kilka a dorosli kilkanascie chyba? kurcze tez niepamietam... pamietam tylko ze weszlam na studencki hahahah... dobrze wygladac mlodo czasem:P w tym wezme dla pewnosci legitymacje stara...ciekawe czy spojrza na daty :P
Są bilety rodzinne, przynajmniej kiedyś były. Jeden miły pan zrobił z naszej czwórki rodzinę i zapłaciliśmy zdecydowanie mniej. Zauważyłam, że jak na wejściu, w kasie, mówi się po angielsku (mało kiedy rozumieją), są zdecydowanie milsi.
orurowania to chyba juz nigdzi enie mozna miec... mialam w starym geepie, teraz w nowym chcialam tez na zderzak, ale sie okazalo ze przepisy sie zmienily i niewolno "bo piesi nie maja szans" phy,.. co ra roznica przy starci z rozpedzona nawarą? ;] no a napewno stracilibysmy gwarancje...
a co do nalepki ...to slyszalam o tym ale w zeszlym roku (jak zwykle zreszta) zanim trafilysmy na targi a potem wyjechalysmy na dobra droge zjechalysmy calusienki berlin lacznie z centrum scislym... bez zadnej naklejki:P na szczescie policja nas nie dorwala.... a le chyba i tak te naklejki tylko w jakis strefach obowiazuja? bo pamietam ze kol.-kierowca denerwowala sie tylko tym centrum ze nie mamy naklejki...
[quote author=_Gaga link=topic=115.msg785609#msg785609 date=1290775448] Strefa obejmuje jedynie ścisłe centrum miasta, z tego co pamiętam na targi da radę dojechać inaczej... [/quote] no wlasnie tez tak jechalysmy w zeszlym roku...mialysmy do strefy nie wjezdzac...ale si enie udalo hahaha... 3 mapy a i tak sie krecilysmy po centrum nie mogac znalezc gdzie jestesmy :P dobrze ze kolezanka miala nawigacje w telefonie, dzieki temu wyprowadzla nas na dobra droge (do zlokalizowania na mapie)...tel. sie po chwili rozladowal ale przynajmniej wiedzialysmy jak jechac:P nie no w berlnie jak w poznaniu - wymiekam jak mam znalezzc nagle na mapie gdzie jestem:P i tak co roku hahaha w tym zabiore nawigacje ;]
podbije bom spadlo, a jade jutro i chetnie bym si edowiedziala czego sie spodziewac🙂 byl ktos juz? jakie ceny, jacy wystawcy, jak parkingi itd? i kto jutro jedzie?
Nie mam porównania z poprzednimi latami, bo nie byłam, ale aż tak drogo to chyba nie było ;-) Derki eskadrona - wszystkie dostępne tam rodzaje - zaskoczyły mnie swoją niską ceną. Tak samo cottony (niestety dostępne tylko w rozmiarze DL), no i ochraniacze transportowe 🙂 Reszta - bez szału. Myślałam, że będzie więcej stoisk z 'oryginalnymi' rzeczami, ale i tak po powrocie ogłosiłam bankructwo 😉
kask gpa kupilam za 400euro (gdzie euro kupowane dosyc dawno przy dobrym kursie) i mialam pelny wybor kolorow i rozmiarow
podsumowanie zakupow: kask gpa koszula kokursowa dl rekaw gpa pad NN (za 17euro) czaprak brazowy ( zal nie kupic bo 8euro) bat do lonzowania taki skladany dluuuugi smakolyki ( po 1 euro!) ziolka napiersnik euroridinga kantar preparat do skor m.in do siodla ktory ani troche nie przepuszcza wody
wracajac do Białegostoku jeszcze z Decathlonu kaloszki
m0niSka to samo chciałam powiedzieć 😉 Equishop obniża ceny jak już zostały jakieś dziwne rozmiary a co bardziej chodliwe derki w ogóle nie są wystawiane po niższych cenach,
ehh trochę załuję że się w końcu nie wybrałam 😀 Ale w przyszłym roku juz nie odpuszczę 😀😀