ciekawi mnie czy na śląsku gdzieś bliżej Katowic niż Częstochowy można by mieć wykonany taki zabieg.. (orientuje się ktoś z tych okolic?) w dodatku tylko częściowy, więc troche skomplikowane 🙄
desire, mój luby tatuażem się trudni to mogę Ci kilka kwestii rozjaśnić. Co do usuwania i ponownego wbijania tuszy - mija się to z celem. Tak na prawdę, jeśli chcesz mieć dalej tatuaż w tym miejscu, rozważyłabym po prostu zrobienie dobrego covera, czyli 'jeden tatuaż na drugim'. Efekt zwykle jest bdb, bo wbrew pozorom prawie z każdego (nawet z czarnej plamy 😉 ) tatuażu da się zrobić coś innego, albo całkowicie przykryć go drugim. Co do lasera - laser jaki jest każdy widzi 😉 i niestety zdarza się, że skóra bliznowacieje. Widziałam kilka usuniętych tatuaży i niestety efektowi daleko było do obiecywanej perfekcji. No chyba, że widziałam akurat takie, że wyglądało to średnio, bo to też możliwe. Natomiast najtaniej i najmniej boleśnie, a do tego myślę z dobrym efektem, jest zrobienie coverka 🙂 ashtray, super konio 😍
ej_anka, dzięki za rady :kwiatek: nim się zdecyduje to sporo czasu minie (no dobra, chodzi o kase, której aktualnie nie posiadam). a nie chce już chodzic na poprawki po troche spartolonej robocie w jednym miejscu... 😵 przez to rozważam każdą opcję... niestety czuje, że cięzko będzie to, co chciałabym usunąć przykryć czymś innym.. 🙁
W mordeczkę, mija 1,5 roku i coraz bardziej nakręcam się na następny i to w kolorze. Dobrze, że ciągle zmieniam zdanie co do wzoru, to mnie trochę stopuje 😉
W Szerytattoo (od maja) ma być nowa osoba. Patrząc na jego rysunki nie mogę się doczekać jakiś prac spod maszynki 😍 KLIK. A póki co to chyba jeszcze jest w Krakowie i kusi...
smarcik, przecież to słoń 😁 To chyba normalne, że różni artyści biorą pod swoje skrzydła kogoś. Np. Czapiga zaczynał w krakowskim rock'n'ink, a teraz sam sobie radzi. A Szery z rok temu przyjęła Mopika, także u nich to nie nowość 🙂