Forum konie »

kącik zaprzęgowca

Ja w okolicach Warszawki mam troche możliwości pomocy jeżeli chodzi o zaprzęgi, znam pare osób - może nie światowe nazwiska ale naprawde jak dla mnie ludzie z olbrzymim doświadczeniem i zajmujący się tą brażą naprawde wiele lat.
😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅
Poszło jak po maśle
Nie byłam przy tym ale podobno kobyłki spisały się na medal.
Po próbie z oponą tak jednej jak i drugiej zaliczonej na 5 pojedynczo zostały zaprzęgnięte do bryczki. Kolejne bardzo miłe zaskoczenie, kobyłki zachowywały się jakby robiły to setki razy. Próba ostateczna zaprzęgnięcie w parze.
I proszę bardzo:









z odmiana to moja
a to druga to ostoja spokoju i tez w sumie pierwszy raz w zaprzęgu
jak widać na załączonych zdjęciach asekuracja była solidna , każdy na pozycji przygotowany do akcji
a tu proszę , wszystko poszło sprawnie i bez żadnych problemów.
Ja wprawdzie nie zaprzęgowiec ale co nie co chyba pamiętam. Tak część nazywa się natylnik i występuje tylko w uprzęży jednokonnej, a google podpowiedziało, że pełni rolę hamującą.


ej, nasze szory parowe w większości mają natylniki 👀

poza tym - tak, to jak najbardziej pełni rolę hamującą.
Kochani potrzebuje zdjęcia bałaguły - dokładnie takie rzeczy jak: uprząż, jak spiąć konie, wiem również że lejce mogą być różnie spięte. A może ktoś ma jakieś ciekawe materiały na ten temat. A jak tylko zaczne koniki spinać to zdjęcia wstawie 🙂


zdjęcie mam marne ... też kiedyś przymierzałam się do takiego zaprzęgania ale jakoś mi przeszło 🙂

"Konie w niej zaprzężone są w tzw. Poręcz, to znaczy czworo obok siebie. Dwoje spośród rumaków jest przyczepionych do przedniej osi, natomiast pozostała dwójka- do tylnej, co daje napęd na cztery koła"
a macie moze zdjęcia koni zaprzęgniętych w "szydło"?
znalezione w necie ... zaprzęg w szydło zwany też tandemem



trojka, zdjęcie w miarę z przodu



co do "czwórki" mam kiepskie doświadczenia, jak dla mnie trzeba uważać jakie konie się zapina, kłusaki były nie do opanowania więc próby zakończyły się dość szybko ...
Ruda H  :kwiatek:
Teraz potrzebuje jeszcze trójke bo okazało się, że narazie mamy trzy kuce a nie cztery więc z bałagułą siłą rzeczy musimy zaczekać 🙂 zdjęcia przodu zaprzęgu mnie interesują i jakieś pożyteczne rady
Ruda_H, niestety nie widze fotki
Czy ktoś był może na kursie powożenia w stajni jagodne ?? http://www.zaprzegi.pl/
Zastanawiam się czy nie iść w czerwcu tam na kurs dla początkujących. W kwestii powożenia to laik ze mnie straszny a wiem ze w przyszłości ta umiejętność mi się przyda. 
Jeśli ktoś tam był to prosiłabym o opinie.

Ktoś się wybiera tam w czerwcu ? 😎
Ja sie chciałam was spytać jak to jest z okularami przy ogłowiu dla jakich koni powinno się je zakŁadać
Enii ja tam trzymam konia i jeżdżę z żoną p.Irka, ale niestety w czerwcu mnie nie będzie- sesja 👿 ale za to odbiję sobie przez cały lipiec i sierpień. Mi, jako totalnemu laikowi zaprzęgowi, te kursy wydawały się całkiem ciekawe, uczestnicy oprócz ćwiczeń praktycznych mieli też zajęcia teoretyczne w oparciu o różnego rodzaju filmy i nagrania i wydawali się być zadowoleni 😉
i mi się czasem zdarza "popełnić" powożenie ;-)

Ruda H dzięki o taka trójke mi chodziło, czwórke normalną spiąć umiem u nas wszystkie chodzą w czwórce, bałagułe będę kombinowała później, w wakacje spinamy szóstke 🙂

