Forum konie »

Gruda

dea,
To jest dobry preparat z chlorheksydyną (4%) do psikania, taki sam procent jak w manusanie, a nie trzeba konia kąpać :
http://www.dermapharm.com.pl/pl/o/Spray-z-chlorheksydyna
Można też zastosować sposób quanty z płynem do płukania ust z chlorheksydyną ( najlepiej bez alkoholu)
zielona_stajnia, ozłacam niniejszym  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Dzięki w imieniu naszych parchatych.
Załamana jestem gruda, walczę już z miesiąc, koń szczepiony na grzyba, noga ogolona żeby łatwiej utrzymać higienę, mastijet, maść tranowa, propolisowa, antybiotyki z apteki , wszystko na nic, schodzi w jednym miejscu, wychodzi w innym. Codziennie myta noga, osuszana i smarowana, jak to cholerstwo wyleczyć całkowicie? Pomocy :kwiatek:
Ja bym spróbowała na początek odstawić mastijet - dlaczego? Ma w składzie również steryd i o ile jest dobry w momencie gdy noga puchnie, to dłguotrwałe stosowanie nie jest wskazane. Nawet u ludzi poleca się stosowanie jednego dnia maści antybiotyk plus steryd a drugiego antybiotyk i w międzyczasie smarowanie emolientem (natłuszczanie) w takich seriach. Dodatkowo codzienne mycie rozmiękcza i wysusza naskórek - spróbowałbym w inny sposób, po powrocie z wybiegu wytrzeć nogę ile się da, poczekać aż nieco przeschnie, przesmarować żelem antybakteryjnym np. na bazie alkoholu i wytrzeć (tak wiem, alkohol też wysusza, ale żele mają zwykle w składzie też substancje nawilżające, a alkohol szybko odparowuje), na to zastosować antybiotyk i w miarę możliwości rano przed wypuszczeniem  nogę natłuścić - czymkolwiek oliwką, olejem kokosowym czy innym tłustym, ale nie lepkim smarowidłem. Ten, tego - to tak z mojego doświadczenia 😉

Edit, lub zamiast żelu na bazie alkoholu preparat, który podlinkowałam wyżej.
Dokładnie, codzienne mycie niestety nie pomaga. Ja mam super chusteczki wilgotne zamiast mycia wodą:
https://aptekazwierzat.pl/produkty/11-malacetic-wipes.html

Rok temu walczyłam z grudą w wersji hard bo z zapaleniem naczyń chłonnych i lejącą się ropą. Miałam rozpisany cały program leczenia, ale przede wszystkim musiałam wzmocnić odporność bo to było źródłem problemu  😉 W tym roku zero problemu, ale odpowiednio wcześniej konia przygotowałam.
Mój po zmianie stajni też dostał okropnej grudy z pierwszym błotem, a nigdy w życiu nie miał, ewentualnie raz w roku okruch wielkości połowy małego paznokcia, który schodził w parę dni po samej wazelinie. A teraz rana, strupy, noga aż mu spuchła, dramat. W kilka dni się wyleczył po myciu manusanem, suszeniu i smarowaniem MTG raz lub dwa dziennie. Gruda nie wróciła, wszystko ładnie wygojone.
Co prawda teraz druga noga zaatakowana, ale mniej i nie rozrasta się, więc pewnie niedługo będą obie czyste.
Dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek:. Spróbuję z tymi chusteczkami albo żelem antybakteryjnym.
Gruda zaczęła się na zgięciu pęciny, noga była spuchnięta i wtedy  po powrocie z padoku miał mytą nogę, suszoną i smarowaną mustijetem, rano zmywana i natluszczana maścią propolisowa i tranową. Teraz wróciło wyżej. Będę dalej próbować, ale wyć się chcę.

A co to jest mtg?

Dziękuję
Coco, https://animalia.pl/shapleys-original-m-t-g-1l/szczegoly/26189/
Bardzo polecany głównie na odrost sierści, ja od siebie dodam skuteczność na grudę 😉
Coco mtg jest w sumie na wszystko, na porost sierści, grudę a nawet strzałki 😀
Czy ktoś może zna skład M-T-G? Szukam, szukam i okazuje się, że to chyba wielka tajemnica 😉
zielona_stajnia, a mam fotkę nawet 🙂
Czyli w sumie nie jakaś głęboka filozofia - siarka, olej mineralny, stearynian cynku (pewnie jako emulgator), gliceryna i olejek jałowcowy - deko przesadzili z ceną jak na mój gust 😉
zielona_stajnia A wiesz może czy ten krem, który podlinkowałaś jest dostępny w mniejszych opakowaniach? Bo kurczę 10 kg to i musiałbym i konie sąsiadów wysmarować  😀
To nie krem - to dipping do strzyków dla krów 😉 jest w postaci cieczy - niektóre są o konsystencji rzadkiego mydła.
Tu opakowanie 1 litr innego producenta: http://market-rolniczy.pl/glowna/348-avitadip-plyn-do-poudojowej-dezynfekcji-strzykow-1-litr-.html
A czy ktoś próbował szczepić Insolem na grudę?
Nique ja szczepiłam w zeszłym roku jak mieliśmy grzyba w stajni, nowy koń przyniósł , oczywiście akurat tego grzyba w insolu nie było i koń złapał grzyba, robiliśmy imunoszczepionkę i potem przeszło, po roku , czyli jakoś w czerwcu miał szczepionkę przypominającą - też insol, no i bujamy się z grudą już z 2 miesiące, teraz mając tą wiedzę bym nie szczepiła, szkoda kasy, koleżanka ze stajni to samo koń szczepiony i grzyba i grudę i tak złapał.  Może ja mam takie szczęście, nie wiem 🙁 .
To nie szczęscie, gruda zazwyczaj ma podłoże bakteryjne, a ewentualnie potem komplikuje się grzybicą. Można też zaszczepić na wściekliznę, ale grudzie to nie będzie przeszkadzało 😉
Coco czytałam w ulotce Insolu, że powinno się zrobić bazę - czyli zaszczepić i po 14 dniach powtórzyć. Później można powtarzać raz w roku (albo co pół roku - już nie pamiętam).

