Forum konie »

Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

epk ja kojarzę dwa niebezpieczne ogiery, bardzo mocno dominujące i okazujące to na każdym kroku. Jeden potrafił zaatakować człowieka, jeśli ktoś nawet o tym nie wiedząc wysłał mu jakiś sygnał, który on odczytał jako wyzwanie do walki.
Ludzie, którzy zajmowali się nimi na co dzień, dawali sobie radę i umieli je kontrolować, chodziły zupełnie fajnie pod siodłem itp., ale było wiadomo, że osoby początkujące czy ogólnie niemające potrzeby kontaktu z tymi końmi miały zakaz podchodzenia.
Myślę, że ogier ogierowi nierówny, przecież każdy koń ma swój charakter. I podejrzewam, że nieprzyjemny charakter wzmocniony testosteronem staje się jeszcze bardziej nieprzyjemny, a jeśli do tego jeszcze dojdzie nieodpowiednia obsługa i warunki bytowe, to już katastrofa na wyciągnięcie ręki. Ale zgadzam się, że to samo dotyczy wałacha i klaczy, z tą jednak różnicą, że odpada testosteron i ogierzy instynkt walki o władzę.

Smok ha ha ha, obserwowałeś kiedyś dzikie stado? Ogier sobie może bzyknąć wyłącznie wtedy, kiedy klacz mu na to pozwoli 😉 To tak na marginesie dyskusji. Ogier w dzikim stadzie nie zajmuje się codziennym gwałceniem swoich klaczy...  🤔
Oczywiście że nie , bo jeszcze musi żreć i srać. Co nie zmienia faktu że jak coś mu wpadnie w oko i będzie chętne to se bzyknie . 😁 Czy ogiery ,,NATURALNE" też tak mogą ?
Smok, jak człowiek nie dopilnuje ogiera, to każde tak mogą, kto im zabroni  😉  😁
U mojej rodziny na wsi był wałach, koń roboczy, taki w typie starego wlkp. Był niesamowicie wredny i potrafił nas na pastwisku ganiać ze stulonymi uszami i wyszczerzonymi zębami.

Pewnie dla Parellego to byłby też koń niebezpieczny.

Zresztą biorąc pod uwagę to, jak Amerykanie się generalnie koni boją, to wszystko co  w skali 0-10 ma pkt 1 i wyżej (gdzie 0 to koń nieżywy a 10 to koń ponoszący, kopiący, gryzący, brykający) jest koniem niebezpiecznym.
ElaPe a w jakich warunkach trzymane są ogiery i czy w ogóle ludzie mają ogiery, czy raczej nie? Różni się to jakoś od sytuacji w Polsce?
Murat- Nie odwracaj konia do góry ogonem . Naturalnie nikt koni nie pilnuje , robią co chcą i kiedy chcą. 😁
Smok z tej perspektywy twoje pytanie jest bezzasadne, ponieważ każdego udomowionego konia ktoś ogranicza i pilnuje, więc wiadomo, że żaden ogier tak nie może, ani naturalsowy, ani klasyczny  😉
[quote author=Murat-Gazon link=topic=11961.msg2590599#msg2590599 date=1472821843]
ElaPe a w jakich warunkach trzymane są ogiery i czy w ogóle ludzie mają ogiery, czy raczej nie? Różni się to jakoś od sytuacji w Polsce?
[/quote]

Mało stajni w ogóle przyjmuje ogiery i generalnie ludzie raczej ogierów nie trzymają jako koni rekreacyjnych.
Smoku bez  najmniejszego  problemu  wyleję się dzisiaj wszędzie , co do innych potrzeb wydalania  to potrzeba tylko ,trochę inwencji twórczej  ,lub    nie  przejmowania  się konwenansami.  Jednak  załatwienie swoich naturalnych potrzeb seksualnych  bez ograniczeń może się  skończyć w pierdlu z długoletnim wyrokiem  .  Więc pierdzielisz  waść  jak potłuczony , Sorry .
Tzn. Że z twojej wypowiedzi jasno wynika że nie istnieje coś takiego co można nazwać jeździectwem ,,NATURALNYM" sensu stricte w jakimkolwiek powiązaniu z naturą.  Czyli generalnie jeździectwo naturalne nie istnieje . A co najwyżej można to nazwać rekreacyjnym i zabawowym wykorzystaniem koni. 🙄

