Na razie tak, hahaha. Tzn. mogę zrobić fotki na sucho, bo na koniu oficjalną premierę będzie miał dopieor na zawodach. Założyłam go tylko na chwilę żeby jakimś cudem dopasować te tysiące pasków. W reku robi co prawda wrażenie dość hmm.. cięzkiego i szerokiego jednak na klacie ogóra wygląda już o wiele subtelniej i tak "w sam raz". Śliczny jest.
Burza, ja się w nim zakochałam jak zobaczyłam na wieszaku w sklepie. Pierwotnie planowałam zamawiac inny model. Skóra i wykonanie cudeńko po prostu, az szkoda na konia zakłądać. A jak pięknie komponuje się ze skarą klatą ogórka. 😉
Super wygląda! Ja właśnie mam dylemat czy Palermo będzie dobrze wyglądał na drobnej klacie.. Woła do mnie też Napoli i nie wiem który wybrać 🙄 Boję się, że przy 5cio pkt kobyła będzie sprawiała wrażenie obwieszonej..
Oksy, ja się zakochałam w napierśniku z wytokiem VH z futerkiem 😍 😍 😍 Gumy są całkiem fajne, skóra niezła, łatwa w pielęgnacji... no po prostu Łaaaaaa! 😅 Dooobry zakup, nie ma co 🙂
Nigdy więcej napierśnika z futerkami. Mam go krótko, używam nieczęsto, bo na zawody i niektóre treningi, a futerka wyglądają już okropnie. Żeby napierśnik znowu się dobrze prezentował właściwie musiałabym już je wymienić. Koszmar.
Tak, KenTaur Palermo. To się te futerka wypina jakoś ?? Te u mnie raczej po praniu nie wrócą do normalności, bo mam przede wszystkim wrażenie, że połowy już nie ma. Pomijam już fakt, że skóra się brzydko przebarwia i za chwilę napierśnik będzie juz tylko treningowy, a na zawody będe musiała znowu coś kupić.
Nigdy więcej napierśnika z futerkami. Mam go krótko, używam nieczęsto, bo na zawody i niektóre treningi, a futerka wyglądają już okropnie. Żeby napierśnik znowu się dobrze prezentował właściwie musiałabym już je wymienić. Koszmar.
Norma..właśnie dlatego ogłowie meks z futerkiem mam tylko na zawody 😉