieporównywalnie mniej niz w rekreacji/małym sporcie klasycznym.
Tak jak napisała Green Gras , w każdym stylu są uchybienia. Pierwszy przykład w Parady Jezdzieckiej we Wrocławiu- dziewczynka ,ktora juz dawno wyrosła ze swojego kucyka, brała udział w pokazie sztafety skoków, widok trochę tragikomiczny.
Co do czanek , hmmm... ten kto sie ich czepia niech moze lepiej wypowie sie na temat munsztuku 🙄 KAZDE wedzidło w nieodpowiednich rękach może zrobić koniowi krzywde! Jednakże w wielu stajniach westernowych (rekreacyjnych) jezdzi sie na zwyklych wedzidłach tylko podpiętych paskiem.
"Nie karmcie wrotkiego!" bo sie dowiecie prawdy na temat swojego jexdziectwa i stracicie iluzje na temat swojego "kunsztu"? 😁 Wrotki, wiesz dlaczego dyskusja z Toba jest męką ze albo sie już nie chce wiecej nic napisać albo sie wybucha jak zrobił to Borys? wiem wiem, to naturalna reakcja człowieka który żyje w imaginacji na swój temat i nagle zderza się, z przykrą wtedy rzeczywistością- Freud doskonale opisał to zjawisko 😎 ElaPe a co ma wielkość jeźdźca do wielkości konia? Może lepiej porównać masę człowieka do masy konia. Ja np mam 198 cm a 80 kg wagi z kolei znajomy ma 195 i 120 kg wagi i on na pewne konie nie mógłby wsiąść na które ja bym mógł. Druga sprawa, czy widziałaś kiedyś AQH i jego budowę i tak dokładnie się przyjrzałaś? To są konie stworzone do ciężkiej pracy na ranch'u, mają również inną przemianę materii i np w ich przypadku owies jako pasza się nie sprawdza. no to dlaczego w wieku 7 lat nadają się tylko na szrot a nie do sportu...w klasyce 7 lat to dopiero początek prawdziwej kariery. Green Grass idąc twoim tokiem myślenia, jak zacznę produkować paskudne bohomazy, to powiem ze to taki styl i krytyk go nie zna i nie ma pojęcia o sztuce...a podobno jeździectwo jest jedno, a konie tez są wszędzie takie same 😜
Elu smiesznie wygladaja... a na ten przaklad chyba Todd jest b. wysoki a jego konie coz... tez smiesznie wyglada. Moglam pomylic nazwisko jakby co..ale wiem ze jest taki wyyysoki WKKWista z tym ze Mark nie jeździ na MŚ, na 4,5 czy nawet 7 letnich koniach...no i zdobył złoto olimpijskie tym samym koniem na dwóch Igrzyskach i za drugim razem Carisma miał 16 lat i potem jeszcze z powodzeniem startował ps czy west uprawia się tylko na AQH...jeżeli tak, to w Polce nie ma westu? 😎
Tak ,wrotki ,zderzyc sie z Twoja rzeczywistością to jak zderzyć sie z taczką gnoju... Taczka sie przewróci ,gnój Cie oblepi i nie pozwoli oddychac, a oswabadzając sie z niego albo sie poddasz i zaczniesz oddychac albo sie wkurzysz i to Cie zgubi... Skąd pomysł,ze 7latki ida na kiełbasy? Na poczatku strony jest napisane,ze startuje sie też na straszych koniach. Kolega startuje szybkościówki na 11letnim koniu. Myslisz ,ze Lothar Konig za 2-3 lata pozbedzie sie swojego Luisa,odda go na lisy? Więc jak widzisz nie znasz sie i pleciesz trzy po trzy i to jeszcze w taki a nie inny sposób...