Przelane jakieś gorsze na konto. Mam nadzieję, że przydadzą się na owies czy materiały na stajnię tymczasową. Cóż mogę życzyć na święta? Siły i nieugiętości.... Pozdrawiam serdecznie
Gaga - niech dzwoni i daje mi znać 😉 wyszło tego sporo, do mojego auta się nie zmieściło, dlatego wszystko jest u taty w busie. Stąd jestem zależna od taty i muszę mu orientacyjnie godzinę podać.
U mnie na pewno znajdzie się kilka kantarów, jakieś ochraniacze, popręgi, owijki i czapraki. Poszukam nieużywanych już przez nas derek. Paczka pójdzie w poniedziałek.
CD LISTY DARCZYŃCÓW: Paczka: Dagmara Kraków Ola Wrocław
Wpłaty: Jola Morawica Helena Gdynia Iwona Łódż Marta Szczecin Katarzyna Kraków Małgorzata Warszawa Genowefa Drawsko Pom. Anna Chełmno Katarzyna Lubartów Klaudia Rąbielice Wielkie Natalia Wrocław Katarzyna Drawsko Pom. Michał Legionowo Marta Kraków Melita Bydgoszcz Bożena Kłobrzeg
Dr Krzysztof z Czaplinka darmowe leczenie rannego źrebaka i deklaracja każdej pomocy weterynaryjnej
:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Budowa boksów pomału, ale do przodku. Do Świąt Brytania powinna mieć już bezpieczne miejsce do wydania na świat potomka - nadal czeka...
Dziś rano do Strzeszyna busem podkuwacza pojechały dary, pasze i owies od:
* Asi (Bull Gang) ze Szczecina * Marysi ze Szczecina * Przedstawicielki większości rynkowych pasz ze Szczecina (Eggersmann, Hartog, Spillers, dalej nie pamiętam :- ( ) * Jacka - podkuwacza z Pilchowa (jednocześnie właściciela transportu) * Gracji, Elwiry (NEti), Gwiazdorki i całej reszty stajni w Wielgowie pod Szczecinem
:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Poniżej trochę smutny mail od Adama - prosił aby wszędzie wkleić:
Wiem, że powinienem wcześniej osobiście napisać choć parę słów podziękowania dla wszystkich, którzy wsparli nas wszelaką pomocą i słowami otuchy. Dziękujemy Wam Bardzo. Nawet nie wiecie jak ważne było, w tych najcięższych dniach, mieć świadomość, że nie jesteśmy na świecie sami. Żadne słowa nie oddadzą wdzięczności, jaką dla Was czujemy.
Niestety los nie oszczędził nam kolejnego ciosu. W niedzielne przedpołudnie odeszła Bohema - 3-letnia córka Brytanii. Była dobrym koniem.
Łączymy się w bólu z osobami, które straciły swych Przyjaciół w Botoji. Czy tam, na górze, jakieś zawody będą, że biorą tyle dobrych koni?
Przeczytalam właśnie co się stało. Może z małym opóźnieniem, ale i tak współczuję. Niestety nie mogę zbytnio pomóc, ale wierzę, że znów będzie jak dawniej i, że wszystko wróci do normy, dzięki TYM ludziom, którzy coś dadzą i też wierzą 😉
Rzeczy nadal są potrzebne? Jeśli tak to mogłabym postarac sie wysłac czaprak bo go po prostu nie potrzebuje,czaprak zwykly,czarny,wyciety w stanie b.dobrym.
Poza sprzętem końskim najpotrzebniejsze w tej chwili są plandeki,folia w arkuszach. Chętnie przyjmiemy również rozciągarkę do czasu,wykałaczki do oczu i przenośny podgrzewacz 🙂.
Dzisiejszą listę darczyńców chcę zacząć od wspaniałej grupy:Asi,Kasi,Darka,Piotrka i Darka z Bornego Sulinowa,to dzięki Nim konie już są w nowych,co prawda prowizorycznych, boksach. Wyobrażce sobie Ich mrówczą pracę przy wynoszeniu z ogromnego garażu wszystkich przydaśków gromadzonych przez kilkanaście lat.Wielkie Dzięki.
Paczki dotarły od: Wawrzyńca Majeczki Michaliny z Grudziądza.
Przelewy (edit):
Duchowa Przygoda Katarzyna Zielona G. Eugeniusz Poznań Andrzej Sosnowiec Krzysztof Goleniów Ola Pęcice Małe Sławek Rawicz Monika Poznań Veskez Piła Joanna Darłowo Marzena Dzierżoniów Justyna Bystra Magda Elbląg Małgorzata Warszawa Renia i Marek Borne Sulinowo Dorota Leszno Michalina Grudziądz.
Dziękujemy Katherinie i Sebastianowi z Juchowa za przeogromne ilości siana,słomy i sianokiszonki.
Mirosławowi Malcowi i Michałowi Kowerskiemu za owies.
Poli ze Szczecinka ze szkoły podstawowej za marchewy i jabłka.
Wielkie ukłony dla Marcina z Silnowa,który był z nami przez te pierwsze,najgorsze chwile.
Ukłony za Wasze Wielkie Serca,łatwiej prostować się. Strzeszynopiteki.