O RWYM opowiadala mi dzisiaj Pani wet na masazu mojego konia i bardzo mnie to zaciekawilo,czy ktos z Was byl i cos wiecej o tym wie? Jak wyglada taki kurs i jakie sa Wasze odczucia?
Zdarzało mi się tłumaczyć na kursach RWYM, u Elaine Butler byłam też kiedyś w wakacje (miesiąc pracy za jazdy). Na Volcie powinien wisieć jeszcze wątek z tamtego czasu...
W tym całym systemie chodzi bardziej o świadomość ciała, poprzez wiedzę (anatomii, biomechaniki człowieka i konia, i innych rzeczy ). I przez to, to pojęcie się bardzo odróżnia od tego tradycyjnego pojęcia "jeżdżenia z głowa" w twoim poście.
W tym całym systemie chodzi bardziej o świadomość ciała, poprzez wiedzę (anatomii, biomechaniki człowieka i konia, i innych rzeczy ).
no to bardzo ciekawe ciekawe gdzie ta świadomość ciała i wiedza itd się mieści jak nie w głowie. Żeby to wszystko zadziałało, to trzeba tą głowę uruchomić Czyli MYŚLEĆ.
ElaPe z tego co przeczytalam o RWYM to naprawde czasem nie zdajemy sobie sprawy jak panowac nad cialem a tu nas tego ucza.Czy wiesz ze jak sie usmiechasz to rozluzniasz posladki 🙂 to sa raczej takie cwiczenia swiadomego panowania nad soba 🙂
ale, sprobuje na przykladzie pokazac o co mi chodziło z tym tradycyjnym i nie podejściem.
Twój przykład jak by
1) myślisz o tym żeby mieć pozycje ciała taka i taka ( nie garbic sie, nie pochylać się do przodu np), ręce tu , łydki tam , brodę do góry i bla bla bla
RWYM
2) zeby miec ręce w dobrym miescu, nie myslisz o rekach , tylko o to musisz ktory musisz spiąć mięsień, jak sie maja zachowywac lopatki, i bla bla bla i wczuwać się w te drobiazgi, a ciało się układa wtedy jak by samo dobrze.
Każdy mysli po swojemu. Jeden obrazowo mysli (zapamiętanie postawy jeźdźca widzianego na zdjęciu np) , inny przenośniami (jak Sally Swift). Najważniejsze żeby w ogole myśleć. I to chyba jest oczywiste i wiadome od lat.
Mozę zaskoczę cie , ale tak na prawdę mało osób potrafią myśleć jak jeżdżą w ogolę. Ale nikt nie zaprzecza ze myślenie jest ważne , to jest "oczywiste i wiadome od lat".
w RWYM myślę się o takich dokładnych rzeczach jak , spiece pośladków, łopatek ,mięśni, oddychaniu w dol, o paralelności kości pluszowych. ( to tylko naprawdę kilko przypadkowych przykładów) . I w tym RWYM jest wybitnie odkrywcze , bo ściśle zwiazalo naukę z jeździectwem.
ha ha wiedzialam ze się kiedyś głupio pomylę kluszowa oczewiscie 🙂 PS : niestety mój polski czasami nie jest idealny , ale jak na to ze uczę się polskiego trzy lata to w miarę mało jeszcze tych głupich wpadek 🙂😉) jednej z moich najlepszych było jak mówiłam non-stop ze jeżdżę na ulice ( a chodziło mi o to ze jeżdżę na dworzu ) i byłam swiencie przekonana ze to jest prawidłowe ) 😡
[quote author=Arimona link=topic=11193.msg372459#msg372459 date=1257521294] o paralelności
Ależ piękna kalka z angielskiego 😉 Chodzi Ci o równoległość jak mniemam? [/quote] z rosyjskiego raczej;] na balecie tez nasza nauczycielka ze wschodu mowiła ze nogi mają być pararelne;]
Patrząc na pochodzenie autorki tej szkoły, sądzę że raczej z angielskiego skalkowane - bo przecież równoległy po angielsku to "parallel" 😉
ja raczej sugerowałam się pochodzeniem autorki posta;]
co do używania na co dzień - kto 10 lat temu używał słowa trauma? a dziś co druga osoba ma traumę a za jakiś czas będzie faza pewnie na trajektorie losu...
Ja nie panuje 😀 (czasami nad niczym nie panuje jak jeżdżę, nawet nad emocjami 🤔wirek: ) dla tego marna szansa żebym to wytłumaczyła tak jak trzeba. Ale jak chcesz to możesz się podłączyć na kurs jako słuchacz, bo pewnie jakieś będą w najbliższym czasie.
Otóż tu odpowiedz na zagadkę, bardziej z rosyjskiego , 🙂 😡
W tym całym systemie chodzi bardziej o świadomość ciała, poprzez wiedzę (anatomii, biomechaniki człowieka i konia, i innych rzeczy ). I przez to, to pojęcie się bardzo odróżnia od tego tradycyjnego pojęcia "jeżdżenia z głowa" w twoim poście. od jutra podwajam stawkę, okazuje się ,ze pomagam ludziom uczyć się jeździectwa zgodnie z metodą RWYM 😁 a tak serio , to każdy kto trenował inny sport niz jeździectwo, trenował i uprawiał na poziomie kwalifikowanym, to wie że inaczej niż w taki sposób, plus do tego całe schematy odruchowo-mięśniowe, nie da się wytrenować zawodnika...to że to jest "news" w jeździectwie, świadczy tylko jakie rezerwy są w tej dyscyplinie, świadczy o tym,że wynik będzie się coraz bardziej opierał na umiejętnościach jeźdźców a w mniejszym stopniu na zdolnościach koni...chocby dlatego,że konie są już wytrenowane praktycznie tak samo a ich "papiery" tez równie entuzjastycznie, wszystkie tak samo, chcą wyskakiwać z szuflad...lobby hodowlane w odwrocie, można powiedzieć.
Wrotki: nie pozostaje ci nic innego, jak tylko opracować swój własny autorski, niepowtarzalny i odkrywczy, łamiący w wszystkie tabu i stereotypy program, mówiący nowym, jedynym w swoim rodzaju słownictwem.
Jednym słowem BEST (Bardzo Eklektyczny System Treningowy).