halo czyli tak jak z całej tej dyskusji w tym wątku o niczym 😜 pisz za siebie, bo jakoś nie czuję się przekonany,że moje spostrzeżenia, wyrażone w tym wątku, są cokolwiek chybione.. To typowo polska cecha. Zawsze wszystko wiemy najlepiej. Jak pisac ksiazki, muzyke, jak robic teatr i jak szkolic konie. Tylko jakos wiekszych sukcesow brak. Pewnie spisek Zydow lol w sumie poniekąd, jeżeli się pamięta kto "umacniał" w Polsce komunizm, który spowodował ,ze jesteśmy ciągle takim biednym społeczeństwem (sam nie wiem dlaczego właśnie przychodzi mi do głowy wątek Polaków w "Bitwie o Anglię"...) pa. możesz powtarzać Pawle swoje mantry i 100 razy...ja tylko przypomnę ,że herbata nie zrobi się słodsza od samego mieszania, lepiej kup sobie kolejna przyczepę do trenowania załadunku 😁 ...i następnym razem nie zapomnij o fotoreportażu 🤔wirek:
Wrotki nie wiem czemu odnosisz się do mnie cytując słowa których ja nigdzie nie użyłem.
I co ma do tego wszystkiego przyczepa i fotoreportaż?
W jeździectwie jak w każdej dziedzinie , są ludzie którzy mają otwarte głowy , którzy szukają , stawiają pytania i poszukują rozwiązań,
mogą się mylić, popełniać błędy ale się rozwijają, i są w jeździectwie ludzie jak w każdej dziedzinie , z klapkami na oczach, i mózgami tak pełnymi że nie mieści się w nich już żadna nowa myśl
tacy ludzie mówili uparcie że ziemia jest płaska, że nie ma bakterii, że nowy styl skoków Caprilliego to idiotyzm
i tego pokroju ludzi "naturalsi" wzbudzają wiele kontrowersji, (pewnie sami mają tez w tym udział bo sa ludźmi i popełniają błedy)
Przeczytałam prawie cały wątek;] było to bardzo ciężkie... 😵 Chciałam wreszcie powiedzieć co ja o tym sądze. Sama jestem naturalem od kilkunastu miesięcy. Zrezygnowałam z klasyki nie dlatego że mój koń jest trudny, tylko dlatego że jest na tyle trudny że nie potrafiłam sobie z Nim poradzić. We mnie tkwił problem. U nas w stajni nie ma osób klasycznych, które świetnie jeżdżą, ale była osoba która zajmuje się parelliozą. Nie żałuje że przeszłam na naturala, ponieważ jest to świetna zabawa, nie wydaje mi się żeby mój koń ucierpiał. Nie wygląda też jak koń bez mięśni, nie jest rozwleczony. Kupiłam go jako konia który macha głową jak chce się go pogłaskać, ciągle kuli uszy i jest jak Ferrari bez hamulców, wiele się zmieniło. Ale sądze że jak bym się zwróciła do dobrego klasyka to też by mi pomógł w jakiś sposób. Moim idolem nadal jest pan Sałacki🙂
We mnie budzą kontrowersje tylko Ci klasycy, którzy nie wiedzą do czego służą wędzidła, czarne wodze, wypinacze, to nie jest zło 😀iabeł: jak się umie je używać, a piękny dosiad nadal we mnie budzi wzruszenie i zazdrość. Kontrowersyjni są też naturale którzy myślą że coś wiedzą bo im internet powiedział jak mają robić siedem gier, później opisują wszystko to na swoim PB i jeszcze sądze że po guzik konikowi mięśnie...proponuje wziąść sobie 20 kg ziemniaków ponosić bez mięśni, zobaczymy jak miło;]
Karen Rohlf ma ładny dosiad i na pewno dużo umie w sensie jeździeckim. Bije w tym na łeb swych chlebodawców.
Jednak jej przekaz jest zagmatwany, trudny w odbiorze i niemożliwy do powtórzenia prawie. Mowię np. o filmiku z lonżowaniem konia na kantarku.
Ogólnie mam wrażenie że jest ona taką sztuczną wizytówką PNH gdyż jej korzenie są przecież nie-naturalne.