Niesobia - Te sankcje dotyczą także ogierów ? Bo jeśli nie to ty pierdzielisz ģłupoty.
Oczywiście  tak . To co rozumiemy przez dzisiejsze jeździectwo  naturalne , to istny stek bzdur .  Ja rozumiem pracę kogoś kto ,  z  racji doświadczenia  i wielopokoleniowej  obserwacji  i przekazanej wiedzy podchodzi do tematu pracy z koniem  w sposób bardziej  zrozumiały , czytelny i akceptowalny dla konia niż większość .  Przeważnie  ktoś taki  nie słyszał o naturalsie  , westernie  , a zamiast kapelusza nosi kaszkiet lub furażerkę .  😀iabeł:
A wy znowu rozmawiacie, jakby gość pisał Prawdę. A to jest proste jak barszcz. Gość ma określony interes w pianiu tak a nie inaczej. zapewne lansuje się i jako posiadacz cennych (rzekomo grzecznych) ogierów i jako poskramiacz "dzikich bestii" (pewnie wg skali EliPe :lol🙂
Niesobia- Przecież ja tylko do tego zmierzam. 😎
Niesobia - Nie jestem zwierzęciem i nie zaspokajam swoich potrzeb naturalnych kiedy mi się zachce. Koń może się wysikać gdzie chce , wysrać kiedy i gdzie chce i bzyknąć kiedy i co mu się zachce i to jest u niego naturalne. Każda ingerencja w ten stan rzeczy pozbawia go tej naturalnej możliwości.


Koń w naturze może sobie bzyknąć, jak mu klacz na to pozwoli. Czyli mając 5 klaczy w stadzie jakieś 20 dni w trakcie roku. Bo ogier w stadzie ma swoje miejsce, a ogier udomowiony tego miejsca nie zna. Więc nie, nie kryje sobie czego chce i kiedy chce.

EDIT: W dodatku większość ogierów w naturze NIGDY i NICZEGO nie pokryje. Więc nie wiem po ... jeszcze bronisz tego, co napisałeś.
Ale dalej za przyzwoleniem obojga mogą to robić gdzie i kiedy chcą i to je odróżnia od koni trzymanych w stajni ,nawet tych ,,NATURALSOWYCH" . Ograniczenia jakię stosuje człowiek w każdej postaci nię dają podstaw do określania czegoś jako naturalne.
Jezu, dopierdzieliłeś się do tego "naturalnego", jakby Twoje życie od tego zależało. To oczywiste, że większość takich określeń zawiera w sobie jakieś "ale".
Czy naturalne jedzenie jest naturalne? Nie, nikt go nie zbiera w lesie.
Czy skórzane siodło jest całe skórzane? Nie, terlicę i wypełnienie poduszek nie jest skórzane.
Czy to jest forum dla koniarzy? Nie, może tu siedzieć też niekoniarz.
Takie dopierdzielanie się do słówek nie ma sensu, dlatego może skończ z tym "NATURALSEM", bo jazda "KLASYCZNA" też nie pochodzi z epoki renesansu/baroku i też ma zmieniające się zasady w trakcie lat. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
'Ogiery hodowane przez ludzi o dużym poziomie savvy są rzadkością' popłaczę się 😀 brzmi, jak poziom many w grach komputerowych 😀  i pewnie carrot stick daje +10 do savvy i +15 do szacunku  😁

panowie?

