A ja zmieniłam koncepcję, dzięki czemu spełnia się marzenie i tatuaż wykona mi Szymon z krakowskiego Kultu 😜 Jego styl jest obłędny, musiałam tylko zebrać trochę odwagi na tak żywy tatuaż. Byłam na konsultacji, nadawaliśmy na tych samych falach, termin pierwszej sesji wyznaczony na 29 lipca. Chyba zwariuję z niecierpliwości do tego czasu.
W Glogowie w Sortis-ie 😉 znajomy Meza robi tam dziary 😉 Musze przyznac ze bolało, ale kiedy sobie na niego popatrze to wiem ze warto bylo pocierpiec. Po wakacjach czeka mnie trzecia sesja 😉 jednak to juz na luzaku 😉Nie wiem czemu ale moja skora na udzie puchnie. Mocno. Po godzinie nieie chce wspolpracowac i nie przyjmuje barwnika. Pokazuje sie krew i po zawodach. Na szczescie nie psuje to efektu.
Mój tatuażysta stwierdził, że tatuaż jest mały i w moim przypadku wystarczy wazelina. Powiedział też, że zagoi mi się po tygodniu i że jeżeli bardzo chcę to mogę trenować. Troszkę głupio mi 20 min przed treningiem dzwonić do trenera i odmawiać...
wazelina jest o tyle słaba, że uniemożliwia skórze oddychanie. chyba lepszy byłby najzwyklejszy krem, ale od wazeliny też raczej nie umrzesz 😉 ja bym założyła plasterek. zawsze to trochę ograniczy dostęp różnych syfów (jedziesz do stajni?).
Tak, tak do stajni. Zakleiłam plastrem, nic się nie stało. Ale ciągle o nim myślałam i odruchowo piętę trzymałam trochę wyżej niż normalnie, żeby but tak nie naciskał w tym miejscu. Ale jutro i pojutrze odpuszczę. Posłucham doświadczonych i kupię maść. Dziękuję 🙂
Twoj lew tez kest piekny 😉 widze ze mamy podobny gust jesli chodzi o motyw przewodni 😉 ja planuje zrobic jeszcze mini kicie na kostce. Ale to juz nie w tym roku 😉
O rany, rany jaki on jest piękny! 😍 A ja od lat szukam osoby, która zrobiłaby mi perfekcyjnego włóczykija.. (poważnie, chodzi za mną chyba odkąd skończyłam 15 lat, w międzyczasie wpadły inne tatuaże a w tym przypadku nie mogę się zebrać).
Smarcik rozważ jeszcze Martynę. Myślę, że mogłaby zrobić coś absolutnie wyjątkowego 😍 Miałam dzisiaj przerażający sen, a mianowicie śniło mi się, że spóźniłam się na dziaranie 8 godzin! 😲 Jestem umówiona na 11, a w moim śnie dotarłam do Katowic na 20! Mam nadzieję, że to nie jest żaden proroczy sen, ale jako, że jestem osobą, która ma dość duży problem z punktualnością ( 😡 ) zaczęłam się martwić o siebie.
ashtray myślę, że z taką motywacją, jaką jest nowa dziara raczej się nie spóźnisz 😁
Mi został tydzień do terminu, ale się cieszę! 😜
Ale kolczykowo jest mi łyso - musiałam tydzień temu wyjąć sideburna, bo zaczął mi się zaczepiać o wszystko 🤔 I wczoraj miałam wycinanego jednego z md z dekoltu, bo zaczął migrować. Dopiero za miesiąc-dwa mogę wstawić z powrotem 😕