Kaloe jeżeli chodzi o okulary my mamy jednego konia który nie może mieć okularów bo jak nie widzi to ucieka, bez jest oki, tak właściwie w zaprzęgu okulary być powinny chyba że koń ich poprostu nie toleruje.
ZT się szykuje w wlkp 1 maja w Śmiglu koło Kościana🙂 Chętnie się wybiorę jako widz🙂
da sie w szydło zaprząc dwa konie bardzo rozniace sie wzrostem? maly z przodu duzy z tyłu?
sznurka wydaje mi się że tutaj ważna była by bryczka z dość wysoko umiejscowionym kozłem, aby odpowiednio działać lejcami..i z tego co mi się wydaje to z przodu daje się konia bardziej doświadczonego, który prowadzi zaprzęg i ma więcej "swobody". To tak apropo gdyż domyślam się że swoje wiewiórki chciałabyś tak zaprzęgać? 🙂
jasne że się da, wszysko się dać musi tylko musisz pokombinowoć z możliwością podpięcia, bo jeżeli duży będzie w oblach to pasy ciągowe małego może okazać się że są za wsysoko i trzeba pokombinować z odpowiednim dopięciem, to samo jeżeli jest dyszel,hymmm myśle czy wage dało by się dopiąć...?,  tak samo z lejcami bo jeżeli dopnie się je normalnie to może się okazać że będą ciągnęły mniejszemu łeb do góry.
mnie w sumie fantazja ponosi generalnie w tym temacie
myslę ze całkiem smiesznie by to mogło wyglądac
musisz poprzymierzać i popatrzeć jak to będzie wyglądało i jak pod względem sprzętu i możliwości doczepienia pierwszego konia i tu idą pasy ciągowe do obli...może dało by się zrobić tak, żeby mocowania pasów były przyczepione ciut niżej. W sumie to i lepiej jak pierwszy będzie mniejszy bo ja rozumuje tak jak w czwórce :pierwsza para - ster, druga para-moc i tu raczej też na większym koniu spocznie pociągnięcie całej imprezy🙂

Kaloe jeżeli chodzi o okulary my mamy jednego konia który nie może mieć okularów bo jak nie widzi to ucieka, bez jest oki, tak właściwie w zaprzęgu okulary być powinny chyba że koń ich poprostu nie toleruje.

A czemu mają służyć okulary ?
właściwie okulary powinny ograniczyć widok np. wyjeżdżając na ulice koń ma mniejsze pole widzenia z zasady mniej rzeczy jest go w stanie przestraszyć, z drugiej strony jak dla mnie im mniej widzi tym więcej słyszy. Ale faktycznie np. samochody nadjeżdżające z tyłu i wymijające zaprzęg w polu widzenia konia znajdą się dopiero po wyprzedzaniu zaprzęgu czyli teoretycznie nie ma przed czym uciekać chyba że się chce to gonić.
Ale często zdarza się , że koń boi się samego hałasu, nie musi widzieć aby się bać i to niejednokrotnie jest gorsze . Wiem z doświadczenia bo sporo jeżdżę w teren i sam dźwięk, dziwny hałas , szum , szeleszczące liście mogą konia spłoszyć. Z drugiej strony widok czegoś dziwnego potęguje strach albo po przyglądnięciu się  temu co straszne przestaje to być straszne. Chyba to bardzo indywidualna sprawa, każdy koń inaczej reaguje .
wszystkie nasze zaprzęgowce chodzą w okularach - nie ma problemu że płoszą się hałasu czy czegoś co nagle pojawia się w polu widzenia a są to konie chodzące w zaprzęgu po Warszawie, oprócz jednego odkupionego od górali, który kiedyś chodził w kumoterkach. U niego okulary łączą się z ucieczką a na widok bata dostaje paniki, bez okularów wszystko jest oki.
Zdjęcia z corso w Gostyninie 30.04.2009.
Wybaczcie ilość, ale zaprzęgów tu mało, inicjatywa rzadko spotykana; ja też do upartych"wstawiaczy" nie należę














Jak się podoba?
Na "Świecie koni" piszą, że padł Erup, zeszłoroczny srebrny medalista Mistrzostw Polski i porażka Mistrzostw Świata. Życie miał krótkie ale intensywne  🙄
Ruda, cos na styl tego, co wrzucalas:







hucuły w bałagule



kiepskie zdjęcia niestety ale fajny zaprzęg - szetlandy w bardzo długim szydle 😉



i nasz zaprzęg ślubny 🙂

Wybiera się ktoś w czwartek lub piątek do Warki ? Sobota , niedziela mam egzaminy  🙁 2-5 lipca są zawody .
ja 🙂 z dzieciami

cala sobota to kros?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się