incognito, kolo kostki to zalezy czy na stopie czy na nodze powyzej, wiem ze te na stopie cholernie bola. tatuaz sie tak goi jak sie dba o niego i od skory. ogolnie wiekszosc tatuazy goi sie do tygodnia czasu. moj na plecach miedzy lopatkami zagoil sie w 3 dni! tatuaz "trzyma sie" tzn jest ladny jesli wykonany jest z dobrego tuszu. niektorzy mowia ze to zalezy od ilosci hemoglobiny we krwi. koleznce blakł bardzo szybko bo po roku byl wyplowialy ja mam swoj 2 rok i kolory sie nie zmienily mimo iz robilysmy u tej samej osoby ktora uzyda dobrych drozszych tuszu nie tych made ich china itp.
mysle ze warto wybrac takie miejsce zeby w pozniejszym wieku mozna bylo go zakryc albo z powodu okolicznosci nie pokazywac go.
no i na pewno nie polecam kolorowych tatuazy poniewaz duzo szybciej kolory plowieja i bedzie go trzeba poprawiac co pare lat. odradzam tez tatuaze cale czarne poniewaz sa toporne i malo kobiece. mi osobiscie najbardziej podobaja sie tatuaze z przewaga szarosci z dodatkiem koloru czarnego i bialego czyli cieniowany.
Solina To, czy tatuaze na stopie "cholernie bola" zalezy od konkretnego przypadku. Np. moja przyjaciolke tatuaz na stopie (zaczyna sie przy palcach, konczy kolo kostki) nie bolal W OGOLE.
Seksta, to ona musi byc jakas masochistka ( bez obrazy) 🙂 jak ja tam nie bolal ponoc to jedno z najbardziej bolesnych miejsc i najbardziej nie przyjemnie sie tam robi bo jest wrazenie ze te igly o kosci sie ocieraja.
A moje micro bardzo fajnie się goją i stąd moje pytanie do posiadaczek micro...czy to normalne, że to gojnie praktcznie mnie nie boli? Pierwszy dzień był lekko bolesny ale już jest luz. Normalnie nic nie czuje.
ja tak samo szykowalam sie na limfienie i bol, pierwszy raz cos zaczelo sie dziac jak md mialy juz ze 4 miesiace, czyli byly zagojone. spalam na brzuchy w staniku, md byly wiec scisniete przez noc i jak rano wstalam to bolalo i ropialo, ale w tydzien sie uporalam 🙂 uszy mi sie gorzej goily od microdermali 😁
W takim razie się nie obawiam u mnie raczej nie zostaną zgniecone przez stanik bo są za wysoko 😁 Chyba, że się przesunie 🙂 Już marzą mi się kolejne i chyba będą w przyszłym miesiącu 😉
Ja mam przebite standardowo uszy. Miałam przebity pępek x3 , za każdym razem przebijałam sama . I niestety mam teraz 'ładną' pamiątek po tym , w postaci blizny 👿 . Planuję przebicie języka , tylko nie bardzo wiem jak dbać o niego po przebiciu? jakich używać środków do odkażania, czyszczenia etc. ? czego robić/jeść nie wolno (np.palenia)? Po jakim czasie mogę wymienić plastikową rurkę ? Jakiego kolczyka założyć ? 🙄
W większości salonach w Krakowie jest tak , że najpierw ma się plastikową rurkę z kuleczkami ,a po zagojeniu rany zmienia się na normalny kolczyk : ) Właśnie nie wiem w jaki sposób przebijają , ale kilka razy widziałam u koleżanek , znajomych , że mają takie plastikową rurkę .
Możliwe , że chodzi o ten bioplast . Ale jak dbać o niego po przebiciu? jakich używać środków do odkażania, czyszczenia etc. ? czego robić/jeść nie wolno (np.palenia)? 😀
Orzeszek jezeli pojdziesz do dobrego piercera to on powie Ci dokladnie jak dbac o nowe przeklucie 😎 bez sensu zebysmy sie tu teraz produkowaly jezeli pozniej uslyszysz to samo od profesjonalisty
Ok : ) W sumie boje się jednego , że to będzie boleć 🙄 Marzy mi się jeszcze Cleavage 😍 😜. Mam plan zrobić sobie go jak skończę 16 lat . Zobaczymy co z tego wyjdzie 😀
Mnie sie podoba kolczyk w jezyku, ale ja po cleavage i smiley'u jestem przewrazliwiona jesli chodzi o igly (wczesniej mi one nie przeszkadzaly, moglam patrzec jak mi wbijaja w zyle i pobieraja krew, teraz juz na sam widok zaciskam piesci i zeby i sie spinam), masakra byla przy robieniu pubica.
W Krakowie zrobią : ) Jeśli się ma znajomości. To jest takie stereotypowe myślenie , jak ma 15 lat , to głupie , młode i żałosne jak chce sobie zobić kolczyka : )
No możliwe , jednak w Krakowie da się wszystko : ) Wiem , że większość osób uważa , że w wieku 15 lat robienie kolczyków jest absurdalne i żałosne . Ale uważam , że gdy się robi to nie dla 'lansu' , mody , lub się samym przekłuwa dla pochwalenia jakim się jest 'odważnym' to nie : )