Ja sobie odpuściłam temat zaprzęgania i już prawie rok bryka stoi pod plandeką 😕 Jak jest ładna pogoda to jednak wolę w siodło wrzucić tyłek i totalnie mi przeszedł zapał. Wiem, że nigdy się nie odważę wyjechać poza bramę pastwiska to i już mi się nawet ćwiczyć nie chce 😩
Poprostu się boję, zapewne, gdyby wsiadł jakiś wiejski chłop to by normalnie pojechał a ja mam w głowie jakieś obawy. Ogólnie to spokojny koń ale w zeszłym roku szurnełam błotnikiem o płot i jak ruszyła z kopyta to nie zdążyłam nawet okiem mrugnąć i zostałam na bryczce a ona się zerwała i poszła w długą (pasy pękły). Moje podejrzenia są takie, że to nie chodziło o ten płot a po prostu dobry pretekst żeby się wymiksować z roboty bo już raz jej się to udało wyrwać. Z drugiej strony wolałam żeby te pasy pękły w krytycznym momencie niż by miała mnie wozić w popłochu. I tak źle i tak niedobrze.
witam,2 miesiace temu kupiłem kucyka,wałacha 8 lat od Pani co kupiła go ponoć od handlarza.U tej Pani brał udział w hipoterapii,widziałem dużo filmów jak dzieci same na nim jeździły,bryczki co prawda u Pani nie było ale oponę spokojnie bez problemów ciągnął.Od tygodnia mam bryczkę ale z kucykiem idzie ciężko.Najgorsze jest ruszenie konik drepta w miejscu lub cofa się na zewnątrz i często dębuje nawet z oponą po czym rusza i potrafi iść długi kawałek drogi,gdy się zatrzymamy znowu ma ciężko ruszyć choć czasem zdarzy mu się że ruszy bez problemu.Macie jakieś pomysły?
to silny kucyk jak już wystartuje to idzie w bryczce leciutko ale jak tylko się zatrzymam to całe jego przedstawienie od nowa.Nie wiem czy to strach czy upór
dziś również do zaprzęgnięty do opony pierwsze kilka startów dębował,cofał a potem już po zatrzymaniu startował ładnie.Na początku on koniecznie chce odwrócić się w moją stronę a po ktorymś razie gdy go zatrzymam podchodzę do niego trochę popoprawiam uprząż wracam na tył i wtedy już ładnie stoi i czeka są na to jakieś wypróbowane sposoby?
Cześć! Jakoś na wiosnę chciałabym zacząć poważną robotę z zaprzęgami, stąd moje pytanie czy w okolicach Warszawy/Wyszkowa tak do 50/70km znacie kogoś, kto udziela treningów z powożenia? 😁
Również coś pod kątem przygotowywania do odznak 😉
Czy jest gdzieś w stronę Nowego Dworu Mazowieckiego/Płońska/Płocka stajnia, w której można przyjść na trening zaprzęgowy? Chciałam zafundować taką atrakcję chłopakowi, żeby mógł zobaczyć z czym to się je i czy faktycznie mu się podoba 😀 Na razie jeździ tak po prostu, a jednak gdzieś tam marzy mu się bryczka 😉
Sprawdziłam tę Stajnię Jagodne i myślę, że się tam odezwę, jeśli nie będzie nic innego, ale jednak to jest zupełnie w przeciwnym kierunku 🙈