Tyle mam do powiedzenia, czytając Waszą dyskusję. Wydrapujecie sobie oczy przez internet jak kury na extasy. Spotkajcie się na jakimś podwórku i pobijcie a nie  😜
halo, Ależ broń borze nie przeszło mi przez myśl, że Wąsal mówi prawdę 😉 Od początku twierdzę, że on konfabuluje bo te historie są po prostu niestworzone. A fakt, że tekst skierowano do początkujących i laików powoduje, że zamiast uczciwie wyjaśnić jakie zagrożenia wynikają z podjęcia się szkolenia ogiera przez niewystarczająco doświadczoną osobę, zaszczepia w wyobraźni wizję ogiera jako mięsożerny podgatunek konia. I to nie wszystko: dodatkowo przekonuje, że skuteczną metodą by taką bestię "okiełznać" jest 7 gier, przy odpowiedniej ilości "savvy". 
smartini, Zacytowane przez ciebie stwierdzenie jest dla mnie zagwozdką tygodnia. Czytając tekst zatrzymałam się na nim, kilkakrotnie powtórzyłam i dumałam nad znaczeniem. Zacytowałaś je w poście więc znów dumam cóż to może oznaczać i wydumać nie mogę...
Jacha, że są rzadkością. Bo za natural biorą się życiowe pierdoły. Pierdoły myślą, że muszą być na pierwszym levelu przez 15 lat, na drugim przez 25, na trzecim przez 30 i zanim dojdą do odpowiedniego levelu, to im się zycie kończy.
Strzyga, ale to nie ludzie o dużym poziomie "savvy" są rzadkością tylko ogiery przez nich hodowane.
Biorąc pod uwagę, że jak się niedoświadczonym osobom mówi, jakie są zagrożenia związane z kontaktem z końmi i dlaczego te zwierzęta mogą być niebezpieczne, i na co oraz dlaczego powinni uważać, to często można się spotkać z reakcjami typu "eeee tam, ja sobie kupię takiego konia, że on nigdy nie <dowolne wstawić>"... to sugerowanie takiej osobie, że ogier zionie ogniem i zjada ludzi jednym kęsem, może nie jest takie głupie.  😉
Przeczytałam te wypociny. Brzmią jak marketingowe slogany jakiejś sekty. Nie znam się na naturalsie, ale dziecku bym tę stronę zablokowała.  😲 Jedyny wniosek po lekturze to omijać gościa z daleka.  🤣

Największy atak w życiu przeżyłam od klaczy, mam po 25 latach brak czucia w części boku.  🙄 Zaraz potem był wałach.  🤔 Trudne ogiery były dla mnie najbardziej logiczne w swoim postępowaniu. Po prostu wiadomo było gdzie i w jakiej sytuacji będzie problem.
Dance Girl, bo to jest sekta i tyle 😉
Murat-Gazon, Jest głupie 😉 Jest głupie i przede wszystkim z twojej strony bardzo nie fair wobec tej niedoświadczonej osoby. Straszenie bajkami o wygryzionych grdykach kogoś, kto może w takie historyjki uwierzyć to w moim odczuciu traktowanie kogoś z góry bo ma mniejszą wiedzę. Wręcz chce mi się sądzić, że tym co karmią początkujących takimi banialukami zwyczajnie brakuje wiedzy i nie potrafią rzetelnie wyjaśnić dlaczego początkujący nie poradzi sobie z ogierem...
Dance Girl, nasuwa się pytanie co oni tam robią z tymi ogierami, że one takie skrzywione...
Dance Girl, nasuwa się pytanie co oni tam robią z tymi ogierami, że one takie skrzywione...


Naturalsują je !  😁 😁 😁
W Stadach Ogierów funkcjonują szkółki jeździeckie i sekcje sportowe. Ogiery obsługują również osoby poczatkujace. Nigdy nie słyszałam żeby ogier np. W SO Bogusławice poderżnął komuś gardło 🤔
Przeczytałam te wypociny. Brzmią jak marketingowe slogany jakiejś sekty. Nie znam się na naturalsie, ale dziecku bym tę stronę zablokowała.  😲 Jedyny wniosek po lekturze to omijać gościa z daleka.  🤣

Największy atak w życiu przeżyłam od klaczy, mam po 25 latach brak czucia w części boku.  🙄 Zaraz potem był wałach.  🤔 Trudne ogiery były dla mnie najbardziej logiczne w swoim postępowaniu. Po prostu wiadomo było gdzie i w jakiej sytuacji będzie problem.


Dance  🙇 za to, że dałaś radę to przeczytać. Ja do końca nie dotrwałam  😁 Muszę pogadać z moimi ogierami co sądzą, czy są wystarczająco savvy  🤣 Czy mogę sobie dopisać +10 do lansu i + 25 do poskramiania smoków za to, że mam dwa ogiery w stajni, na których o zgrozo, jeżdżę?  😎
Znaturalsowany ogier rzeczywistsze  może przegryzać tchawice  😉
Do pseudo znaturalsowanego konia to w ogóle czasem ciężko wejść i cokolwiek z nim zrobić 😉
Bo nie zna życia, kto z naturlsowanym koniem nie miał do czynienia  😀 .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się