Forum towarzyskie »

Ciekawe zdjęcia, interesujące artykuły.

Dziewczyny, nie wiedziałam gdzie to wstawić..
Może któraś się zdecyduje na wyslanie kartki 🙂 W końcu taki mały gest, a na pewno Oliwka się ucieszy.
Ja już swoją wypełniam.
jak street art to koniecznie Etam Cru 😉
Szkoda, że w szkole nie miałam takich eksperymentów http://joemonster.org/art/25008/Nauka_w_gifach
Bardzo dobre spoty kampanii społecznej ONZ przeciwko głodowi.

http://www.marketing-news.pl/message.php?art=40060
były już zdjęcia Tima Flacha?
Nie wiem czy w tym temacie ale przez forum już się przewinęły. Genialne są 🙂
Bardzo ciekawy wykład prof. dr hab. Andrzeja Niwińskiego o pochodzeniu tradycji bożonarodzeniowych:

http://www.uo.uw.edu.pl/wyklad/choinka
abre, szkoda, że nie widać slajdów.
Też żałuję. Ale to mnie skłoniło do baczniejszego obserwowania strony uniwersytetu 🙂
Niesamowite są te zdjęcia! A ruda modelka (np zdjęcie z wężem) po prostu obłędna  💘
Wrzucam tutaj, bo nie wiem gdzie, a warte przeczytania

Był sobie raz osiołek. Jak to zwierzę, lubił sobie dobrze zjeść. Odwiedzał więc pole pewnego gospodarza i podjadał - a to marchewkę, a to sałatę. Trochę niezdara była z tego osła, więc czasem coś podeptał, czasem połamał. Nic więc dziwnego, że gospodarz go nie lubił 🙂
Pewnego dnia,  osiołek pochłonięty wsuwaniem sałaty, zagapił się i wpadł do głębokiej, wkopanej w ziemię beczki. Szans na to, by się wydostać niestety nie było. Osioł skoczny nie był, beczka wąska, ale głęboka, ściany gładkie. Z braku pomysłu głośno zaczął wołać o pomoc. Cóż, nie ma co się dziwić, że podziałały ;-) Zirytowany gospodarz wybiegł z chałupy w celu zlokalizowania tego paskudnego hałasu.  Nagle zorientował się, że dobiega on ze "studni".
Gospodarz był już trochę stary, ale bardzo zrzędliwy. Słabo widział, ale słuch miał wystarczający dobry, by stracić do osła cierpliwość. Pomyślał więc, że za jednym zamachem pozbędzie się dwóch problemów - osła i "studni", którą od dawna kazała mu zasypać równie zrzędliwa żona. Chwycił łopatę i zaczął przerzucać piach do wkopanej w ziemię beczki.
- Zakopię osła żywcem, należy mu się za te podeptane grządki! - pomyślał.
A osioł początkowo rżał głośniej i z większym przerażeniem, aż w końcu przestał. Gospodarz sypał ziemię z coraz większym zapałem. Tak się zmachał, że spadły mu z nosa okulary, ale się tym nie przejął i machał łopatą z wielką ekscytacją. Tymczasem osioł wcale nie umarł. Wciąż żył. Początkowo obserwował spadający na niego piach z przerażeniem. Biernie patrzył na swój koniec i dwa razy się popłakał. Ale kiedy zasypało go po brzuch, pomyślał, że musi coś zrobić. Wtedy też  przypomniał sobie słowa, które powtarzała mu mama, kiedy uczył się chodzić.
- Otrzep się i wstań!
Więc otrzepał się, oswobodził kopyta i wstał.
Nagle zauważył, że stoi kilka dobrych centymetrów wyżej! Uradowany podziękował mamie w myślach za słowa, których kiedyś nie rozumiał.
Udeptał dobrze ziemię by stać pewniej. I czekał na każdą kolejną łopatę.Gdy piach spadał mu na głowę, powtarzał sobie w myślach:
- "Otrzep się i wstań!", strzepywał piach z sierści, udeptywał ziemię.
W pewnym momencie piachu było tyle, że swobodnie wyskoczył.
Pech chciał, że wprost na staruszka i trochę go poturbował, ale nawet tego nie zauważył odbiegając w swoją stronę.


skopiowane stąd:
http://www.aniamaluje.com/2014/10/otrzep-sie-i-wstan-motywacyjny.html
Czyli jaki moral? Podpierdzielaj smialo i sprytnie kombinuj, jak sie wywinac z kary 😁
CzarownicaSa, hahaha, ja to odebrałam trochę inaczej, ale Twoje też pasuje 😂 😀
Odświeżam.
Dokument o niedoskonałości systemu, problemach w komunikacji i niedopatrzeniu- czego efektem była tragedia dziecka...
Piekło Victorii Climbe
Odświeżam.
Dokument o niedoskonałości systemu, problemach w komunikacji i niedopatrzeniu- czego efektem była tragedia dziecka...
Piekło Victorii Climbe

to bardzo smutna historia. jednak formuła programu- pseudodokument utrzymany w tonie sensacji, jest dla mnie nie do przyjęcia. całość tej tragedii można było ukazć w piętnastominutowym, rzetelnym reportażu.
Katija z tym się zgodzę. Trochę rozwlekają, mało rzeczowych faktów. Ale taki już urok tego typu dokumentów.
Polecam tego bloga http://piotrandrews.natemat.pl/ fotoreportera wojennego oraz oczywiście jego zdjęcia. Fotografował m.in. upadek Związku Radzieckiego, Gruzję, pucz w Moskwie i atak na wieżę Ostankino, Czeczenię, Sarajewo, RPA, Bliski Wschód, Irak, Afganistan...
Taka aferka przy reklamie:
http://joemonster.org/art/32013/Brytyjczycy_oszaleli_na_punkcie_tej_reklamy._Czy_rzeczywiscie_jest_az_tak_zla_

Co sądzicie? Mają rację... czy jednak przesadzają?
Wstrząsający dokument... nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem.
Prosimy o ciszę. Zabijamy dzieci
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się