Ponadto zastanawia mnie to że ona wiecznie na jednym koniku tym siwku te swoje pokazy robi. Który to koń ma dość zapadnięty grzbiet na dodatek.
Jeśli miałabym ci Kasiasci polecać to polecałabym wielokrotnie wspominaną w wielu wątkach Kyrę Kyrklund i jej filmy szkoleniowe oraz książkę. Przekaz zrozumiały, logiczny, język zwięzły bez nawiedzonego tonu.
Chyba że Walter A. Zettl - którego książek ani filmów ja osobiście nie znam - ale jest to uwielbiany przez całą klasyczną Ameryke trener ujeżdżenia u którego obecnie też Pat i Linda się szkolą.
[quote author=pawel_asola link=topic=11961.msg526775#msg526775 date=1269240186] W jeździectwie jak w każdej dziedzinie , są ludzie którzy mają otwarte głowy , którzy szukają , stawiają pytania i poszukują rozwiązań,
mogą się mylić, popełniać błędy ale się rozwijają, i są w jeździectwie ludzie jak w każdej dziedzinie , z klapkami na oczach, i mózgami tak pełnymi że nie mieści się w nich już żadna nowa myśl [/quote]dlatego właśnie naturalsi to takie dno i wieczny marazm, bo mają w głowach tylko miejsce na "złote myśli" swoich guru i już żadnych wolnych mocy na analizę czy refleksje...o stawianiu pytań i szukania rozwiązań to już zupełnie nie może u nich być mowy...łatwiej machać koniom plandekami nad głową, lub otworzyć w siodle parasol, zamiast w tym samym siodle siedzieć jak jeździec.
ogólnie jeździectwo składa się w 80%-90% z pracy umysłowej a reszta ro praca fizyczna
Dlatego niestety nie jest dla wszystkich.
Parelli zaś wmówił tej pozostałej reszcie "odrzuconych" że jednak jest dla wszystkich i w miejsce niemyslenia wstawił protezę - swoje "złote myśli", 7 gier, 4 presji, 8 zasad, 6 mądrości, 12 poziomów itede itepe.
jak to co robią - uczą się prawidłowo siedzieć w siodle, prawidłowo używac pomocy jeździeckich, szlifują dosiad - no uczą się jeździć po prostu No nie - jak oni mogą? To to dopiero karygodne 😲 😁
ElaPe - bo mnie zainteresowałaś - co konkretnie wydaje Ci się prawie nie do powtórzenia z filmiku z lonżowaniem młodego konia na kantarku na filmie Karen?
generalnie wszystko w tym filmiku jest zatrudne do powtórzenia
poza tym niespecjalnie mi się podoba sam pomysł na opędzania młodego konia na samym kantarze, irytuje mnie i zastanawia sposób tego lonzowania - stanie w miejscu jak słup i przekładanie liny wokół siebie (zupełny idiotyzm i bezsens dla mnie - przecież za koniem się podąża niejako wędrując po mniejszym kółku w środku) nie wspominając o średnim bezpieczeństwie tegoż lonżowania polegające na pozostawianie długachnego końca linki na ziemi i przeskakiwanie jej
Cytat: ElaPe Dzisiaj o 13:23:10 jak to co robią - uczą się prawidłowo siedzieć w siodle, prawidłowo używac pomocy jeździeckich, szlifują dosiad - no uczą się jeździć po prostu
[quote]No nie - jak oni mogą? To to dopiero karygodne [/quote]
a czy ja coś mówię że nie powinni? Powinni i to jak nabardziej się doszkalać. Tym bardziej że sami zajmuja się ponoć szkoleniem szerokich mas. ludzi. A nuz widelec nauczą się dobrze i prawidlowo jeździc i tą wiedzę dalej puszczą w świat?
o stawianiu pytań i szukania rozwiązań to już zupełnie nie może u nich być mowy...łatwiej machać koniom plandekami nad głową, lub otworzyć w siodle parasol, zamiast w tym samym siodle siedzieć jak jeździec.
