W Sopocie był dzisiaj taki moment, trwał dosłownie 5 minut, kiedy sypnęło po prostu hurtowo. Piękne wielkie płaty śniegu padały. Na tym się opady na dziś skończyły. Jest zimno brrr szczególnie w wiecznie mokrych butach 😤 oraz w mieszkaniu bez ogrzewania. Na szczęście piec się rozpalił 😅
nie mam daleko, jakieś 30 m mniej więcej chyba ;-) może 40 siano się kończy - w sobotę dostawa, a jedna ze ścian "ocieplona" właśnie sianem Stąd problem z temperaturą i z wodą w stajni :-/ w nidzielę rano mam nadzieję, że będzie już OK... tyle co na dwór wynieść wodę, bo tam nie ma szans na odmarznięcie :-/
he my jak zwykle co roku próbujemy ograniczyć zamarzanie wody w naszym domku drewnianym.. nie ma jak samoróbki 😉 w tym roku tajemnicza konfiguracja jeszcze dotąd nie spotykana: na pięterku w łazience tylko wrzątek z termy, zimna zamarzła. w dolnej łazience wszystko ok. za to w kuchni zamarzła rurka z ciepłą wodą, jest tylko zimna. eh, jeszcze tylko kilka mroźnych sezonów i rozpracujemy ten nasz niepowtarzalny system,w którym hydraulicy się gubią..
rano na jednym termometrze -22, na drugim -18. chyba średnią trzeba wyciągnąć. dzwoniłam do stajni, -23, w angielskiej zamarzła woda w wiadrach ale dopiero dzisiaj. konie podobno zadowolone, obżerają sie od rana.
podłoże wreszcie do pracy, tylko że ciężko wytrzymać dłużej niż 15 min. a jeszcze jak się moze tylko lonżować..
dempsey -proponuję poprostu zamontować pompę obiegu wody (podobną do tej jaka jest w c.o.). Można dać czujnik i pompka włączy się np kiedy temp. spadnie poniżej -10, albo jak sobie ustawisz. Rotacja wody zapobiegnie zamarzaniu wody. Dziwne, ze nic Ci jeszcze nie rozsadziło 😲 poza tym słabych masz hydraulików, skoro nie potrafią zaradzić 🤬