zielona_stajnia, dlatego wolę zapytać niż ślepo wierzyć wetowi :P Zawsze staram się weryfikować takie informacje, chyba że oczywiście jest zagrożenie życia i trzeba działać już 🙂
stosował ktoś C&D&M Protection Plus lub OVER HORSE DERMASEPT GEL? Strasznie syfriata gruda rozprzestrzeniła się na całą stajnię przez jednego konia.. Fatroximem, mascią tranową, cynkową i wit. A, bepanthenem, szarym mydłem, siarką-czegoś-tam i emami wyleczyłam z trzech nóg, z czwartej prawie też bo zostały rany które się goiły,a  wczoraj znowu kilka strupków, po fatroximie znowu lepiej, ale chciałabym jeszcze czymś wspomóc żeby zlazło na dobre i nie dygać do konia dzień w dzień żeby mu umyć szkity. Chyba ze macie jakieś jeszcze domowe sposoby? Na padokach w sumie nawet błota nie mamy bo nowy piach dojechał, wiadomo trochę mokre, ale koń wraca do boksu bardziej opiaszczony niż obłocony.
My walczymy już dwa miesiące 🙁 Ręce opadają. Żeby przypadkiem nuda nas nie dopadła...najpierw jedna noga ( z opuchlizną). Schodzi z jednej, pojawia się drugiej. Dwie przednie. Prawa przednia - lewa tylna, etc...Pół apteki w stajni. Myjemy manusanem, osuszamy. Obecnie smarujemy sudokremem (przynajmniej strupy schodzą łatwiej). No i wspomagamy specyfikiem  "na odporność"  🙁
Polecam maść tranową z opatrunkiem, strupy schodzą jak oszalałe, nawet te strupy które niby strupami nie są, ja na to dawałam własnie ten fatroximin, mimo ze w antybiotykogramie innych koni nie był w ogóle przebadany to zadziałał bardzo szybko.

Dzięki drabcio  :kwiatek:

Dam się namówić na to szaleństwo z odchodzącymi strupami 😉 Wypróbuję.
I to porządna ilosć masci wsmarowana w umytą i wytartą nogę. Na to ligninka i bandaż. Przed wypuszczeniem rano sciągnąc. Jak trzeba to powtorzyc. Ja tak robilam na poczatku jak strupy nie chcialy zejsc. Dopieronpotem ten antybiotyk.
Dla walczących z grudą, a mających dość szorowania manusanem - chlorheksydyna 2% - bez spłukiwania: CitroClorex 2% - chciałam wrzucić link, ale wyszedł koszmarnie długi a ja skracać nie kumata 😉 . U nas na chwilę obecną działa tylko manusan - mycie wieczorem i suszenie, a rano przed wypuszczeniem nawilżenie - tu już w zależności od fantazji i tego co na stanie chito-derm, maść tranowa, maść nagietkowa, wszelkie maścio-kremy np. dla osób chorych na łuszczycę - wszystkie antybiotyki i ich miksy nie zadziałały. Niestety mycie manusanem wysusza i jest pracochłonne - wychodzę do stajni o 18 a wracam o 22....
Macie coś sprawdzonego na grzyba?  👀 Ku mojemu zaskoczeniu z zeskrobiny nie wyhodowała się żadna bakteria...Ciekawe czy urośnie jakiś grzybek, ale na to będę musiała jeszcze poczekać. Ze szczepionką czy tego typu rzeczami poczekam na ostateczne wyniki i co mi tam wet zaleci, ale popaprać czymś można, może mi się uda. Nie wiem czy taki zwykły clotrimazol to nie za słaby? Bo gruda ma się od miesiąca całkiem dobrze, mimo, że imaverol też na oczy widziała.
Jako ciekawostkę przyrodniczą fotka (nie wiem czemu ona mi się tak obraca i nie da się inaczej wgrać) W sumie ta jedna noga jest taka kiepska, na drugiej skarpetce jest jeden mały strupek, przody czyste (bo czarne  😁 )
My testujemy dermatologiczną bazę z tlenkiem cynku (Ziaja) i mam wrażenie, że przynosi efekt. Ona z jednej strony fajnie obsusza, ale i chroni skórę. Zobaczymy jak będzie dalej.
Najlepsza metoda. Manusan , wytrzeć do sucha  a potem nałożyć  Mastidżet i po sprawie  😉
Niestety, manusan i mastijet nie są lekiem na całe zło.
Wszystko zależy od konkretnego przypadku.
Niestety, manusan i mastijet nie są lekiem na całe zło.
Wszystko zależy od konkretnego przypadku.


Nie spotkałem się z przypadkiem żeby nie pomogło. Choć weci go nie uwielbiają bo to preparat dla bydła i działa zbyt szybko  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się