wrotki - a pokażesz wreszcie coś we własnym wykonaniu, aby nas nieudaczników, nieudolnych jeźdżców, nieszczęsnych posiadaczy walonych, sadystycznie traktowanych i przerabianych na kukły bezwolne koni przekonać, że Ty naprawdę wiesz o czym mówisz 😁
[sup]drugi raz juz proszę - chcaiałbym wiedzić kto do nas tak grzmi z piedestału wiedzy i umiejętności wszelakich - zdjęcia, które widziałam mnie nie przekonały 😍 [/sup]
sama pokaż, a ja to powtórzę...a potem odwrotnie 😎
ja jestem szczęśliwa, podstarzała rekreacja i nie mam nic do pokazania - dlatego swoje wypowiedzi dopasowuję do swojego "miejsca w szeregu" - Ty w szeregu ustawiasz sie na początku - teraz dorównaj swoim wypowiedziom... Zrób tyle ile wydrwiona przez Ciebie Justyna - to przcież betka - sam pisałeś :kwiatek:
[sub]dodałam słowo szczęśliwa - bo to ważne 😉[/sub]
[quote author=A+A link=topic=11961.msg527035#msg527035 date=1269263094] Zrób tyle ile wydrwiona przez Ciebie Justyna - to przcież betka - sam pisałeś :kwiatek: [/quote]no to niech Ona o to poprosi, to wtedy będę mieć prawo do rewanżu.. z drugiej strony moje wpisy bronią się same z siebie, bo w nich ważna jest treść, czyli spostrzeżenia i analiza, a nie autorstwo...nie mam zwyczaju opierać swoich wypowiedzi na jakimkolwiek autorytecie...co mnie bardzo różni od "naturalsów" bo u nich są tylko jakieś "nazwiska" i żadnych faktów.
[quote author=A+A link=topic=11961.msg527035#msg527035 date=1269263094] Zrób tyle ile wydrwiona przez Ciebie Justyna - to przcież betka - sam pisałeś :kwiatek: no to niech Ona o to poprosi, to wtedy będę mieć prawo do rewanżu.. z drugiej strony moje wpisy bronią się same z siebie, bo w nich ważna jest treść, czyli spostrzeżenia i analiza, a nie autorstwo...nie mam zwyczaju opierać swoich wypowiedzi na jakimkolwiek autorytecie...co mnie bardzo różni od "naturalsów" bo u nich są tylko jakieś "nazwiska" i żadnych faktów. [/quote]
[quote author=A+A link=topic=11961.msg527046#msg527046 date=1269263693] tak myślalam... internet pełen jest wirtualnych osobowości 👀 [/quote]i twoje wpisy kapitalnie to potwierdzają 🤔wirek:
A+A: ale co niby Wrotki ma udowadniać? Że trenuje Ktosia i Ktoś robi postepy? Czy też że w treningu z Ktosiem którtego Wrotki trenuje i który też konie trenuje konie też robią postępy? Czy też Wrotek ma udowadniać że sam Wrotek też startuje w miare regularnie? Bo to wszystko to już wiemy z ich treści ich postów, filmików zdjęć nie wspominając o wynikach.
że rozumie konie, ma ich szacunek i zaufanie i umie zrobić to, co 'naturals' na niezłym (krajowym) poziomie... czyli, że wogóle wie o czym mówi, bo mówi głosno, dużo i jak guru.
Elu - ja kończę, bo nie mam ochoty na udowadnianie komuś, że nie jestem wielbłądem - przepychanie się na słówka mnie nie interesuje. Za to chetnie porozmawiam merytorycznie - jak będzie o czym 😀
że rozumie konie, ma ich szacunek i zaufanie i umie zrobić to, co 'naturals' na niezłym (krajowym) poziomie... czyli, że wogóle wie o czym mówi, bo mówi głosno, dużo i jak guru.
z tym że Wrotki zamiast pustej gadki że ma szacunek i zaufanie itede pokazuje swoja dzialalnością że owszem, jego dzialania są nacechowane przymiotami które wymieniasz.
przepychanie się na słówka mnie nie interesuje
zdawało mi się że to ty rozpoczęłaś cała ta gadkę o udowadnianiu czegoś tam.
ganasz
halo
wrotki
pawel_asola
Cariotka
kasiasci
ElaPe
lets-go
morwa
Złota