Przełom lat '80-'90 kojarzy mi się z zespołami A-ha, Electric Light Orchestra, Queen, Tiną Turner, Madonną oraz muzyką reggae
Z telewizji jeszcze - Ulica sezamkowa, weekendowe dobranocki - Muminki, Smerfy, Brygada RR, Gumisie. W przedszkolu jeszcze miałam jedną ulubioną bajkę: "Tajemnicze złote miasta. Pamiętam jeszcze czasy, że były tylko kanały 1, 2 i regionalna 3. Potem wszedł Polsat, zaraz po nim RTL7.
o tak, kiedyś (całkiem niedawno) bajki to były bajki, nie to co teraz.. muminki, gumisie, bajki Disneya.. tylko te prawdziwe bajki Disneya, jak np Kaczor Donald, nie żadna Hannah Montana 😉
ikarina taak, tajemnicze zlote miasta tez zawsze ogladalam 😀 Wlasnie wpadlo mi jeszcze jedno: kreskowka "Dogtagnian", czyli trzech muszkieterow dla dzieci.
Kulfon i Monika to juz kult 😁
Ja jeszcze pamietam, ze sluchalam radia dla dzieci wieczorami, przed zasnieciem i ze wiekszosc bajek mialam na winylach.
Ja najbardziej lubiłam odcinki troskliwych misiów, w których był Nieznajomy (ten, któremu nie otwiera się drzwi :ukłon🙂 - fajny był z tym kapeluszem i nadciągającymi kłopotami 😁
Troskliwe misie były suuuuper. Jeszcze gdzieś na kasecie mam. I siostra mi przywiozła z Anglii kasetę z kubusiem puchatkiem. nic nie rozumiałam, ale oglądałam ją w kółko.
Muminki i moja ukochana buka i hatifnaty, których się bałam. I włóczykij *__* właśnie odkryłam dlaczego podobają mi się jedynie zamknięci w sobie, nonkonformistyczni outsiderzy...
Mnie zawsze żal było buki. Gdy się pojawiała u muminków, to zawsze strasznie przeżywałam jej samotność i odrzucenie. Trzymałam kciuki, by muminki ją polubiły i zaadoptowały - i byłam przekonana, że wtedy buka zaczęłaby mówić (bo sobie wymyśliłam, że ona tak z nieśmiałości milczy 👀 ).
och Wloczykij tez byl moim ulubiencem 😉 ale tak patrzac z perspektywy to jednak on byl w tej dziwnej bajce najnormalniejszy! 😀iabeł:
buki sie strasznie balam na poczatku, potrafilam sie uprzec ze ona sie czai w ciemnosci na korytarzu i kazalam mamie chodzic sprawdzac 😁 potem juz mi jej szkoda bylo ze jest taka samotna.
a tak na marginesie... wiecie ze to byl temat o autobusach? 😁 ale zesmy offtopa machnely, nie ma co 😁
A kasety ze słuchowiskami? Miałam 3 ukochane wysłuchiwane w kółko. Kubuś Puchatek, Miki-mol i Zając Poziomka. Teraz dzieci już chyba nie uraczą czegoś takiego, jak słuchowiska i wyobrażania sobie, a nie oglądania...