Ja akurat nie z regionu, ale robiłam kurs instruktorski u dyr. Orłosia i wtedy dostaliśmy 10 2,5letnich ogierków ściągniętych z pastwiska, w tym Twojego karuska 🙂
[quote author=Ponia link=topic=12672.msg398575#msg398575 date=1260297190] Perta ur.08.10.1989. m.Peonia/ Ognifer o.Rumb xx Zanim do mnie przyszła urodziła bodajże 6 źrebaków i u mnie jeszcze 2 klaczki 😉
a Rumbem kryli w Kadynach? pytam bo to dziad mojego koniszcza i tak mnie zainteresowało [/quote] No chyba kryli skoro ona jest kadyńskiej hodowli 😉 Ja też rocznik 89. także nie mogę pamiętać😉 Zapytam trenerki i coś więcej będe mogłą wiecej powiedzieć.
Nie u mnie rodziła się Pasja D 2004, i Persja D 2006 😉
Z Panną akurat to kiedyś na starym forum jej właścicielka się odezwała, a w karcie hodowlanej był wpisany ogier :P imienia teraz nie pamiętam, sprawdzić też nie mam jak bo sprzedałam ją jakieś 3 lata temu.
Ponia, mam ale nie bede wstawiac zdjec z jezdzcem bo nie wiem czy by sobie tego zyczyl. samego konia chyba moge... (jak nie moge to krzyczcie - skasuje) Panna od Perta po Nirkan
pamietam ja jako kobyle goraca, wrazliwa, ale do opanowania. pojetna. calkiem niezle skakala.
Wlaśnie... może ktoś mi powie jak wzrostowo te wnuki Nirkana? Eh.. miałam na oku półsiostre Młodego z matki po Nirkan, ale była mało wyrośnięta... co prawda miala dopiero 2,5 roku, ale wolałam nie ryzykować, że zostanę z "kucem"... 🙁
No właśnie tamta niunia miała tak pod 160 w wieku 2,5 roku... i kolosem raczej na moje oko by nie była, a ja potrzebowałam konia minimum 165 wlasnie... szkoda mi jej trochę, ciekawa jestem do kogo trafi, bo niesamowice milutka, ładna i mądra jest...
Wlaśnie... może ktoś mi powie jak wzrostowo te wnuki Nirkana? Eh.. miałam na oku półsiostre Młodego z matki po Nirkan, ale była mało wyrośnięta... co prawda miala dopiero 2,5 roku, ale wolałam nie ryzykować, że zostanę z "kucem"... 🙁
Tylko Panna jest córką Nirkana, nie wnuczką 🙂 Perta miała ok 164 '🙂
Dzionka, Prowande pamiętam z kursu instruktorsiekgo wiekla gniada kobyła, strasznie jej nie lubiłam sztywna jak autobus. Teoretyk, Harnaka znam od 97 roku miał go wtedy pewna dziewczyna, był ogierem i diabłem wcielonym ale to przez nie zbyt mądrą właścicelkę. Harnak był tez powodem niezbyt ciekawego wypatku mojej znajomej. Ale zmienił właściciela został wykastrowany i stał się potulnym barankiem.
A to mi się pomyliło z tym stopniem spokrewnienia 🙂, cieszę się, że wątek tak fajnie się rozwija, nawet nie sądziłam, że jest tylu sympatyków kadyńskiej hodowli 🙂. Jestem też ciekawa czy znajdzie się nowy właściciel "dziewczyny mojego konia" Prowandy 🙂 hihih
Aszka, a co możesz mi opowiedzieć o jego historii? Bardzo jestem ciekawa, teraz też nie można powiedzieć, że jest pozbawiony temperamentu, pomimo braku klejnotów rodowych i wieku, zreszta ja się boję koni, to może troszkę przesadzam, ale ma czasem dzień 😉
[quote author=katija link=topic=12672.msg398339#msg398339 date=1260281670] zdazaja sie przedziwne imiona. nie mowiac o przeciez slynnym slazaku PALANCIE.
Oooj Palanta pamietam z Książa, jak byłam na obozie jeździeckim jako mała dziewczynka i ów ogier złamał koleżance ręke przyciskając ją do ściany w stanowisku.. Swoją drogą Palant jest pradziadkiem Replaya od strony matki jaki ten świat mały 😀
Sorki z OT, juz mnie nie ma 😉
[/quote]
w którym roku byłaś w Książu na obozie? Ja też byłam i coś takiego pamiętam 🙂 Tylko nie mam pojęcia w którym roku. Musiałabym w zdjęciach pogrzebać.
Dzionka, Prowande pamiętam z kursu instruktorsiekgo wiekla gniada kobyła, strasznie jej nie lubiłam sztywna jak autobus. Teoretyk, Harnaka znam od 97 roku miał go wtedy pewna dziewczyna, był ogierem i diabłem wcielonym ale to przez nie zbyt mądrą właścicelkę. Harnak był tez powodem niezbyt ciekawego wypatku mojej znajomej. Ale zmienił właściciela został wykastrowany i stał się potulnym barankiem.
Polonia to kochana kobyła, startowałam na niej na pierwszych zawodach, stoi teraz niedaleko Młynar w warmińsko-mazurskim, ma 24 lata, ostatni raz widziałam ją w lipcu.
A to mi się pomyliło z tym stopniem spokrewnienia 🙂, cieszę się, że wątek tak fajnie się rozwija, nawet nie sądziłam, że jest tylu sympatyków kadyńskiej hodowli 🙂. Jestem też ciekawa czy znajdzie się nowy właściciel "dziewczyny mojego konia" Prowandy 🙂 hihih
Prowanda wciąż stoi w Kadynach, ale brzuchol ma już wielki 🙂
Moja siorka ma z Kadyn klacz Posade. Cwaniara nie z tej ziemi a ogólnie oaza spokoju. Kocha dzieci. W obecnej chwili na emeryturze. Wcześniej urodziła 2 ogierki a u siostry 2 klaczki. Jest u "nas" od 2000roku http://www.bazakoni.pl/horse_15786.html
Byłam na kursie wiele lat temu i Cecha była wtedy młoda, ale wbiła mi się w pamięć, bo świetnie skakała i była fajna do jazdy, temperamentna. Skakałam na niej również szeregi bez wodzy, z talerzem przed sobą 😁 zawsze była dynamiczna, prosta i chętna. Tak ją pamiętam.
Smutno mi się zrobiło jak zobaczyłam to ogłoszenie 😕
Podobno wdał się na szczęscie w mamusie szczegolnie charakterowo, bo słyszalam ze potomstwo REVELA KWPN bywa niebyt przyjemne 🙂 a czampion jest bardzo milym zwierzem a skoczny jest bardzo, mimo ze nie trenowany pod tym kątem